Do góry

Polaku miej się na baczności - popularne oszustwa w UK

Oszustów w Wielkiej Brytanii, jak wszędzie, nie brakuje. Ich ofiarami często bywają Polacy, z racji słabszej znajomości języka i panujących tu realiów.

Praktycznie każdego dnia w prasie brytyjskiej słyszę o różnego rodzaju oszustwach, postanowiłem więc zebrać te wszystkie informacje w jednym wpisie “ku przestrodze”. Mam nadzieję, że pomogą one rodakom w uniknięciu zagrożeń i uświadomią, co możemy zrobić, aby nie paść ich ofiarą.

1. Sprzedaż na Ebay i wnuczek w Nigerii

Oszust odkrywa hasło ofiary do serwisu Ebay i, ponieważ wiele osób używa tego samego hasła do innych kont, również do PayPala. Następnie kupuje na Ebayu jakiś cenny przedmiot, np. telefon komórkowy. Osoba, która sprzedała przedmiot otrzymuje powiadomienie, że przedmiot się sprzedał i informacje, że pieniądze zostały przelane za pośrednictwem Paypal. Wszystko jest OK, ale kupujący ma małą prośbę: przedmiot należy wysłać na inny, zagraniczny adres.

Powody są różne, nabywca twierdzi na przykład, że przedmiot jest prezentem na urodziny wnuczka i chce, aby otrzymał go przed dniem urodzin albo chce uniknąć dodatkowych kosztów wysyłki. Sprzedawca zgadza się i wysyła przedmiot za granicę ignorując zweryfikowany adres wysłany przez Paypal. Kila dni później prawdziwy właściciel kont na Ebayu i PayPalu odkrywa włamanie i powiadamia serwisy. Ponieważ wysyłka przedmiotów sprzedanych na aukcji do niezweryfikowanych adresów nie jest objęta ubezpieczeniem, Paypal cofa transakcję i sprzedawca w rezultacie nie ma ani pieniędzy, ani telefonu.

Inna wersja tego oszustwa polega na tym, że oszust nie mając dostępu do konta PayPal fałszuje potwierdzenie płatności. Mail od oszusta wygląda identycznie jak ten od PayPala, więc bardzo łatwo się na to złapać.

Jak się uchronić przed tego typu oszustwem? Nigdy nie wysyłajmy sprzedanych przedmiotów na niezweryfikowany przez PayPal adres. Druga kwestia to ochrona dostępu do kont, stosujmy trudne hasła i nie stosujmy tych samych haseł do wielu kont. Gdzie jest to tylko możliwe, np. w Gmail i samym PayPalu, skorzystajmy z dwustopniowej weryfikacji dostępu. Uniemożliwi to oszustom dostęp do naszych kont i uchroni nas przed problemami.

2. Kryzysowe sytuacje na Facebooku

Facebook stał się bardzo popularnym miejscem wykorzystywanym przez oszustów. Wiele osób udostępnia niemal wszystkie informacje dotyczące własnej osoby: imię i nazwisko, datę urodzenia, adres email, imiona dzieci, miejsce zamieszkania, itp. Wszystkie te dane mogą być wykorzystane przez oszusta, który chce się pod kogoś podszyć. Część tych danych dostępnych jest jeżeli potwierdzimy, że kogoś znamy (jest naszym przyjacielem na Facebooku).

W tym oszustwie oszust odgaduje lub odkrywa nasze hasło do Facebooka i włamuje się na konto. Robiąc to, uzyskuje dostęp do wszystkich naszych znajomych. Oszust musi działać szybko, ponieważ większość osób często korzysta z Facebooka i łatwo odkryje, że coś jest nie tak.

W grę wchodzą różne scenariusze, często motywem przewodnim są “nagłe finansowe perypetie”. Oszust podszywa się pod ofiarę, kontaktuje się z jej znajomymi twierdząc, że spóźnił się na samolot, zgubił portfel i karty płatnicze, prosząc o przelanie pieniędzy, kupienie czegoś, wysłanie czegoś na jakiś adres.

