#84
...W studiu nagraliśmy cztery podkłady: "Minus 10 w Rio", "Vademecum skauta", "Tańcz, głupia, tańcz" i "Mniej niż zero" w wersji hardrockowej, a`a la Nazareth. Janek nagrał świetne gitary i wziął się do wokali. Zaśpiewał "Tańcz, głupia, tańcz". Canta mu poszły, bo były nisko napisane, ale przy refrenie "Tańcz, głupia, tańcz" trzeba było wziąć górę. Nie wyszło. Janek mówi: - To ja zmienię kompozycję, będzie niżej. Ja na to: - Wtedy ksiądz z ambony się z tego zrobi. To i tak jest dość dydaktyczny tekst.
...Mówię Borysewiczowi: - Przyjedzie taki chłopak. - Jaki chłopak? Trudno jest komuś powiedzieć, że się nie nadaje do śpiewania. To w końcu była jego kapela, jego kompozycje. Jak Borysewicz zobaczył Panasa, powiedział: - Kurwa, spierdalam, i poszedł się upić. Panas przyjechał w mundurze, wystrzyżony, jakby go z łagru wypuścili. Jak on ryknął górą to "Minus 10 w Rio"! Głos miał, jakby w namiocie tlenowym się wychował. W końcu był z Olecka. Robimy "Tańcz, głupia, tańcz". Panas śpiewa: "U Maxima w Gdini znjów cje widzjał ktoś, sipał zjelonymi...". Mastykarz, który jest góralem, mówi: - Fajnie. A ja mówię: - Kurwa, przecież nie zakładamy kapeli folklorystycznej. I do Janusza: - Świetnie ci idzie, ale zaciągasz. - Jja zacjągam?
Myślę sobie - jak nie urok, to przemarsz wojsk. Facet wygląda, facet śpiewa, to musi zaciągać. To może zmienić tekst - nie "u Maxima w Gdyni", tylko w Ustrzykach Górnych, ale tam przecież nie ma Maxima. Przez całą noc to heblowaliśmy, linijka po linijce. Teraz śpiewał już jak trzeba. Rano mówi: - Ty wiesz, ja chyba zaciągałem.
i calosc , fajny tekst , polecam :) http://wyborcza.pl/1,76842,7116835,...
grali cos takiego tez
http://www.youtube.com/watch?v=S4Cl...
a kto pamieta to????? niestety opcja audio i video nigdzie niedostepna... Stał ogonek, stał ogonek,
długi, że aż strach.
Przyszła pani,
z mikrofonem,
a my do niej tak.
Co jest grane, co jest grane.
Gdzie tu grają film
Żeby człowiek, żeby człowiek
chciał zamieszkać w nim
Ref. Czekamy na filmy, czekamy na filmy,
na małych i dużych ekranach
Czekamy na filmy, czekamy na filmy
czekamy na filmy dla nas.
Teledyski zacząłem oglądać jeszcze w latach 80tych, z kaset wideo pochodzących z wymiany na giełdach. Pierwszym, jaki obejrzeliśmy z rodzicami, był klip Kiss "Crazy, Crazy Nights". Potem były programy Sierockiego, Szewczyka. Z MTV pamiętam "Invisible Man" Queen - to pierwszy klip, jaki w MTV widziałem.
Nagrania z tamtego MTV zbieram obsesyjnie od lat. Jeżeli ktokolwiek mógłby mi w tym pomóc - w dotarciu do osób, które mogą jeszcze mieć stare kasety VHS z nagraniami MTV z lat 87-96, będę ogromnie wdzięczny.
Sławek
slawek (małpka) L5.pk.edu.pl
jaki pierwszy teledysk zapamietaliscie z MTV czy tez na jakims innym programie?? moj pierwszy zapamietany to byl Dire Straits - Money for nothing ale ten, ktory pamietam do dzis to:
przez to pisalem potem mature z "franka" ;))
wrzuc JEDEN, ten pierwszy, ktory zapamietales i napisz dlaczaego ;) Nie zarzucaj seria wklejek bo nie o to tu chodzi...
aha! i najwazniejsze! teledyski disco polo czy krawczyka zachowaj dla siebie... bodobnie jak twarz i resztki honoru ;))