Każdy inaczej reaguje na emigrację. Jedni wszystko załatwiają, a kiedy się nie uda, zamykają się w sobie. W ciemnym kącie przeżywają swoje życie na obczyźnie, lękając się kolejnego dnia, niespodziewanych sytuacji, mówienia dziwnymi sylabami, gestykulacji i prób zrozumienia niesprawiedliwej decyzji szefa, który znów poparł Anglika. Lękiem reagują na niesprawiedliwość.
[img id=1434232/]