Polak wykorzystywał rodaków do niewolniczej pracy

;)

Jesuuu ,21 wiek , I takie rzeczy , w cywilizowanym kraju.

Kurcze... w pierwszej wynajmowanej chacie właściciel trzymał kogos na strychu, ale twierdził, że to był ojciec i że sam chciał... hmmm

at 7

Proceder bardziej częsty w krajach zachodniej Europy niż większosć z nas myśli, zwłaszcza w sex biznesie.

#4,5,6 No astroman masz minus 10 do autorytetu( przynajmniej u harrier) bo sie smiejesz z bitych meneli.....:)

Infidel, Ty biedny bity menelu :D

... sorry, że sobie z Ciebie żarty robiłem.

Nie matacz teraz.....

... czy strych masz za maly ?

To nie wskazuje aby Infidel mial byc ofiara......

Btw. caly swiat starozytny byl oparty na niewolnictwie a tak czesto niektorzy sie powoluja na jego osiagniecia.....

Żaden z moich postów nie odnosił się do ofiar artykułu, tylko do Infidela, jeżeli nie widziesz tego z kontekstu, to raczej żadne wyjaśnienia i tak i nie pomogą, więc sobie oszczędzę.

at 15

Może nie był oparty na niewolnictwie, ale było ono jego częścią.

Niestety Twoja "cywilizowana" religia nigdy niewolnictwa nie potępiła, nawet Jezus nie widział niczego złego w niewolnictwie.

No przeciez, nie udawaj glupiego #4,5 i 6 jasno stwierdzaja, ze Infidel moglby byc biznesmanem tylko moze miec za maly strych....:)

Tak przy okazji, to human trafficking jest też problemem w Szkocji. Nawet wczoraj był przypadek w wiadomosciach. Szczególnie regiony Highlands and Islands są narażone.

Jeden z rezydentów mojej "wioski" przeżył taki epizod w swoim życiu jako dziecko, niedawno napisał o tym książkę, która ukazała się kilka tygodni temu.

The Locket and a Five Taka Note: A true story.

https://www.amazon.co.uk/Locket-Five-Taka-Note-story-ebook/dp/B071RKSXZS

Jezus dal niewolnikom nadzieje, to bylo bardzo duzo, ze niewazne kim sa tu na ziemi ale po smierci moga dostapic takiego samego szczescia jak inni.....

Poza tym Kosciol potepial niewolnictwo na tyle ile mu bylo dane w tamtych czasach, przykladem sa np. Slowianie, ktorzy po przyjeciu chrztu bardzo szybko wycofali sie z tego procederu...

Polowa wodzow slowianskich nie chciala przyjac chrztu bo jak tweirdzili, chrzescijanie wydlubuja oczy...po kilku mordach, slowianie przyjmowali chrzest. Zle czy nie, takie czasy byly i albo bylo sie lennikiem albo przyjechalo cesarstwo i oralo ten grajdolek.

at 21

Nie, Jezus nigdy nie potępił niewolnictwa, jeżeli twierdzisz, że jest inaczej to poproszę wers z Nowego Testamentu.

Tak przy okazji, z powodu, że Jezus nie potępił niewolnictwa, utrzymało się ono tak długo w pobożnej, południowej części Stanów Zjednoczonych, przyczyniając się do secesji południa.

3 28 Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w Chrystusie Jezusie.

Poza tym jest tez List do Filemona...

https://pl.wikipedia.org/wiki/List_do_Filemona

2tys lat temu, nikt sobie nie wyobrazal, ze niewolnictwa mogloby nie byc, samoswiadomos ludzi w tym aspekcie byla bardzo slaba....

Ten fragment nie potępia niewolnictwa, tylko mówi o równości ludzi w oczach Boga.

at 26

Znaczy Jezus (Bóg) nie jest uniwersalnym autorytetm moralnym, do czego chrześcijanie roszczą prawo.

28 at 26

Za czasow rzymskich, niewolnik byl tylko rzecza i wlasciciel mogl go zabic praktycznie bezkarnie, z nastaniem chrzescijanstwa, zabojca juz musial sie liczyc z grzechem i kara boska na jaka sie narazal...

