Do góry

Zrozumieć Polaka

Polak to dla brytyjskich instytucji i firm trudny klient – wymagający i niecierpliwy, czasem opryskliwy. Tak widzą nas między innymi przedstawiciele brytyjskiej organizacji pozarządowej – Citizens Advice Bureau. Menadżerowie CAB-u z północnej Anglii dyskutowali ostatnio o swoich polskich klientach, a także zasięgali rady polskiej agencji consultingowej.

Citizens Advice Bureau (Biuro Porad Obywatelskich) to organizacja z 70-letnim doświadczeniem w udzielaniu bezstronnych i bezpłatnych porad wszystkim mieszkańcom Zjednoczonego Królestwa, bez względu na różnice kulturowe, wyznaniowe, rasowe czy językowe. W zeszłym roku konsultanci organizacji rozwiązali 7 mln problemów swoich klientów, pomagając również Polakom.

Aby lepiej pomagać klientom

Co roku menadżerowie CAB-u z regionu North East oraz z sąsiednich hrabstw spotykają się w Longhirst koło Morpeth na konferencji szkoleniowej, aby uczyć się i wymieniać doświadczenia. Omawiane są różne kwestie i różne grupy klientów. Głównym tematem tegorocznej konferencji byli pracownicy migracyjni i ich problemy. Szczególnie dużo czasu i uwagi poświęcono Polakom, którzy są najliczniejszą grupą pracowników migracyjnych w hrabstwie Northumberland.

Kochamy czy nienawidzimy?

Polski wątek szkolenia rozpoczął się od prelekcji piszącej te słowa, reprezentującej firmę Polish Matters Consulting. Przedstawiła ona wizerunek CAB, funkcjonujący w społeczności Polaków w Wielkiej Brytanii. Stosunek Polaków do CAB-u zobrazowała, posługując się brytyjskim sloganem reklamowym: "Marmite – you can love it or hate it" (Marmite – możesz ją kochać lub nienawidzić). Podobne emocje budzi wśród Polaków właśnie Citizens Advice Bureau. Jedni nie mogą się nachwalić tej instytucji, jej skuteczności i życzliwego podejścia do polskiego interesanta. Inni nie pozostawiają na niej suchej nitki, wytykając niekompetencję konsultantów, dziwne godziny pracy, wymóg stawienia się osobiście, głuche telefony w biurach czy też niechęć do Polaków, zainteresowanych podjęciem pracy wolontariackiej. Według praw biznesu zadowolony klient przekazuje swoją pozytywną informację o firmie tylko trzem innym osobom, zaś niezadowolony – aż dziesięciu. Podobnie jest w kreowaniu wizerunku CAB-u wśród Polaków.

Autorka artykułu podała przykłady pozytywnie załatwionych spraw. Niektóre dotyczyły pojedynczych osób – na przykład odzyskania depozytu wysokości 100 funtów, niesłusznie przetrzymywanego przez agencję nieruchomości w mieście Sunderland. Konsultanci Citizens Advice Bureau pomogli też całym grupom pracowniczym, jak to miało miejsce na przykład w miejscowości Weston-super-Mare. Dzięki skutecznemu działaniu CAB-u 180 pracowników migracyjnych zostało tam zrównanych w prawach pracowniczych – w kwestii zasad wynagradzania za pracę w godzinach ponadwymiarowych – z pracownikami narodowości brytyjskiej.

Niestety sukcesy te są przyćmiewane przez wpadki niektórych konsultantów czy biur. W trakcie spotkania zacytowano informację od klientki, która zgłosiła się do CAB-u w pewnej miejscowości ze swoim problemem z dłużnikiem. Konsultant CAB-u odradził jej kierowanie sprawy do sądu jako zbyt kosztowne i bez szans na wygraną. Tymczasem Polka złożyła sama sprawę do Small Claim Court i płacąc niewielkie koszty postępowania, odzyskała cały dług.

Doradca z firmy Polish Matters Consulting poinformowała także menadżerów CAB-u o niechęci niektórych biur do Polaków, chcących pracować dla Citizens Advice Bureau w charakterze wolontariuszy.

