Sprawa wyglada tak;pewien kierowca zostaw wyslany przez agencje p. do firmy i mial kurs dalszy czyli,wyjechal w trase dwu dniowa,po drodze zabraklo mu paliwa ,mozna rzec ze z jego winy aczkolwiek,nie bo w takich firmach nie daja pieniedzy na paliwo lecz karty na dane stacje paliwowe,a ze po drodze takiej stacji nie bylo,wiec paliwo sie skonczylo i auto stanelo.kierowca ten dzwonil do firmy no i musiala przyjechac pomoc.Kosztowalo to firme okolo 600funtow,po powrocie kierowca rozmawial ,z szefem no i bylo powiedziale ,ze te koszy pokryje agencje zeby on sie nie martwil.Na drugi dzien rowiesz wynajeli go do firmy poniewaz twierdza ,ze zna sie na robocie,tydzien pozniej rowniez tam bym.Agencja zapewniala,ze wszystko jest ok,ale sprawa sie rypla kiedy ow kierowca,opuscil agencje i znalazl prace na full time,i chcial odebrac z agencji urlop oraz nalezne mu pieniazki za prace,agencja powiedziala,ze nie moze wyplacic bo musi on pokryc koszty,za tamta dawna sprawe ktora miala miejsce miesiac temu,a ze tych pieniezy bylo tyle co kot na plakal to probuja wcisnac mu prace,zeby odrobic straty.Jak sadzicie czy maja takie prawo,a moze nie ,no i co dalej ,z tym fantem zrobic?Jakies obcje?
biedna ty laura x tu na emito nic sie nie dowiesz,poniewaz POLSKIE PUSTAKI I PODUPCENI,ZADUFANI W SOBIE POLACZKI POTRAFIA JAK TO ZAUWAZYLAS JECHAC PO SOBIE, DOPIERDOLIC DRUGIEMU A NIECH TOBIE SIE GORZEJ WIEDZIE,MYSLISZ ,ZE TAK NIE MYSLA??? MYSLA!! SZKODA TWOJEGO CENNEGO CZASU,IDZ DO POLAK W SZKOCJI ONI JUZ WSZYSTKO TOBIE WYTLUMACZA BEZ ZBEDNYCH SLOW,ZYCZE POWODZENIA I NIE DAWAJ SIE TYM KUTASOM NA EMITO :) TRZYMAM KCIUKI
tym razem znajomi nie dadza za wygrana i upewnia sie pierw kto ma racje ,a pozniej uderza.Czekam na pomoc od was oraz poszkodowanych.