Miales umowe? Bez tego moze byc ciezko udowodnic, ze w ogole tam pracowales, na poczatek przejdz sie do najblizszego biura http://www.citizensadvice.org.uk/
jest tam polska obsługa ? mój sąsiad tez tam pracował i tez tak samo skończył . Ale istnieje cos takiego ze moze mi nie zapłacić za wcześniej skłaczoną robotę ? Ponieważ znalazłem prace i opuściłem tamta !! Dokładnie chodzi o płytki w łazienkach zrobiłem 2 i zacząłem 3cią lecz nie skończyłem i czy musi mi zapłacić za skończone ??
tego nie wiem, przy porzucaniu pracy przepadnie ci urlop itp, ale z tego co wiem za wykonana musisz dostac. niech sie moze wypowie ktos kto to przerabial.
w CAB mozesz poprosic o tlumacza, a oni lubia takie przypadki. wlasnie zauwazylem ze szkockie oddzialy maja osobna strone http://www.cas.org.uk/
"Ponieważ znalazłem prace i opuściłem tamta !! Dokładnie chodzi o płytki w łazienkach zrobiłem 2 i zacząłem 3cią lecz nie skończyłem i czy musi mi zapłacić za skończone ??"
to ja ci powiem jak to wyglada z drugiej strony... ktos dostaje kontrakt na np 4 lazienki dla jednego klienta, znajduje pracownika i wrzuca go na te lazienki. koles robi 2 a w polowie 3 stwierdza, ze znalazl inna prace wiec czesc i czolem, baw sie z reszta sam... robota w polowie rozgrzebana i nie ma kto skonczyc, klient sie wscieka bo sa opoznienia a kontraktor wychodzi z siebie, zeby znalezc kogos odpowiedniego do skonczenia projektu...
a potem taki kolo jeszcze pisze, ze znowu praca dla polaka, ze oszust, ze nie chce placic za robote, mimo ze nieskonczona itd...
rozpisze sprawę dogłębnie :
pierwszy tydzień 1 łazienka sam i 1 na spółkę z sąsiadem - zrobione = ok zapłacone
drugi tydzień tyle samo co w pierwszy tydzień - zrobione = zapłacone ze spóźnieniem
trzeci tydzień tyle samo co wcześniej - zrobione = nie zapłacone (wyplata miała być w piątek)
noto podjęliśmy się jeszcze jednej w środę niby pieniądze miały być jutro ! ok
czwartek rano dzwoniono do jacka niema pieniędzy niema roboty !
wiec wróciliśmy do domu i podjęliśmy inna robotę oczywiście z sąsiadem
i dzisiaj dzwonimy i tak jak wyżej zlał nas zastraszając co to nie on bo zna angielski itd niby prawo tez ;/
no nie wiem czy miałeś jakąś umowę pisemną i w jakim odstępie miały być wypłaty. Ale z tego co wiem tutaj też obowiązuje ustna umowa tym bardziej że było was dwóch. Bardzo dobrze zrobiliście że rzuciliście tę robotę skoro nie dotrzymał umowy bo im więcej byście u niego mieli do wypłaty tym bardziej by was zwodził. Najlepiej nie ma umówionej kasy nie ma roboty i jeszcze jeżeli nie znajdzie sie kasa za zrobioną robotę to pytki mogą popękać od młotka. W polskich warunkach kasa szybko się znajdowała.
pierwszy tydzień 1 łazienka sam i 1 na spółkę z sąsiadem - zrobione = ok zapłacone
drugi tydzień tyle samo co w pierwszy tydzień - zrobione = zapłacone ze spóźnieniem
trzeci tydzień tyle samo co wcześniej - zrobione = nie zapłacone (wyplata miała być w piątek)
czyli teraz jest juz 6 lazienek ?? sie pogubilem ;))
wiesz co? sam siedze w tej branzy i wiem jak to wyglada wlasnie z tej drugiej strony. nikogo tu nie bronie bo spotkalem juz tez takich co sie z ludzmi nie licza i wala w rogi kogo sie da...
taka ciekawostka, mnie na chwile obecna jeden kontraktor zalega okolo 3k i na razie male szanse na pokojowe odzyskanie, inny zbankrutowal i czesc, dogaduj sie z likwidatorem (pare miesiecy zabawy) . i nie chodzi tu o jakosc pracy bo od klientow wiem, ze bez problemu im zaplacili. a ludziom trzeba placic...
tak zrobiliśmy łącznie 6 łazienek i jeszcze 1 zaczęliśmy robić bez skutku chce się postarać pokojowo to załagodzić a jeżeli się nieda to poco płytki maja pękać pęknie ........ :D sami wiecie jak to bywa w tych czasach on posiada chatę samochody i h... w to ja chce tylko pieniądze za mój cenny czas zmarnowany w tych łazienkach ;/ a to nie tak duzo pieniędzy bo zalega 5k łącznie nam razem ;/ (dusigrosz ??? sknera ?? a h go wie ?) i co dalej ?
nieźle Was wyjebał na kasę. Szkoci biorą 20 F za m2 i jeszcze im trzeba ścianę przygotować. Jeśli jesteś pewien, że koleś robi robotę na czarno i nie rozlicza się ze skarbówką , napisz mu sms`a , że jeśli nie odda kasy, zgłosisz sprawę do HM Revenue & Customs, że nie płaci podatków. Jeśli firma jest legalna to CAB.
Jak wyżej pierwsza wyplata ok 2 już nie bardzo 3 50 teraz 50 później następny tydzień koniec pracy i niema kasy ;/ a co najlepsze gość powiedział ze to moja wina bo sie nie zlozylem wypowiedzenia z pracy jest coś takiego;/ a przypuszczam że za skończoną prace pieniądze powinny zostać mi wypłacone co do centa ! jak odzyskać pieniądze pomóżcie !