Co ważne – podkreślono polskie cechy narodowe, takie jak duma czy zaradność i wiara we własne siły. Te cechy sprawiają, że Polacy udają się po pomoc do CAB-u naprawdę w sytuacjach "podbramkowych", z którymi nie umieją sobie sami poradzić. Dlatego też są tak wymagającymi klientami, oczekującymi rzetelnej informacji i konkretnej pomocy, a nie tylko słów pocieszenia typu: "Rozumiem, co czujesz".

Jak nas widzą

Powyższa prelekcja stała się punktem wyjścia do dyskusji o Polakach jako trudnych, wymagających klientach. Obecni na konferencji menadżerowie CAB-u przedstawiali zdarzenia z ich własnych placówek, gdy Polacy nie byli zadowoleni z bezstronnego, niezależnego podejścia do ich problemu. Oczekiwali oni, że racja powinna być zawsze po stronie Polaka, że to zawsze Polak jest tym poszkodowanym.

Zdarzały się też sytuacje, gdy Polacy dobijali się do drzwi zamkniętego biura z okrzykami, że muszą być obsłużeni. Nie pomagały wyjaśnienia, że jest już "po godzinach". Polacy żądali natychmiastowej obsługi, argumentując, że przecież za to konsultanci CAB-u są opłacani. W rzeczywistości wielu z nich pracuje jako wolontariusze, nie dostając żadnego wynagrodzenia, a ponadto sama organizacja utrzymuje się z darowizn, nie otrzymując środków ze skarbu państwa. Niezrozumienie tych zasad działania CAB-u prowadzi do niewłaściwego podejścia Polaków do organizacji.

Jeden z menadżerów, co ciekawe, przyznał się w dyskusji do swoich polskich korzeni i swojej emigracyjnej przeszłości. "Ja mam prawo mówić: "Rozumiem, co czujesz", bo dokładnie rozumiem problemy i bolączki imigranta" – stwierdził.

Recesja a sytuacja Polaków

Zasygnalizowano zatem problem recesji jako czynnika pogarszającego sytuację Polaków na rynku pracy. Wyższy poziom bezrobocia wzmacnia pozycję pracodawcy, prowadząc niejednokrotnie do wykorzystywania pracowników, głównie imigracyjnych, w zakresie stawek i godzin pracy. Menadżer CAB-u z miasta Blyth, Bernard Pidcock polemizował, twierdząc, że ten problem dotyczy wszystkich pracowników, nie tylko imigracyjnych. Podał też konkretny sposób na rozwiązanie problemu wykorzystywania w pracy. Jego zdaniem, pracownicy, w tym również Polacy, powinni zapisywać się do związków zawodowych, które będą ich reprezentować i dbać o ich interesy pracownicze.

Sytuacja ekonomiczna wpływa też na wzrost tendencji antyimigracyjnych w społeczeństwie brytyjskim. Po przedstawieniu obecnym na konferencji przez autorkę artykułu kilku niepokojących sygnałów, menadżerowie CAB stwierdzili z kolei, że wszelkie przejawy zachowań o podłożu rasistowskim powinny być zgłaszane bezpośrednio na policję.

Wyjście do Polaków

Temat Polaków na konferencji w Longhirst to niewątpliwie dowód troski o polskiego interesanta. CAB chce lepiej zrozumieć Polaków, aby lepiej nam służyć. Głosy z dyskusji świadczą także o tym, że CAB chce, żebyśmy i my lepiej rozumieli tę organizację i jej pozarządowy charakter. Żebyśmy szanowali konsultantów organizacji, którym nikt nie płaci za ich, niejednokrotnie, ciężką pracę.

Komentarze 25

Taffi
215
Taffi 215
#116.12.2009, 09:36

Pracowalam w obsludze klienta w PL, teraz tu w UK i nie ma porownania - ludzie sa o wiele bardziej cierpliwi, mniej sie czepiaja, nie sa tacy drobiazgowi, sa badziej wyluzowani. W PL codziennoscia byly wrzaski, krzyki, zniecierpliwienie, narzekanie, domagania sie, grozenie zerwaniem kontraktow itd Tutaj zdarza sie to sporadycznie.
Fakt - Polacy sa trudnymi klientami :)

Filding_Melish
319
#216.12.2009, 09:55

No bo co może wymagać klient (czytaj: klijent) co skończył edykację w wieku 15lat?

