Zdaniem brytyjskich ministrów, miliardy funtów z brytyjskiego funduszu pomocy zagranicznej, obecnie „marnowane” na pomoc Azji i Afryce, powinny trafić do krajów Europy Wschodniej – donosi The Times.
Takie przekierowanie środków ma po pierwsze zapewnić lojalność wschodnioeuropejskich stolic podczas negocjacji w sprawie Brexitu, po drugie zmniejszyć koszta opuszczenia Unii dla UK; Komisja Europejska wycenia, że w momencie opuszczenia Unii, Wielka Brytania bedzie winna Wspólnocie 51 mld funtów za zadeklarowane już zobowiazania finansowe. Przekierowanie 12 mld funtów z Afryki i Azji pomogłoby załatać dziurę w budżecie.
Zdaniem części urzędników państwowych, takie rozwiązanie jest jednak nielegalne, środki na pomoc zagraniczną nie mogą być bowiem przekazane krajom członkowskim Unii Europejskiej.
Wśród zainteresowanych przekierowaniem środkow z Azji i Afryki do Polski, Węgier i krajów bałtyckich, gazeta wymienia ministra finansów Philipa Hammonda, szefa MSZ Borisa Johnsona i ministra obrony Michaela Fallona. Problemy prawne z rozwiązaniem podobno wywołały popłoch w brytyjskim MSZ, którego szef Boris Johnson już zadecydował o przyznaniu krajom bałtyckim dodatkowych 700 mln funtów na cele obronne.
Rewelacje, jak podaje The Times, pochodzą od „jednego z najbliższych” współpracowników Theresy May. Informator gazety dodał, że ministrowie patrzą na fundusz pomocy zagranicznej „z głodem w oczach”.
Komentarze 12
Jak Borys, to Dzonson.
Mnie ta propozycja obraza.
@Infidel - czasem zapominam, jak bardzo nie lubicie spolszczania. Mnie obraża "Borisa". Ale trzymajmy się wersji EN.
Czyli - Kasa, Misiu kasa!!!
Wszystko na sprzedaż...
Doroto, oj tam obraza odrazu.
Mamy jakas taka nalecialosc dziwnosc, jak do Polski przylecial Barack, to nie bylo Barak, Madeline to nie Madzia a Jack to nie Jacek i vice versa, kazdy serwis jak pisze PL to zawsze podaje oryginalna wersje.
Jeśli Polska i inne państwa typu Orbanland na to pójdą, to na miejscu Niemiec czy krajów Beneluxu zapytałbym władze tych państw, czy nadal chcą być w klubie zwanym Unia Europejska, czy może podobnie jak UK chcą z tego klubu wystąpić. Propozycja tego pajaca to nic innego jak łapówka. A później się okaże, że stracą na tym Polacy w UK. Bo reżim w Warszawie już dawno nas sprzedał za miraże sojuszu z panią May i tym w/w klaunem.