ja tutaj nie winie nikogo za swoje niepowodzenia,tak na marginesie nie jest istota tutaj czy mi sie powiodlo czy nie i co robilem.wazne jest ze praca za ta stawke obrazuje to jak jestescie ambitni.najnormalniej wylapujecie resztki i uzupelniacie dziury jak insekty ktorych nie chca zapelniac za ta stawke tubylcy.jest watek wiec odpowiadam ze nie ma o co sie bic,o tak gowniana stawke?ale jak sie w polsce pilo i dzieci robilo do szkoly nie chodzilo to sie znieudacznilo.
Wk....a mnie to ,ze Polacy na wyspach sa tak pazerni na hajs.
Niektorzy posprzedawali by nawet kogos z rodziny gdyby tylko mogli...