FacePlant
16 223
FacePlant 16 223
#316.12.2009, 10:10

"Co ważne – podkreślono polskie cechy narodowe, takie jak duma czy zaradność i wiara we własne siły. Te cechy sprawiają, że Polacy udają się po pomoc do CAB-u naprawdę w sytuacjach "podbramkowych", z którymi nie umieją sobie sami poradzić."

powinni dodać również: wrodzona podejrzliwość, przesadna ostrożność, nieufność i i poczucie otaczającego i czychającego na nich na każdym kroku zła...

Profil nieaktywny
Janek Kręcichwast-
#416.12.2009, 10:21

Reklama w gazecie .pon-sob

Bezpłatne sprawdzenie zużycia amortyzatorów , podejrzewasz usterkę . przyjedz sprawdz.
bezpłatnie od 7 do 21.

w następnym tygodniu .

Informacja w wiadomościach .

88% pojazdów w kraju ma zużycie amortyzatorów w 75 procentach 12 % w 80 procentach .
Na podstawie analiz SRZS.

Stowarzyszenie Rzeczoznawców Samochodowych , zwróciło się z prośbą do Ministerstwa Transportu o zmianę zasad dopuszczenia pojazdów do ruchu i dodaniu kolejnego badania na zużycie amortyzatorów .

Zużyte w 60% amortyzatory wydłużają drogę hamowania o 2 %
A to przyczynie się w sposób znaczny do bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Tak samo jest też z ich CABEM.

Czego nie mają ruszyć to za cholerę nie ruszą , kolejna instytucja niby pozarządowa .-)

choć bardzo potrzebna.

Fat.ED.
334
Fat.ED. 334
#516.12.2009, 12:36

zrezygnowalem z uslug CAB po rozmowie z pani doradca ktora nie potrafila dogadac sie w mojej sprawie przez telefon z powodu jezyka, musialem przejac sluchawke i zalatwic sprawe sam
ps pani doradca- Azjatka ale nie wiem czy to wazne : )

Alternatywa_PL
491
#616.12.2009, 17:59

Zrozumiec Polaka? Nie da sie.
Odnosnie #3
powinni dodać również: wrodzona podejrzliwość, przesadna ostrożność, nieufność i i poczucie otaczającego i czychającego na nich na każdym kroku zła...

To chyba przez komunizm tacy jestesmy. Czyz nie?

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#716.12.2009, 18:10

Tafi tak to jest z nami i nimi po prostu inna mentalnosc no i oni sa niby tacy jak my ale inni pod kazdym wzgledem ,dlatego tak sie dzieje ,gdyz Polak to potrafi krzykiem wymuszeniem itp ,a oni sa spokojni ,nawet nie ma co porownywac ,jesli ktos twierdzi ze nie roznimy sie to niech popatrzy na ich a nasze zachowanie ....

radnor
26 173 16
radnor 26 173 16
#816.12.2009, 18:12

@Alternatywa Polska, wiekszosc z emigrantow komunizm spedzila w pieluchach i jedyne co z niego pamieta, co dobranocki w telewizji..

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#916.12.2009, 18:13

Alternatywna Polska co za glupoty piszesz a co bylo gdy nie bylo komuny ,bylo inaczej nie taka jest mentalnosc Polaka od wiekow nie zganiaj na komune bo co ty o niej wiesz ?...

bus_37
Dundee
24 199 114
bus_37 Dundee 24 199 114
#1016.12.2009, 18:14

e tam, nam się po prostu należy.

Alternatywa_PL
491
#1116.12.2009, 19:06

Co nie co wiem o komunie. Co to egzamin?

Kamil B. Masz racje ze wiekszosc emigrantów spedzila komunizm w pieluchach. Ale... Czy zdajesz sobie sprawe ze pewne wartosci i tradycje przekazywane sa z pokolenia na pokolenie? Skoro inteligencja IIRP oraz patrioci zostali wykoszeni po 1945 roku przez komuchów. To co nam pozostalo z tozsamosci narodowej?
Przeczytaj to jeszcze raz:
"powinni dodać również: wrodzona podejrzliwość, przesadna ostrożność, nieufność i poczucie otaczającego i czychającego na nich na każdym kroku zła..."
Wierze w to ze Polska i polacy byliby teraz innym narodem gdyby IIRP nie zostala unicestwiona najpierw przez Hitlera a potem Stalina.

