W Wielkiej Brytanii brakuje ponad 20 tys. pielęgniarek, podaje serwis workpermit.com. Przyczyn jest kilka, ale jedno jest pewne: ograniczanie na różne sposoby imigracji na pewno nie pomaga.
Jak donoszą Daniel Waldron i Sanwar Ali, w tym roku w Zjednoczonym Królestwie brakuje 24 tys. pielęgniarek. Taką liczbę wskazuje firma konsultingowa Christie&Co, zajmująca się doradztwem dla biznesu.
Zdaniem C&C, jest to wypadkową kilku czynników, m.in. mniejszą liczbą osób wykonujących ten zawód, a przyjeżdżających z krajów UE do pracy w UK.
Mniej jest także podejmujących stosowne studia w UK, co wiąże się m.in. z faktem, że mniej jest również miejsc na studiach pielęgniarskich. O ile w latach 2008-2009 było ich 22 tys. rocznie, w latach 2012-2013 już o kilka tysięcy mniej.
Na pewno nie pomaga także ograniczanie napływu imigracji, i to zarówno tej spoza UE, a limitowanej obecnie poprzez ograniczenia wizowe, jak i tej z UE.
Personel medyczny spoza UE ma bowiem utrudniony przyjazd, tudzież pozostanie w UK, a to z uwagi na surowe wymogi wizowe (tzw. Tier 2).
Personel z UE zaś wprawdzie może przyjeżdżać, ale zniechęcać go może wszechobecna nagonka na imigrantów, jak zasugerowało jedno ze źródeł, z którymi rozmawiali dziennikarze workpermit.
Więcej możesz czytać w materiale UK immigration Tier 2 visa rules leaves Britain 24,000 nurses short w serwisie workpermit.com.
Komentarze 4
jednym z powodow braku pielegniarek, jest ciagle obcinanie miejsc na studiach w UK. jakis geniusz musial wpasc na pomysl ze jest taniej importowac pielegniarki niz ksztalcic wlasne.
Brytyjczycy sobie poradza, to reszta sobie nie poradzi, dlaczego ciagle sa dawane rady i pouczenia, przeciez Nikt ich nie lubi, wszystko w nadmiarze szkodzi, ;-)
A to ciekawe. Co roku część absolwentek pielęgniarstwa na RGU nie może znależć pracy.,
#3 kto szuka ten znajdzie, te sześć szukało nie pracy ;) to i znalazły niepracę.
Ale ciekawostką dotyczącą tego zawody jest wprowadzenie przepisów bardzo restrykcyjnych dla już wykonujących ten zawód.
Kilka dni temu czytałem artykuł o osobach z poza eu (głownie Indie) które jeżeli po sześciu latach pracy nie zarabia minimum 35k rocznie, to takim osobom bedą cofane wizy i ...... Papa.
Ciekawostką jest, że widełki zarobków po sześciu latach są mniejsze niż rządowe wymagania o kilkaset funtów.
Wiec piguła z Azji jeżeli ma stosowny pułap zawodowy i nadgodziny to jest zaklasyfikowana.
Sama wypłacina to za za mało.
Zgłoś do moderacji