A nie zauważyłaś pewnej zależności między byciem geniuszem i psychopatią? Żeby wyciągać tematy zagłębione w odmętach wyobraźni i tworzyć z nich takie rzeczy trzeba łamać granice. Myślę, że dziwactwa w postaci "ubierania" bochenków chleba na stopy czy manii seksualnych to efekty uboczne bycia genialnym.
Jeśli o mnie chodzi to nie brzmi to szokująco i obrazoburczo. Ale to już kwestia podejścia i odbioru do wielu innych oraz pomniejszych rzeczy.
"...i Alicja zobaczyła malutkie drzwiczki jednak była za duża aby przez nie przejśc... w tym momencie zaczeło sie dziać coś czego nie mogła dokładnie pojąc... coś niesamowitego.... wszystko w jednej chwili zaczeło robic się coraz wieksze i większe ... a ona z ogromnej dziewczynki stała sie malutka niczym okruszek chleba...teraz bez problemu mogła przejśc przez drzwiczki ... kiedy je otwarła zobaczyła .... " tyle pamiętam z "Alicji w krainie czarów" tak mi się skojarzyło z tymi drzwiami ... Teraz jak myśle o tym że Autor Lewis Carroll musiał tak samo na czymś lecieć to tak jakby mi ktoś odbierał dziecinstwo i jego beztroske na równi ze św Mikołajem podstarzałym pedofilem przebierancem który brał nas wszystkich na kolana i pytał: Czy byliśmy grzeczni??? brrrr
Przesada z tym porównaniem do Mikołaja pedofila :) Pomyśl sobie, że gdyby nie te używki to nie powstałaby tak cudowna książka. Ważne, że dzięki niej ludzie nie muszą brać narkotyków, żeby przenosić się w inny świat. A fakt, że autor brał? Kogo to obchodzi, ważny efekt. Niech będzie, że poświęcił się dla świata ;)
Tak poza tematem przewodnim - grzybki polecam każdemu stabilnemu psychicznie. Piękna sprawa.
dobra dobra powiedzmy że nalezy byc ostrożnym ogólnie....
ale nie moge przezyc tego ze tyle lat byłam okłamywana... buuuuu....
i nikt mi tego nie starał sie uswiadomic , mnie uswiadomic.... ... ku....rcze ... samemu trzeba sie uswiadomic.... raczej........... żeby dojśc do sedna ..........
z drugiej strony niech żyje słodka nieświadomoś .....
pozdro dla wszystkich nowych ....członków.......
pani administrator przesyła....
#4
rosliny psychodeliczne sluza jako percepcyjne okno lecz moga byc rowniez drzwiami na zewnatrz gdzie niestety na tym etapie czeka Nas jedynie obled.....szalenstwo czesto bywa wielce odkrywcze wiec nie bojmy sie plywac w jego odmetach pamietajac by nie oddalac sie zbytnio od brzegu...nirvani hardy odchyly od "normy" sa czesto atutem a nie wada a prawdziwi psychopaci to wszyscy uspieni, grzeczni i posluszni "normom" obywatele pozbawieni wlasnej opinii
GIGER DLA MNIE JEST SWEGO RODZAJU GURU .... CZUJE WIELKI RESPEKT DO JEGO OSOBY I TWORCZOŚCI , JEDNAK PO PRZECZYTANIU JEGO BIOGRAFII I TEKSTÓW NA TEMAT JEGO ODSESJI EROTYKĄ I AKCJI TYPU: UDZIAŁ W SWOIM WERNISAŻU W BUTACH ZROBIONYCH Z DWÓCH WYDRĄŻONYCH CHLEBÓW ZACZEŁAM SIE ZASTANAWIAĆ CZY CZASAMI NIE PRZEKROCZYŁ PEWNYCH GRANIC.... Z JEDNEJ STRONY MOGŁA TO BYC PO PROSTU PROWOKACJA Z JEGO STRONY A MOJE POLSKIE WYCHOWANIE NAKAZUJĄCE SZACUNEK CHLEBA WZIEŁO GÓRE. POMIMO TEGO WSZYSTKIEGO NIE ZNAM ARTYSTY KTÓRY DZIEKI SWEJ WYOBRAZNI TYLE ZYSKAŁ I JEGO TWÓRCZOSC NADALJEST NA NAJWYZSZYM POZIOMIE NIE TYLKO W SWIATKU ARTYSTYCZNYM ALE I OGOLNISWIATOWEJ KULTURZE MASOWEJ...