Do góry

Komunikat Ambasady: Interwencje brytyjskich służb socjalnych w stosunku do rodzin polskich

W odpowiedzi na liczne pytania dotyczące zakresu działań brytyjskich służb socjalnych w sprawach o opiekę nad dziećmi z rodzin polskich w Wielkiej Brytanii informujemy, że polskie służby konsularne podejmują natychmiastowe działania w każdym zgłoszonym przypadku odebrania dziecka, współpracując ze stroną brytyjską i pozostając w ścisłym kontakcie z rodzicami” - można przeczytać na stronie polskiej ambasady w Londynie.

Treść komunikatu:

Każda ze spraw, w której dochodzi do ingerencji służb socjalnych ma dramatyczny wymiar dla wszystkich zainteresowanych – rodziców, dzieci oraz krewnych. Decydującą wartością, która w takich przypadkach musi zawsze być brana pod uwagę jest dobro dziecka. Tą zasadą powinny się kierować wszystkie zaangażowane instytucje – służby socjalne, sądy rodzinne, a także służby konsularne. Zasada ta jest podkreślana, tak w prawie polskim jak i brytyjskim oraz potwierdzona przez regulacje prawa międzynarodowego.

Ze względu na dobra osobiste zaangażowanych stron, urzędnicy konsularni nie mogą publicznie komentować przebiegu spraw. Każda z tych spraw ma swój indywidualny charakter, inny materiał dowodowy i potencjalnie różne rozstrzygnięcia. Doświadczenie placówek wskazuje, że część podejmowanych interwencji znajduje uzasadnienie w problemach występujących w danej rodzinie, w części zaś materiał dowodowy nie jest jednoznaczny i relacje zaangażowanych stron są zdecydowanie rozbieżne. Sądy są w swych orzeczeniach niezawisłe i władze administracyjne (w tym przedstawiciele placówek dyplomatycznych) nie mają bezpośredniego wpływu na ich orzeczenia.

Informacje o procedurach związanych z działalnością social services dostępne są tutaj.

Zakres działań polskich służb konsularnych w sprawach indywidualnych

Po zgłoszeniu sprawy, konsulat podejmuje pisemną interwencję u lokalnych Social Services. Następnie, na etapie postępowania kontaktuje się z adwokatami stron oraz kuratorem powołanym przez sąd do reprezentowania interesów dziecka. Konsulaty oferują rodzicom porady dotyczące obowiązujących przepisów oraz służą wsparciem w doborze doświadczonego adwokata. Gdy wynika to z okoliczności konkretnej sprawy, konsul bierze udział w rozprawach sądowych w charakterze obserwatora. Konsulaty ułatwiają współpracę sądów brytyjskich z ich polskimi odpowiednikami oraz pośredniczą w kontaktach rządowych organów centralnych. Przy wsparciu urzędu konsularnego w Londynie, organizacje polonijne powołały we wrześniu 2014 roku Centrum Pomocy Rodzinie - aktualnie instytucja ta zakończyła proces przekształcania formy organizacyjnej i rejestracji jako community intrest company. Umożliwi to m.in. ubieganie się o fundusze ze źródeł miejscowych. Konsulat w Manchesterze planuje w najbliższym czasie powołanie podobnego centrum w Bradford dla północnej Anglii.

Działania systemowe

Obok działań w sprawach indywidualnych, polskie urzędy konsularne w Wielkiej Brytanii podejmują działania zmierzające do wprowadzenia do praktyki brytyjskiego orzecznictwa w postępowaniach opiekuńczych rozwiązań systemowych, które wpłynęłyby na polepszenie sytuacji dzieci. Przede wszystkim głównym celem jest doprowadzenie do przekazywania większej liczby spraw do sądów w Polsce i usprawnienie współdziałania w przeprowadzaniu wywiadów środowiskowych krewnych zamieszkałych w Polsce.

Polskie urzędy konsularne pracują nad usprawnieniem współpracy z brytyjskimi instytucjami. W tym celu już od kilku lat organizujemy regularne konferencje na temat praw dziecka adresowane do reprezentantów brytyjskich służb socjalnych, sędziów rodzinnych oraz prawników specjalistów prawa rodzinnego, z udziałem polskich instytucji rządowych (m.in. Ministerstwa Sprawiedliwości i Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej).

Placówka organizuje także wizyty polskich sędziów w Wielkiej Brytanii w celu nawiązania bliżej współpracy z brytyjskimi odpowiednikami, co powinno prowadzić do zwiększenia liczby spraw przekazywanych do Polski.

Wszystkie te działania doprowadziły już do korzystnych zmian w orzecznictwie miejscowych sądów oraz postępowaniu służb socjalnych, czego przykładem są orzeczenia wydane przez sędziego Sir Jamesa Munby (President of the Family Division), mające walor precedensów i zawierające rekomendacje dla sądów niższych instancji.