Oczywiście ta cała narracja jest wcześniej starannie przygotowana i ma sens. Poza tym o przysługę prosi nasz dobry znajomy, więc niby dlaczego mielibyśmy nie pomóc? Niestety nie pomagamy znajomemu tylko oszustowi, który się za niego podaje.

Jak się ustrzec? Mocne hasło do Facebooka i telefoniczny kontakt ze znajomymi w celu potwierdzenia prośby. Warto również sprawdzić ustawienia prywatności na Facebooku i ograniczyć lub zupełnie wyeliminować dostęp do osobowych danych osób, których nie znamy. Ostatnia wskazówka: nigdy nie akceptujmy zaproszeń od nieznajomych. To, że mamy wspólnych znajomych, nie oznacza, że sami jesteśmy przyjaciółmi.

3. Maść na porost włosów, cudowne odżywki, garnki i materace

Ludzie są w stanie przeznaczyć naprawdę duże pieniądze na leki, suplementy diety i inne produkty medyczne poprawiające zdrowie. Nie ma w tym nic złego pod warunkiem, że oferowane produkty rzeczywiście leczą dolegliwości, z którymi się zmagamy i poprawiają nasze zdrowie. Zarówno w internecie jak i “realu” możemy natknąć się na informacje o różnych cudownych medykamentach, ziołach i suplementach, których skuteczność jednak trudno ocenić. Część z tych produktów rozprowadzanych jest w marketingu sieciowym, część w handlu bezpośrednim, a sprytny handlowiec może łatwo nakłonić nas do zakupu.

Swego czasu mi również oferowano genialny wyciąg z owoców, który miał leczyć z różnych dolegliwości i zapobiegać chorobom. Ponieważ przypominał zwykły dżem i mały słoiczek kosztował ponad £30, nie zdecydowałem się na zakup.

Nie dawajmy się naciągać. Warto zastanowić się, czy oferowany produkt jest rzeczywiście aż tak skuteczny. Nie dotyczy to oczywiście samych medykamentów, ale wszystkich innych sprzedawanych w ten sposób rzeczy. Czy garnek oferowany przez kogoś w przyciasnym garniturze jest rzeczywiście wielokrotnie lepszy od produktów Tefala i innych znanych producentów? Nie wydaje mi się, gdyby był tak rewelacyjny, jak twierdzi sprzedawca, to z pewnością szybko trafiłby na półki supermarketów i nie byłby rozprowadzany bezpośrednio. Jeżeli w ogóle zdecydujemy się na spotkanie ze sprzedawcą, weźmy na rozmowę kogoś z rodziny i nie decydujmy się na zakup w czasie spotkania. Poprośmy o chwilę czasu na zastanowienie i dopiero po spokojnym przedyskutowaniu sprawy podejmijmy decyzje.

4. Friday afternoon fraud

Na ten typ oszustwa narażone są osoby, które w UK kupują albo sprzedają nieruchomości. Można w ten sposób stracić nawet kilkaset tysięcy funtów.

Oszust włamuje się do skrzynki mailowej osoby zainteresowanej zakupem nieruchomości, albo prawnika, który pomaga w realizacji transakcji. Po włamaniu i lekturze korespondencji, oszust wysyła do jednej ze stron informację o koncie bankowym, na które mają być przelane pieniądze. Oczywiście jest to rachunek bankowy oszusta (otworzony na inne nazwisko). Osoby uczestniczące w transakcji niczego nie podejrzewają i przelewają pieniądze na wskazane konto. Oszust szybko wypłaca pieniądze i znika.

Takie oszustwa często pojawiają się tuż przed weekendem, ponieważ system bankowy w sobotę i niedzielę nie pracuje na pełnych obrotach i transakcje są rzadziej księgowane. Ofiara tłumaczy sobie, że pieniądze na pewno trafią na konto w poniedziałek lub wtorek więc oszust ma więcej czasu na wybranie ich z konta.