#28 Oczywiscie, ze jest, tylko ludzie sa niedoskonali, nie do konca rozumiejac jego zamysly.....

at 30

Nieprawda, sam kościół zabijał na masowa skalę i nie tylko niewolników. Ale jak moje poprzednie doświadczenia pokazują, szkoda czasu na polemikę z "katolicką wersją historii", więc sobie daruję, zwłaszcza, że zaczyna odbiegać od problemu niewolnictwa.

Biblia nigdy nie potępiła niewolnictwa - fakt [kropka].

Bo wtedy nie bylo takiego problemu, to byl naturalny stan spoleczenstwa od tysiecy lat, nikt w tym nie widzial nic zlego, to tak samo jakby powiedziec, ze Biblia nigdy nie potepila ludzi naruszajacych prawa autorskie....

No dobra ale co z Ryskiem co na struchu mieszka ten nasz koleszka?

wow, przy tych dowolnościach intrpretacyjnych mozna by rzec, że Jezus postulował rodzial państwa od kościła mówić o oddawaniu bogu co boskie a cesarzowi co cesarskie;)

pozyczona

#21Dziś - 11:10

Jezus dal niewolnikom nadzieje, to bylo bardzo duzo, ze niewazne kim sa tu na ziemi ale po smierci moga dostapic takiego samego szczescia jak inni.....

Poza tym Kosciol potepial niewolnictwo na tyle ile mu bylo dane w tamtych czasach, przykladem sa np. Slowianie, ktorzy po przyjeciu chrztu bardzo szybko wycofali sie z tego procederu...

skad ty chlopie bierzesz te legendy? Biskupi sami handlowali niewolnikami na duza skale, w tym tez chrzescijanskimi, co oburzylo sw Wojciecha i ktory narobil o to szumu

nie wypowiadaj sie na tematy o ktorych nie masz pojecia, bro...

No tak, badania nad ta najwazniejsza ksiega ludzkosci wciaz trwaja i interpretacje sa stale uaktualniane...

hahahahahaha...

ehehehehehehehe

uhuhuhuhuhuhuhuhuuuu

ale przypierdzielil srup! :D

ad 37: "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie."

To na kij interpretacje? Ewangelisci nie słuchali Jezusa i pisali, żeby zagmatwać? Zonk juz u podstaw.

at 37

Nom, za każdym razem gdy nauka udowodni ponad wszelka wątpliwość, że Biblia się w jakiejś kwestii myli, to wtedy interpretacja zmienia się, że to nie był fakt, tylko przenośnia :D.

Generalnie, to oprócz przenośni i kilku uniwersalnych prawd, które nie sa wyłączne dla chrześcijaństwa, to nic tam już nie zostało. Ot taka bajka z moralitetami + dużą dawką horroru w 1-szej częsci.

ech, ta katolska megalomania... :D

Zal wam wasze wlochate tylki sciska bo wiecie, ze was nawet do piekla nie wezmo.

I tak wszyscy do piekła, Jak jesteś chrześcijaninem, to do islamskiego i vice versa ;).

O moją włochatą, to się będą szefowie piekieł licytować ?

@42

Generalnie, to oprócz przenośni i kilku uniwersalnych prawd, które nie sa wyłączne dla chrześcijaństwa, to nic tam już nie zostało. Ot taka bajka z moralitetami + dużą dawką horroru w 1-szej częsci.

Miliony ludzi codziennie czyta ta "bajke", modli sie na jej podstawie i ma nadzieje na przyszlosc i zyje wg jej wskazowek a ktos mowi, ze nic tam nie zostalo, to jest dopiero bzdura....

miliony ludzi mowisz? miliardy sa codziennie na zydowskim facebooku, cos slabo z ta popularnoscia :P

at 45

Taaa, przyszłość po śmierci, im gorzej teraz tym lepiej później (w nagrodę). Dobry pretekst do tego by nie pracować nad swoją przyszłością (i innych) na tym świecie i/lub dać się wykorzystywać innym.

masz srup, doucz sie: https://jarek-kefir.org/2013/02/18/zakazana-historia-kosciol-katolicki-a...

masz probke

Kiedy Katarzyna II zaczęła tworzyć nową strukturę Kościoła katolickiego na terenach I rozbioru, i to bez zgody papieża, nie natrafiła na opór, a wręcz przeciwnie. Kler kolaborował masowo z urzędasami carskimi, a zdrajcy Siestrzeńcewicz, Benisławski, Sierakowski i inni mianowani przez carycę „biskupami” ochoczo przyjęli sakry biskupie i pensje. Wkrótce wsparł ich i papież Pius VI – przysłał nuncjusza Archettiego, zatwierdził nową rosyjską strukturę Kościoła katolickiego, całkowicie niezależną od polskiej, i sam wyświęcił „biskupów” Katarzyny.