Taka mala ciekawostka. Czy wiecie dlaczego polacy nie maja zaufania do sluzb mundurowych? Wczesniej mieli, a teraz??
Oto ostania rozmowa (retrospekcja) patrioty polskiego vs stalinowski oprawca. Rozmowa zaczyna sie od 3:30.

ps.
Odpowiedz brzmi:
Przez bezduszny zawszaly Komunizm!!!

Profil nieaktywny
Konto usunięte
#1216.12.2009, 19:20

Alternatywna P...co by bredzisz nie bylo komuny i jacy Polacy byli ?,komuna nie ma nic wspolnego z tym ze jestesmy jacy jestesmy to jest od wiekow a nie od komuny ,dziwi mnie jeszcze jedno ze ludzie mlodzi ktorzy znaja komune z opowiadan tak na nia patrzec nie moga ,dlaczego ?,ja przezylem komune i dobrze ja wspominan jak wiekszosc ludzi w moim wieku ,bylo lepiej ....

vlado2309
47
#1316.12.2009, 20:19

To co ty robisz w GB? Wszyscy dobrze wspominający komunę to już dawno wyemigrowali w przeciwnym kierunku.
Ja też przeżyłem komunę, emigracja na zachód mi się śniła, bo na jawie nawet nie było można o tym na głos wspomnieć. Pamiętam kolejkę po chleb, którego brakło tuż przede mną, zapach gazu na ulicy i pały za znaczek Solidarności, pamiętam obłudę i arogancję towarzyszy i telewizji, pamiętam "załatwianie" pieluch dla dziecka, bo w sklepie był tylko ocet, dużo pamiętam...
Dobrze wspominam swoje dzieciństwo i młodość bo to moje życie, ale jak by mogło wyglądać bez komuny to można zobaczyć tylko za byłą "żelazną kurtyną", bo do dziś w Polce są jeszcze równi i równiejsi, znajomości, arogancja urzędów,... trochę mniej octu.
Było lepiej, owszem, ale tylko niektórym - komisarzom, ubekom i kabelkom. Tyś z których?

poprostu
65
#1416.12.2009, 20:45

v2 hmmmm POLAK POLAKA pyta o [ imie],,,,, to nie komuna uksztaltowala nasze charaktery ale wielowiekowa historia naszej kochanej POLSKI.zawsze musielismy walczyc o przetrwanie i to nauczylo nas ,.brania inicjatywy w swoje rece;To ze tu jestesmy jest tego przykladem.

filipinka
31
#1516.12.2009, 21:12

"Polski wątek szkolenia rozpoczął się od prelekcji piszącej te słowa"

Temat może i ciekawy, ale napisane jest to strasznie topornie. Przez Panią piszącą te słowa:>

"Autorka artykułu podała przykłady pozytywnie załatwionych spraw"

pisanie o sobie w trzeciej osobie??? Coolturo poszukajcie lepszych dziennikarzy!

iwo
7 761
iwo 7 761
#1616.12.2009, 21:44

filipinka 4 co to jest prelekcja?:)

uzydkownik
349
#1717.12.2009, 00:23

"Autorka artykułu podała przykłady pozytywnie załatwionych spraw (...) - na przykład odzyskania depozytu wysokości 100 funtów, niesłusznie przetrzymywanego przez agencję nieruchomości w mieście Sunderland."

chyba medal sw. Jerzego powinni dostac za to lol

MaxFrost
Dunfermline
2 677 63
#1817.12.2009, 17:17

Oceniajac niektore swoje dokonania obiektywnie stwierdzam, ze tez sie nie moge zrozumiec. Chyba wiec jestem prawdziwym Polakiem :-)))))