Aby ustrzec się przed oszustwem powinniśmy dbać o dobre zabezpieczenie swojej skrzynki mailowej (np. dwustopniowe logowanie) i unikać korzystania z maila przy tego typu transakcjach. Tak ważne kwestie finansowe jak numer konta powinny być ustalone w czasie bezpośredniej rozmowy z prawnikiem. Jeżeli otrzymamy maila z prośbą o zmianę rachunku bankowego, zadzwońmy do prawnika i sprawdźmy, czy rzeczywiście go wysłał.

5. Work from home

Oczywiście nie wszystkie ogłoszenia “Work from home” to oszustwa, ale wśród nich odnajdziemy niestety i takie.

Oszustwo polega na tym, że aby skorzystać z jakiejś fajnej oferty zarabiania pieniędzy w domu, musimy najpierw zainwestować w biznes własne pieniądze. Może to być opłata za uczestnictwo w tym lukratywnym przedsięwzięciu, pieniądze na zakup materiału, sprzętu potrzebnego do prowadzenia biznesu, itp.

Dopiero po wpłaceniu pierwszej kwoty, otworzą się przed nami bramy nowych możliwości i szanse na stały dochód. Niestety, po zapłaceniu pieniędzy telefon wspólnika nie odpowiada a strona internetowe firmy przestaje się wczytywać.

Osobom, które rozpaczliwie poszukują pracy trudno nie wpaść w tą pułapkę, ale mogą zminimalizować to ryzyko korzystając z innych form poszukiwania zatrudnienia (dedykowane strony internetowe z ofertami pracy, Jobcentre Plus, itp.).

Jeżeli ktoś już decyduje się na współpracę z osobami oferującym “Work from home”, powinien sprawdzić czy firma, którą reprezentują rzeczywiście zarejestrowana jest w Companies House. Warto również próbować dotrzeć do osób, które już wykonują daną pracę oraz poszukać w internecie opinii o firmie. Jeżeli wpłacamy komuś jakiekolwiek pieniądze, upewnijmy się, że znamy tożsamość tej osoby i żądajmy pisemnej umowy oraz potwierdzenia. Wydaje mi się, jednak, że płacenie komuś za możliwość pracy dla niego jest kiepskim pomysłem dlatego osobiście trzymałbym się od takich “okazji” z daleka.

6. “West Yorkshire Police” i “Microsoft”

Istnieją co najmniej dwie wersje tego oszustwa ale są one na tyle podobne, że postanowiłem opisać je w jednym punkcie.

Wiele osób odwiedza strony internetowe z pornografią lub nielegalnym oprogramowaniem, filmami, ebookami, itp. Pobierając i otwierając pliki nieznanego pochodzenia, narażają swoje komputery na ataki różnego rodzaju wirusów, trojanów i innego złośliwego oprogramowania. Taki programik blokuje komputer i wyświetla groźnie wyglądającą informację.

W jednym scenariuszu pojawia się wiadomość od “West Yorkshire Police” mówiąca, że oglądając zdjęcia pornograficzne lub pobierając pliki bez licencji złamaliśmy prawo i że komputer został zablokowany. Aby go odblokować, musimy zapłacić £100. Jeżeli nie zapłacimy, sprawa trafi do sądu i narazimy się na jeszcze wyższe koszty.

W drugim scenariuszu pojawia się wiadomość od “Microsoftu” mówiąca o tym, że firma wykryła na komputerze złośliwe oprogramowanie. Aby się go pozbyć, musimy zadzwonić do działu technicznego i zapłacić za usługę. W obu wypadkach możemy dokonać płatności swoją kartą bankową. Jeżeli to zrobimy, pieniądze trafią na konto oszustów, a nie policji czy Microsoftu.