Karty szczególnej zdrady i hańby zapisali jezuici. Mimo kasaty zakonu przez papieża w 1773 r., Prusacy i Rosjanie pozwolili im działać i nadal wychować młodzież. Warunek był prosty: wychowywać polską młodzież w duchu posłuszeństwa zaborcom. Jezuici gorliwie to wypełniali. Komisja Edukacji Narodowej nie objęła swym działaniem terenów I rozbioru. To powinno nam uświadomić, jakie „zasługi” Kościół i jezuici wyrządzili Polsce.

#47 Jaka przyszloscia....? 80 pare lat, ze zamiescisz jeszcze kilkadziesiat zdjec zorzy w Timesie i pozniej do piachu....co to za przyszlosc.....

Nom, a Ty magicznie z tego piachu się wzniesiesz :D.

Poza tym, ja nie planuję do piachu.

Ic do piachu, mowilam juz...jak tak wierzysz w nauke to kiedys z kosci bedzie Cie mozna sklonowac, z prochu juz trudniej....;)

Religion is what keeps the poor from murdering the rich.

Kto to powiedział ?

@45 a co z ok. 1.6 miliarda muzulmanów? Oni czytaja troche inna wersje tej samej bajki (ktora to rowniez zaklada, ze Twoja bajka byla fabrykacja Rzymian)

A co z miliardem Hindusów? Oni tez maja swoja wariacje tej bajki.

Tomek_L rowniez wniosl swoje - Miliardy ludzi czyta codziennie FB i ustawia sobie pod niego zycie.

Jesli biblia jest dowodem na istnieje boga, to harry potter jest dowodem na istnienie magii. A dzieki Wladcy Pierscieni wiem, ze plomienie widoczne za pagórkami na Mossmorran to tak naprawde Oko Saurona.

#54 Kto Ci tak powiedzial...?

Biblia jest powodem tego, ze nikt Ci nie rozwali lba krasnoludzkim toporem tylko dlatego, ze mu sie niespodobasz, tak jak i nie zajmnie Ci Twojego gniazdka na ktore tak orasz....;)

Nasza kultura i przymioty moralne wywodza sie z tradycji chrzescijanskiej i nic tego nie zmieni.....

bzdura na resorach

i nic tego nie zmieni :)

@55 no tak, w sumie to dosyc gruba ksiega, mozna by sie nia obronic przed ciosem topora.

Po prostu fakty daja rade, jestesmy prawie wszyscy wytworem tej rewolucji jaka zapoczatkowal Chrystus, przedtem przez dlugie tysiaclecia nic sie nie dzialo...... a w ogole ateisci to calkowita porazka...kilka totalitaryzmow I cale ich osiagniecia.....

at 60

Przestań nam ubliżać, nasza moralność znacznie przewyższa tą sprzed 2000 lat :D.

He he, Hitler, Stalin, Pol-pot I jeszcze kilku innych.....;)

Ja referowałem do swojej i kolegów, a nie tych co wzorowali się na strukturach kościoła :D.

... i modelu władzy też.

Ateizm nie jest atrakcyjny a zycie nie znosi pustki, widac to na podstawie laicyzujacych sie panstw jak np. Francja czy Szwecja, gdzie duze poparcie spoleczne zdobywaja ruchy zwiazane z radykalnym islamem....

Tak, ze lewicujaca Europe nikt lepiej nie obroni niz chrzescijanstwo a Wy psy na nim wieszacie...

i znow powtarzasz te durne frazesy ktore udowadniaja tylko tyle ze jestes niedouczony i stad twoje poglady. bez grecji i rzymu, a takze egiptu, fenicjan, babilonu, asyryjczykow i wielu innych kultur przedchrzescijanskich bylibysmy wciaz na etapie lupania kamieni i zbierania muszelek i orzechow.

