okay, okay nie taki chyba jest temat rozmowy.
Cokolwiek myslicie ze jestem tylko facetem i zyje w swiecie iluzji - macie racje
Pytaniem natomiast jest jesli nawet tak sie zdaza, dlaczego jest udawane??? Zeby sprawic partnerowi wiekszom przyjemnosc?
Jak powiedzialem wczesniej orgazm to nie tylko maksymalny stan podniecenia pluciowego ale rowniez satn spelnienia psychicznego, wiec po co udawac???
jesli jest sie z osoba ktora sie kocha a nie traktuje jako obiekt podniecenia seksualnego, orgazm jest doswiadczany przez obojga partnerow w wiekszosci niz 60%, z tego wynika to samo pytanie po co udawac cos czego sie nie czuje, albo nie przezywa.
I tak oczywiscie potwierdzam i przyznaje sie bez bicia, nie jestem macho i nie zawsze moje partnerki przezywaly orgazm.
Jednaze bede zyl w swoim swiecie iluzji trzymajac sie tezy ze moze raz udalo mi sie sprawidz kobiecie przyjemnosc na jaka zaluguje...
Bo facet myśli tylko o sobie, mężczyzna może osiągnąć orgazm momentalnie i to mu wystarczy na długi godziny, z kobietami jest niestety inaczej. Samo pchanie w dziurę niewiele tu zdziała, dlatego one muszą udawać, żeby pokazać partnerowi, że wszystko jest ok.
Założę się, że gdyby ktokolwiek podszedł do Ciebie drogi Przyjacielu z mikrofonem i kamerą na ulicy i zadał Ci pytanie Jak doprowadzić kobietę do orgazmu - to byś się tylko zapultał i wygadywał samie pierdoły, a już nawet nie wiedziałbyś co odpowiedzieć na pytanie o orgazm wielokrotny.
Niestety moi kochani pobratymcy, wracajcie na drzewa, albo zacznijcie się uczyć.
Zapraszam na 5 filmów - około 50 min:
"Jak doprowadzić kobietę do wielokrotnego orgazmu"
http://www.daj-jej-orgazm.ugu.pl
Bo myślą że to kogoś obchodzi...
;P