Możemy zrobić kilka rzeczy, aby ustrzec się przed tego typu przykrymi niespodziankami. Przede wszystkim unikajmy piracenia programów. Bez względu na to, czy to robimy czy nie, powinniśmy zaopatrzyć się w dobry program antywirusowy, który tuż przed pobraniem pliku ostrzeże nas przed zagrożeniem. Na rynku jest sporo różnych dobrych i tanich rozwiązań ale jeżeli ktoś nie chce wydawać pieniędzy, powinien korzystać przynajmniej z bezpłatnych programów. Tyle jeśli chodzi o prewencję, jeżeli dojdzie już do zarażenia wirusem, zdecydowanie nie wpisujmy danych z karty płatniczej. Skontaktujmy się z profesjonalistami IT, którzy usuną wirusa i odblokują komputer. Zapłacimy wprawdzie za usługę, ale i tak wyjdzie znacznie taniej.

7. Council Tax Rabate

Żródło: Zrzut z ekranu, Smart Polak

I tutaj istnieją przynajmniej dwie odmiany tego oszustwa. W obu otrzymujemy powiadomienie (SMS, mail, rozmowa telefoniczna) rzekomo od HMRC. W jednej wersji dowiadujemy się, że rzekomo nadpłaciliśmy podatek i należy nam sie zwrot, w drugiej, że możemy zapłacić mniejszy Council Tax jeśli zdecydujemy się na Direct Debit. W obu wypadkach, aby skorzystać z oferty, musimy ponieść niewielką opłatę administracyjną. Całkiem sporo osób się zgadza, kto nie chciałby odzyskać £482 płacąc tylko £30, to przecież świetny deal! Niekoniecznie, nadawcą powiadomienia jest bowiem oszust, a nie pracownik lokalnego Council.

Każda sytuacja, w której możemy otrzymać jakieś pieniądze po wpłaceniu mniejszej kwoty jest podejrzana i powinna nas zaniepokoić. Jeżeli mamy jakiekolwiek wątpliwości, czy wiadomości, które otrzymujemy, pochodzą z urzędu, skontaktujmy się z pracownikami drogą telefoniczną i to potwierdźmy. Oczywiście upewnijmy się, że numer pod który dzwonimy jest prawdziwy – pochodzi z wcześniejszej korespondencji lub oficjalnej strony internetowej urzędu.

8. Tajemnicze połączenia telefoniczne

Sprawa dotyczy głównie klientów korzystających z sieci Vodafone, ale również i innych. Kilka tygodni temu spora grupa klientów odkryła na swoich rachunkach drogie rozmowy telefoniczne na numery zaczynające się od 0845 i 0853.

Problem w tym, że nikt nie pamiętał, żeby dzwonił pod te numery. Niektóre rozmowy trwały od 3 do 12 godzin, klienci kategorycznie twierdzili, że z nikim nie rozmawiali tak długo. Jedynym śladem były nieodebrane połączenia przychodzące od takich numerów.

Sprawa nie jest do końca wyjaśniona i nadal nie wiadomo, w jaki sposób oszuści inicjują rozmowy telefoniczne. Od wielu osób sieć komórkowa żąda jednak pieniędzy, w niektórych wypadkach nawet £300. Prawdopodobnie klientom uda się uniknąć tych rachunków, ale zmarnują dużo czasu i energii na przepychanki z dostawcą.

Chyba jedyną możliwością ustrzeżenia się przed tą formą oszustwa jest wprowadzenie jakiejś blokady w kontrakcie telefonicznym, tak aby po wyczerpaniu limitu rozmów, kolejne nie mogły już być wykonywane. W ten sposób jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, stracimy kilkanaście czy kilkadziesiąt funtów, a nie kilkaset. Większość sieci komórkowych oferuje taką opcję więc z jej uruchomieniem nie powinno być problemu. Jeżeli nadal boimy się dużych rachunków, możemy przejść na rozmowy w systemie PAYG albo wybrać tani kontrakt typu Sim only.