Alternatywa_PL
491
#1917.12.2009, 20:21

#14 ULA ja nigdy nie powiedzialem ze komuna w pelni uksztaltowala nasze charaktery. Wiadomo ze sa to wiekowe tradycje. V2 rówiez to pewnie wie.
Ale ze wzgledu na to ze wladza ludowa miala cholerny wplyw na naszych kilka pokolen przez nia nie mamy zaufania do niczego, patriotyzmu, ani tozsamosci narodowej. Gdyby komuny nie bylo to Polska bylaby inna dzisiaj. Takie jest motto przewodnie mojej wypowiedzi. Odnosnie tozsamosci narodowej to zapamietajcie sobie, ze naród który podcina swoje korzenie jest skazany na zaglade. Gdybysmy stracili w tym momencie suwerennosc to nie wiem ile czasu musialoby minac abysmy w koncu ponownie ja odzyskali. Jakos nie widze w mlodych ludziach zwrywu do walki o Polske. A nasza armia aktualnie ma kiepski prestizu i wszyscy mlodzi ja omijaja z daleka.
Mnie sie kiedys marzyla kariera oficerska, ale jak zobaczylem jaki to chlam w polszy to od razu zmienilem zdanie.

Dobromila
118
Dobromila 118
#2018.12.2009, 10:34

Alternatywa Polska. CO ZLEGO TO NIE MY!!!! Prawda?

Alternatywa_PL
491
#2118.12.2009, 19:03

No jaha.

Dobromila
118
Dobromila 118
#2220.12.2009, 15:56

Piękna jest radość w święta. Ciepłe są myśli o bliskich. Niech pokój, miłość i szczęście otoczy nas wszystkich. Spokojnych swiat. Pozdrawiam.

megi
484
megi 484
#2321.12.2009, 23:26

tak wiele naszych polskich,,slabosci,,przypisujemy roznym etapom w dziejach Polski :tragedia wojenna,ktora zniszczyla tyle ludzkich istnien ale rowniez zmusila ludzi do trudnych wyborow,czas powojenny-czas biedy i rowniez trudnych wyborow,narzucony ustroj ,wladza. Kolejny etap w historii polskiego narodu-czas ,,wolnosci,,i swobodnego wyboru miejsca zycia. To jak nas Polakow postrzegaja inne narody i jaka maja o nas opinie calkowicie zalezy od nas samych. Drazni nas ,,boli,,rasizm w stosunku do nas Polakow w Szkocji ale bardziej dotkliwy jest stosunek rodaka do rodaka ,ktory trudno jest przypisac jakiemukolwiek etepowi w dziejach naszej ziemi bo ta podlosc,chec zaszkodzenia drugiemu, zawisc,itd to zle cechy ludzkie ktore sa widoczne bardziej lub mniej co w zasadzie lezy w samym charakterze czlowieka. Charakter ksztaltuje rodzina i...otoczenie w ktorym sie zyje.

Papa_Smerf
190
#2423.12.2009, 20:03

Ale namieszaliście :)
1. Komunizmu w polsce nie ma od... 1989 roku.
2. Nie całą inteligencje polską udało sie zniszczyć w okresie II Wojny Światowej. Ktoś odbudował ten kraj po wojnie i jednak był liczącym sie elementem Bloku wschodniego włącznie z jego armią w ramach Układu Warszawskiego.
3. Zupełnie inny światopogląd odziedziszył członek rodziny inteligenckiej z środkowej polski niż sun małorolnego z polskich kresów. ( ściana wschodnia i .... nie pisze bo sie poobrażają)
4. Pomimo wszystko uważają nas za trudnych partnerów bo zwracamy się o pomoc w ostateczności. WQiększośc spraw potrafimy załatwić sami .
I to chyba dobrze że tak nas widzą bo wiedzą że muszą podnieść jakość swoich usług

Alternatywa_PL
491
#2526.12.2009, 02:20

Ejze Dan Piet sie chyba z innego swiata wziales. Moze z kosmosu?
Co ludzie moga wiedziec o historii skoro komuchy falszowaly ja od 1945 roku? Nawet po przejsciu w 1989 roku nasi nauczyciele historii gówno wiedza poniewaz wszystkiego nauczyli sie za komunizmu, a obecnie tylko przyjda na zajecia odfajkowac za miesieczna pensje.
Komunizm skonczyl sie, ale jednak pozostal w umyslach i jak to jest mozliwe. Zanim cokolwiek powiecie glupiego to moze obejzyjcie do konca ten filmik. Druga polowa tego filmiku jest najwazniejsza. Zreszta proponuje obejzec wszystkie cztery odcinki od poczatku do konca.