Rewolucja w brytyjskiej służbie zdrowia? Wszystko na to wskazuje. Premier David Cameron zapowiedział przeznaczenie dodatkowych pieniędzy, i to całkiem sporych, bo aż 50 milionów funtów.
Obiecane pieniądze mają zostać przeznaczone w głównej mierze dla lekarzy pierwszego kontaktu. Dzięki tak znaczącym funduszom gabinety lekarskie mają być czynne nie, jak do tej pory, do godziny 17:00, a do godziny 20:00 i to nie tylko w dni robocze, ale również w weekendy.
Ponadto, dla osób starszych przewidziano dużo więcej wizyt lekarskich bezpośrednio w domu, a dla osób posiadających dostęp do internetu, możliwość rozmowy z lekarzem przez Skype. Dzięki nowej koncepcji obsługi pacjenta, służba zdrowia wprowadzi również konsultacje telefoniczne i mailowe.
Dzięki nowym rozwiązaniom blisko 800 tys. pacjentów, w wieku powyżej 75 roku życia, otrzyma opiekuna, który będzie kontrolował stan zdrowia. To bardzo ważny krok w służbie zdrowia i wspaniała wiadomość dla pacjentów – powiedział David Cameron, cytowany przez BBC.
Chęć udziału w projekcie wyraziło 1.147 placówek, a według rządowych obliczeń na nowym pomyśle skorzysta blisko siedem milionów pacjentów, którzy dodatkowo odciążą w ten sposób działania obciążonych oddziałów ratunkowych.
Krytycy przestrzegają jednak, że same zapowiedzi polityków pacjentowi nie pomogą. Teraz najważniejsze jest to, w jaki sposób rewolucja w służbie zdrowia zostanie wdrożona, ile zostanie zatrudnionych nowych lekarzy i pielęgniarek, i w jaki sposób cały plan będzie koordynowany.
Komentarze 2
a dodatkowe srodki na leczenie w Google tez beda?
No to wiecej pieniazkow do rozdysponowania (tj. przetrawienia)
a chorych gwarantuje ze bedzie statystycznie wzrastalo z roku na rok a poziom opieki spadal.
W tym systemie bycie chorym jest sposobem na zycie...
...i dla chorego i dla tych co wokol niego nadskakuja.
Zgłoś do moderacji