Komentarze 19

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#105.05.2016, 11:44

Niektórych zdarzeń nie da sie przewidzieć ani zabezpieczyc przed nimi.Kupiłem niedawno laptopa na olx, koles chciał zeby mu wpłacic kase na konto to mi go wyśle, odmówiłem, ale zgodził sie wstawić go na allegro. Sprawdziłem jego konto miał ponad sto pozytywów, sprzedawał od ponad 10lat. Kupiłem laptopa, wpłaciłem mu kasę na konto 1600 pln, za pół godziny dostaje info od allegro ze jego konto zostało shakowane i mam nie robic zadnych przelewów o_O
Zgłosiłem sprawę na policję, złozyłem zeznania,poczekałem miesiąc i o dziwo alllegro oddało mi kase, jak tylko złożyłem wymagane dokumenty. Na szczęście jistoria dobrze się skończyła, ale nerwówka była na początku.

astroman
8 078
astroman 8 078
#405.05.2016, 12:41

Microsoft dzwoni do mnie średnio co 2 tygodnie by "naprawić" mój komputer.
Taka solidna firma, a ja nigdy nie mam czasu i odkładam słuchawkę i wciaż pracuję na "zepsutym" komputerze ;).

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#605.05.2016, 16:21

Polecam zasade!, "Madry czlowiek nie ufa nikomu!", to naprawde dziala!, ;-)

Zbychu_zPlebani
7 831
#805.05.2016, 18:09

najwieksze szwindle robia politycy z powiazanymi biznesmenami w majestacie przez siebie stanowionego prawa i na koszt podatnika.

Silas
83
Silas 83
#1005.05.2016, 18:39

Są jeszcze firmy które biorą kasę, wysyłają uszkodzony towar, a potem starają się towar ukraść i powtórzyć proceder. Zdecydowałem się na zwrot uszkodzonego towaru i "firma" zamówiła do mnie kuriera. Dla pewności zadzwoniłem na centrale kurierską i dowiedziałem się, że pick up o moim numerze został anulowany w ciągu 5 minut po złożeniu zamówienia. Następnego dnia podjechała ciapata ekipa, która starała się wyłudzić towar. Ogólnie straciłem zaufanie do internetowych sklepów.

Damianowski
1
#1106.05.2016, 16:09

Rownież przez Wasz portal Emito.net oszuści próbują naciągnąć sprzedających. Mianowicie piszą maila ze są zainteresowani towarem który wystawiamy i pytają czy jest jeszcze dostępny, dla niepoznaki dopytują o kolejne szczegóły względem ogłoszenia po czym decydują sie na "zakup" i nagła dostajesz maila ze dana osoba pracuje na morzu i jest to prezent dla kogoś z rodziny i nie moze przyjechać odebrać towaru natomiast domniemane chce wysłać pieniądze przez PayPal. I niby nic dziwnego lecz następnie dostajesz wiadomość ze pieniądze są wstrzymane przez Paypal bo np za mała kwota i ze dostał większa kwotę aby paypal uruchomił procedurę aczkolwiek dopiero wtedy gdy dana osoba prześle te "gratisowe pieniądze" przez Wester Union. Są dobrze zorganizowani gdyż fałszują maile od PayPal które wysyłają do Ciebie aby trik był wiarygodny i straszą Interpolem (mail z Interpolu o rzekomo zgłoszonej sprawie). Pierwsza osoba podająca sie za kupca to Corn Wiliams a następna Jack Nelson! Nie dajcie sie oszukać. Czerwona lampka niech sie wam zapali po 1. Obcokrajowiec odpowiada na polskie ogłoszenie a 2. Ze pracuje na morzu i pieniądze prześle Paypalem

vipglasgow
30
#1210.05.2016, 18:32

Kolega powyżej ma rację,miałem dokładnie identyczna sytuację,wystawiłem na sprzedaż samochód na Emito,po paru dniach napisał do mnie Jack Nelson że jest zainteresowany zakupem...itp.itd.później ten sam scenariusz o którym napisał kolega powyżej,miałem otrzymać przelew przez Pay Pal w dodatku 3% więcej niż chciałem a samochód miał odebrać jego "agent"gdyż sam obecnie pływa po oceanie(podejrzewam że po wodach półwyspu Somalyjskiego...)Na tym etapie kontakt się urwał bo kazałem mu najzwyczajniej spier......ać!

