do tej Janiny, to jest przegiecie.JA mam 230 miesiecznie tak nie kalmie, nie mam zadnych benefitow, raz sie staralam o job seekers allowance ale nie przyznali pomimo tak niskich dochodow , i juz sie nie odwolywalam. Probuje zyc za takie grosze choc ciezko.Oplacic pokoj, jedzenie , na piechote chodze do pracy 3 km.Znam jezyk ang bardzo dobrze i co ja mam z tego?Takie polaczki bez jezyka ang, siedza sobie spokojnie wyciagajac benefity z konta i jeszce pytaja ile moga dorobic. Zal .JA chce uczciwie zarobic chociaz 800 miesiecznie i nie prosic o zadne benefity.jestem zdrowa mam 2 rece i 2 nogi wiec moge pracowac ale coz gdy tej pracy nie chca dac:( zapisalam sie do job centre ale nie po benefit tylko zeby pomogli znalezc mi prace i co? wielkie g.......chyba mam pecha, na pewno mam pecha;(
Do Pani Malgorzata bibi Kiedy czytam pani slowa o znajomosci jezyka itd Czy probowala pani zrobic cos w kierunku polepszenia swego bytu wykorzystujac chociazby atut dobrej znajomosci jezyka zamiast uzalac sie nad swym losem i liczyc na pomoc tutejszego urzedu pracy Duzo zalezy od wlasnej inwencji tworczej Trzeba jeszcze pamietac o tym zeby miec trzeba tez dac Po to jes NI zeby mozna bylo ocenic zdolnosc do pobierania benefitow Ja sam nie korzystam Wole pracowac Bylo ciezko i moze nie jest najlepiej ale pani majaca dostep do internetu znajaca jezyk nie moze miec £800/m to jest bardzo dziwne Odnioslem wrazenie ze przyjechala pani po benefit a kiedy odmowiono nalezy sie wyzyc na ludziach pytajacych czy moga dostac cos jezeli sami tez cos daja.
Witam wszystkich bardzo serdecznie mam pytanie ile godzin moge dorobić na tzw part time żeby nie ucięli mi benefitów?Dzieki serdeczne za odpowiedzi