Stephen Sutton zachorował na raka cztery lata temu. Chłopiec przegrywa walkę z chorobą, jednak mimo tego znalazł dość sił i odwagi by walczyć, w tym - o ratowanie życia innym. Właśnie uzbierał ponad milion funtów na organizację charytatywną pomagającą młodzieży i młodych dorosłym z chorobami nowotworowymi - Teenage Cancer Trust.
Stephen miał 15 lat, gdy dowiedział się, że ma raka. Nowotwór się nie poddaje, ale dzielny nastolatek także nie. W ciągu lat terapii znalazł siły nie tylko na kompletowanie swojej “bucket list”, czyli listy rzeczy, które chce zrobić przed śmiercią (było wśród nich m.in. zrobienie sobie tatuażu - nożyczek u góry szwu, który został Stephenowi po operacji, uściskanie słonia i skydiving), ale także na zbieranie pieniędzy na pomoc innym chorym - nastolatkom i młodym dorosłym z chorobą nowotworową.
We wtorek Stephen na swoim facebook’owym profilu podał wiadomość, że kolejne wpisy będą dokonywane już raczej przez kogoś z jego rodziny. Jak napisał “I will continue fighting for as long as I can, and whatever happens next I want you all to know I am currently in a good place mentally and at ease with the situation. That’s it from me. But life has been good. Very good.”
Kwota, którą udało się zebrać Stephenowi na pomoc chorym na raka sięgnęła zawrotnej kwoty miliona funtów i nadal rośnie. Ludzie komentują jego profil na Facebooku pisząc, że jest dla nich inspiracją lub że zmienił ich życie. Stephen prosi o dalsze datki, jeśli tylko ktoś chce nadal pomagać.
Przyznaje także “It’s a shame the end has come so suddenly”.
Źródło: Stephen Sutton reaches £1m cancer charity target, bbc.co.uk; Facebook
Komentarze 1
Zgłoś do moderacji