vipglasgow
30
#1310.05.2016, 18:37

Wały to My a nie na Nas!

co100
347
co100 347
#1410.05.2016, 20:28

Szanowni Panowie i Panie.
Mam pytanie o wspomnianego ebaya.
Przez systemowego mesengera Ebay UK otrzymuję meile od sprzedawcy, totalnie bez sensu, ale od sprzedawcy który wysłał mi 3 długopisy Parker z czego jeden jest właśnie taki :) (ale i tak wyschniete absolutnie albo pusty bo nawt myjka ultradzwiekowa ich nie ryszyla) a sprzedawcą wczoraj przysłał (a) mi adres do odesłania tego nie działającego badziewia. Co ciekawe sprzedawca pisze żekomo własne imię i nazwisko jednym ciurkiem :)

Ale co mnie zastanawia, czemu we wiadomościach od Ebay UK , kiedy sprzedający jest jak domniemam też mieszkańcem i obywatelem UK, to nagłówki wiadomości są po chińsku ( chyba) ?

Przepraszam za gryzmoly, używam nowego tabletami i jeszcze nie zaplanowałem nad tym co on robi :)

sadraku1
10
#1510.05.2016, 20:28

Miałem to samo z materacem sprzedawanym na emito tyle że Corn Williams kupował go dla syna. Dodam że wysyłka do nigerii kosztowała trzy razy tyle co materac więc śmierdziało wałem. Dodam że strona podrobiona jako paypal ma nieaktywne linki odnoośników więc warto kliknąć i sprawdzić czy odnośniki działają.

Stirlitz
Edinburgh
1 926
#1610.05.2016, 21:09

14
napisz do ebay, albo zadzwoń albo popros zeby oni zadzwonili i opowiedz o sprawie. Jestes objety programem ochrony kupujących jakby co

Iza123
1
Iza123 1
#1719.02.2018, 11:07

Oszustwo w uk nie ma granic. Ta sama sytuacja u mnie. Zglosila sie babka ze jej agent przyjdzie odebrac odemnie przedmiot za ktory ona zaplaci przez paypall. Cos mnie tknelo czemu ten niby agent nie moze zaplacic gotowka. Poczytalam i wszystko jasne. On by odebral przedmiot a ona by cofnela przelew paypall. wtedy nie masz ani kasy ani przedmiotu. Kombinuja na gumtree. Uwazajcie na ,,Kate Hanson". Juz drugi raz chciala mnie oszukac.

co100
347
co100 347
#1820.02.2018, 08:00

Jakoś dużo "prawników" i to bardzo uczynnych dzwoni(ło) na mój domowy telefon. Ale zredukowanie nastąpiło od kiedy rozpoczynam rozmowę od uprzejmie go 'pokój dziecięcy, slucham". Dla natarczywych lub operujacych w mniejszym stopniu "pomocnych" językiem angielskim. Dociekam czemu dzwonią do pokoju dziecięcego! Polecam bo... też skuteczne.

Ps ten artykuł w moim zrozumieniu traktuje o swoistej wojnie klas, w luźnym rozumieniu tego słowa.

Jak np "kolega" (jedynie kolega z byłej pracy) lokalny menager obsługiwał bardzo znaczącego i politycznie umocowanego klienta, miły i oficjalny starszy pan. A za plecami, raczej dla równowagi umysłowej, takim jadem tryskał na wszystkich "bogatszych", że aż szkoda mi go było.

Taki dwulicowy sqrw...synek.

co100
347
co100 347
#1920.02.2018, 08:07

Na ebay są oferty Chińczyków dostarczane lokalnie. Ale taki "uczciwy" lokalnie sprzedawca adres do zwrotów ma w Chinach, którego kosz jest specyficzny i jednak drogi.