To, że okolice jeziora Ness to nie tylko słynny potwór, wiedzą głównie ci wędrowcy, którzy nie gonią za sensacją i wytworami popkultury. W pobliżu można podziwiać malownicze ruiny zamku Urquhart oraz niesławny Boleskine House, gdzie mieszkał himalaista o dwóch obliczach. Poniższe informacje pochodzą z kolejnego fragmentu książki „Duchy Szkocji” napisanej przez Macieja Kowalkowskiego.
Zamek Urquhart
Wzdłuż słynnego jeziora prowadzi nas droga A82. Miejscem najbardziej popularnym nad jeziorem są malowniczo położone ruiny zamku Urquhart. Ma on bogatą historię. Był to jeden z największych zamków przejętych przez Anglików, gdy Edward I najechał te ziemie w 1296 roku. Później twierdza przeszła w ręce Lordów Wysp, którzy chcieli powiększyć swoje terytorium. W XVI wieku zamek przejął klan Grantów i powierzono im naprawę murów oraz przywrócenie go do użytku. Po raz ostatni obsadzono go w 1689 roku. Strzeliste wieżyczki i bramy celowo wysadzono w 1692 roku, by zamek już nigdy nie mógł służyć jako wojskowa twierdza.
Urquhart Castle pełnił ważną rolę w walce o niepodległość Szkotów. Gdy słynny Robert Bruce został w 1306 roku królem Szkotów, przejął kontrolę nad zamkiem. W smutnych dniach po śmierci Roberta I Urquhart był jedynym górskim zamkiem, który bronił się przed Anglikami. Dziś te malownicze ruiny nad brzegami jeziora Ness przyciągają wielu turystów i są też jednym z miejsc częściej wykorzystywanych przy filmowych produkcjach.
A jednak Nessie
W okolicach zamku znajduje się Loch Ness Monster Visitor Centre, gdzie można kupić pamiątki, kawę i dowiedzieć się czegoś o słynnym Nessie, potworze z jeziora. Warte odwiedzenia w okolicy są doliny z pięknymi widokami takie jak Glen Affric czy Glen Moriston. Równie warte odwiedzenia są liczne wodospady w okolicy jeziora, jak choćby Rogie Falls, Divach Falls, Invermoriston Falls czy jeden z piękniejszych wodospadów Plodda Falls.
Loch Ness jest największym pod względem objętości jeziorem w Wielkiej Brytanii, drugim pod względem powierzchni, a głębokość prawie 230 metrów plasuje je na drugiej pozycji najgłębszych jezior w Szkocji. Głębsze jest tylko Loch Morar, które także ma swojego potwora. Jezioro Ness jest częścią Kanału Kaledońskiego. Na całość kanału składają się jeziora Loch Lochy, Loch Oich, Loch Dafour, Loch Ness i małe kanały ze śluzami, które łączą to w jedną całość. Pierwotnie projekt miał na celu połączenie zachodniego wybrzeża ze wschodnim, by statki mogły szybko transportować. Jednak okazało się, że kanały są zbyt płytkie dla większych jednostek. Dziś Kanał Kaledoński jest atrakcją turystyczną, po której można pływać mniejszymi jachtami, łodziami, kajakami lub wykupić zorganizowaną wycieczkę. Trasę wzdłuż jeziora kończymy w malowniczym Fort Augustus.
Boleskine House
Po drugiej stronie Loch Ness znajduje się jeszcze jedno ciekawe miejsce, które odwiedzają czasem miłośnicy okultyzmu i tajemnic wszelakich. Nieopodal drogi B852 znajduje niesławny Boleskine House, dawna posiadłość, w której mieszkał Aleister Crowley. Był on dobrym wspinaczem, a także himalaistą i kierownikiem wyprawy na K2 w 1902 roku. Jednak świat poznał go bardziej jako Master Therion (Mistrz Bestia). Był okultystą i założycielem Zakonu Srebrnej Gwiazdy. Dwa lata po wyprawie na K2 odbył, jak pisał, mistyczną podróż do Kairu i wtedy powstało jego największe dzieło Liber Al vel Legis, Księga Prawa. Był postacią bardzo kontrowersyjną i podobno w swoim domu nad brzegami jeziora Ness odprawiał mroczne rytuały i przywoływał demony.
W późniejszych latach właścicielem Boleskine House stał się słynny gitarzysta zespołu Led Zeppelin, Jimmy Page, który jednak nie mieszkał w posiadłości. W roku 2015 i w lipcu 2019 dom trawiły pożary, które poważnie uszkodziły budynek. Obecnie fundacja Boleskine House SCIO przeprowadza renowację posiadłości i nie jest ona dostępna dla turystów. Byłem tam przed rokiem z żoną i córką, lecz gdy dojechaliśmy na miejsce, rozpętała się burza z piorunami, co w Szkocji jest większym ewenementem niż kilka słonecznych dni pod rząd. Odjechaliśmy, gdy piorun trafił nieopodal. Może więc złe siły faktycznie pilnują dostępu?
O autorze
Maciej Kowalkowski mieszka w Szkocji od 2010 roku. Z zawodu jest tapicerem. W Polsce był też ratownikiem medycznym. Jego pierwsza książka – „Duchy Szkocji” – ukazała się w 2022 roku. Druga – „Duchy Szkocji: Zapomniane opowieści” – rok później. Maciej nie tylko Szkocję przemierzył wzdłuż i wszerz, ale wdarł się do jej mało znanych zakamarków, także tych nieznanych przeciętnemu Szkotowi. Kolejną książkę zamierza napisać o Hebrydach.
Komentarze
Zgłoś do moderacji