Według ostatnich orzeczeń, w każdej sprawie z udziałem cudzoziemców, służby socjalne mają obowiązek notyfikowania wszczęcia sprawy właściwym urzędom konsularnym. Sądy brytyjskie każdorazowo muszą badać czy do orzekania w sprawie nie jest bardziej właściwy sąd innego państwa UE (państwa pochodzenia dziecka). Muszą także traktować oddanie dziecka do adopcji jako ostateczność po wyczerpaniu wszystkich innych możliwości. Sądy powinny również kierując się dobrem dziecka, brać pod uwagę jego pochodzenie i bagaż kulturowy, w którym wyrasta. Podobnie również brytyjski Department for Education koordynujący pracę służb socjalnych za pośrednictwem lokalnych władz wydał specjalny przewodnik dla pracowników socjalnych zaangażowanych w sprawy dotyczące cudzoziemców przypominający im o ciążących na nich dodatkowych obowiązkach.

Pragniemy zapewnić, że polskie placówki traktują sprawy o opiekę nad dziećmi priorytetowo i prowadzą działania na wielu płaszczyznach, kierując się naczelną zasadą dobra dziecka. Należy pamiętać, że nie jest możliwe doprowadzenie do sytuacji wyeliminowania całkowicie interwencji brytyjskich służb socjalnych wobec polskich obywateli, którzy zdecydowali się zamieszkać w Wielkiej Brytanii. Nikt z nas bowiem nie życzyłby sobie by polskie dzieci zostały pozbawione ochrony, jaką daje miejscowe prawo. Urzędy konsularne podejmują wszystkie możliwe działania we współpracy z instytucjami krajowymi dla zagwarantowania polskim dzieciom i ich rodzicom sprawiedliwego traktowania przez miejscowe instytucje, i respektowania ich prawa do życia w rodzinie i do zachowania tożsamości.

Komentarze 9

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#129.04.2016, 11:54

Szkoda ze ten komiunikat to stek bzdur skopiowany z raportu dzialania sluzb konsularnych w roku 2014...

A tak zwany CPR tylko pomaga SS zamiast rokadom.

Profil nieaktywny
figus
#229.04.2016, 12:09

SS jeszcze do tylu jest w porownaniu do Jugendamt. Wychowyanie cudzych dzieci to jest biznes. Jeden pracownik Jugendamt sie zwirzyl.

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#329.04.2016, 16:06

No tu jest dokaldnie tak samo i tu jest gorzej niz w Niemczech poneiwaz w UK istneje cos takiego jak Forced Adoption i nawet jesli dowodow przeciw rodzicom brak by odebrac dziecko i dac do adpocji nic nie szkodzi. W UK to nie problem na podstawie Future emotional harm mozna dziecko zabrac oddac do adopcji zminenic mu imie nazwisko oraz narodowsc. Jest to lamanie wzelkich konwencji i praw czlowieka Lecz sady w UK maja to gdzies uwazaja ze ich prawo jest nadrzedne. I SS uwierz jest gorsze niz te niemieckie Jugendamt. Tu robia kase jawnie i sie z tym nie ukrywaja za dzieci oddane do adopcji maja BONUSY do wyplaty!

TuneUp
78 452
TuneUp 78 452
#430.04.2016, 10:34

ciekawe jak to jest że mi nikt dziecka nie próbował odebrać...

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#530.04.2016, 12:46

a dlaczego mieli by ci próbowac odebrac?

btw rozmawiałem kiedys z kobieta, która opiekowała sie lekko uposledzonymi dziećmi, dostawała tyle kasy od rzadu, ze co roku latali sobie na wakacje z nimi np: do stanow, na majorke. Grube pieniądze szły na opieke i wydatki dla nich.

Profil nieaktywny
figus
#601.05.2016, 08:35

Tomek_L poznales partnerke w Bibliotece?

Sokole
10 588
Sokole 10 588
#702.05.2016, 15:44

Stirlitz, raz do roku latali na wakacje a w pozostale ca 350 dni opiekowali sie uposledzonym dzieckiem 24/7.
Znam latwiejsze sposoby zarabiania pieniedzy.

Mac.B
510
Mac.B 510
#803.05.2016, 19:14

PS O tej sprawie ktos z Was slyszal ???

Wyglada to na forced adoption raczej.

http://milunio.blogspot.fr/2016/01/...

Samotny,zrozpaczony polski ojciec,
konsulat mu niewiele pomogl, z tego co pisze...

Szczegolow jeszcze nie znam. Ale moze ktos z Was zna sprawe ? Albo Sławka ?
Jestescie tam w Szkocji przeciez.

https://twitter.com/slawomirstm

Scott_David
4 693
Scott_David 4 693
#909.05.2016, 10:22

Coz tego widzisz komentarze powyzej. Polacy potrafia tylko kopnac lezacego i oskarzyc nie znajac sprawy. Tak jak robi to SS bez dowodow niszcza czlowiekowi cale zycie bo osoba tak ajest skanzana na samotnosc w tym kraju praktycznie. Jesli raz sie przyczepia ci gestapowcy nawet bez powodu pozniej nie odczepia sie nawet po 10 latach beda chciali odebrac dziecko takiej osobie. Nawet gdy wiedza iz popelnili blad nie przyznaja sie do tego. Dlaczego? BO wiedza ze bylaby afera i musiliby placic odszkodowanie oraz mogliby zaplcaic wlasna ''glowa'' za taka tragiczna ''pomylkie''.