DOUCZ SIE, potem pogadamy

LOL.

Ateizm nie jest ani doktryną, ani systemem wierzeń.

Równie dobrze możesz powiedzić, ze abstynencja też nie jest atrakcyjna :D

... a wątroba nie znosi pustki :D

#67 Jak nie jest, wierzysz tylko, ze Boga nie ma, bo tego nie udowodnisz....

A ze nie jest atrakcyjny to wiadomo, bo zabierasz nadzieje, nie dajac nic w zamian, na ludzi w mlodym wieku szczegolnie mocno to dziala, gdy szukaja sensu....

Gdyby nie laicyzacja państw w Europie na przestrzeni wieków i ograniczanie władzy kościoła, to dzisiejsze chrześcijaństwo nie różniło by się za bardzo od radykalnych form islamu i również nie było by takiego postępu cywilizacyjnego.

at 69

Ciężar dowodu zawsze ciąży na tym kto wysuwa hipotezę, więc ja nie muszę niczego udowadniać.

Ty nie potrafisz udowodnić, że jednorożce nie istnieją, więc według Twojej "logiki" wniosek z tego, że istnieją ? :D

#66 Ja jestem douczona Tomek, te starozytne cywilizacje rozwijaly sie tylko do pewnego momentu, pozniej toczyly bezsensowne wojny z siasiadami by utrzymac status quo, lub budowali rowniez bezsensowne pomniki jak np. piramidy....

at 72

To doucz się więcej i sie dowiesz, ze Twoja religia wywodzi się również z tych starszy cywilizacji, zwłaszcza mitów sumeryjskich.

Jak sama nazwa na to wskazuje, wiara to jest wiara, jakby byl dowod to by o tym nie bylo mowy ale ludzkosc istnieje juz troche czasu I jeszcze nie obalono tezy, ze Stworca istnieje.....

Tak samo jak to, ze ludziom potrzebne sa wierzenia, zareczam, ze syn czy wnuk ateisty bedzie znowu wierzacym...

to nieprawda. jak juz pisalem, doczytaj, bo pleciesz bzdury

W kazdej religii znajdzie sie elementy wspolne, jak np. potop czy wizyta "ludzi z niebios" I to jest potwierdzeniem faktu, ze takie cos mialo miejsce a nie, ze cos jest wymyslone na uzytek kaplanow....

czytam historie codziennie, bo lubie, chociaz 20 min jak nie mam czasu. obecnie trzepie starozytnosc wlasnie, glownie Grecje. stad wiem jak bardzo sie mylisz. chrzescijanstwo jesli mialoby byc postrzegane jako ideologia jest zupelnie jalowe. zobacz ile wnioslo do nauki i kultury przez pierwsze 1000 lat istnienia. okresy pozniejsze poczynajac od reformacji to juz zupelnie inna bajka, religia bardzo mocno tracila wtedy na znaczeniu. stad min eksplozja kulturowa w Renesansie, po prostu lancuch przy kajdanach zrobil sie dluzszy i ludzie mieli nieco miejsca na innowacyjnosc i kreatywnosc.

at 74

?

LOL, mam dostarczyć dowody antytezy do tezy, która nie jest oparta na dowodach :D.

Extreme logic failure detected.

Nie, ludzkosc w pierwszych 1500 latach musiala sie ogarnac, zdobyc swiat(ten barbarzynski), miec co do misy wlozyc, uregulowac stosunki spoleczne I dopiero pozniej zajac sie kontemplowaniem, mysleniem I nauka.....

at 76

Może być dowodem na to, że kapłani starożytnych religii nadużywali kadzideł :D

No to dziwne by w Meksyku, Sumerze, Indiach I Egipcie doznac tych samych halucynacji po spozyciu calkiem odmiennych produktow.....:)

at 81

Och widzę, że wziełaś mój żart poważnie :D.

W każdym regionie świata i cywilizacji występują naturalne kataklizmy jak powodzie, więc co w tym dziwnego, że występują one we wszystkich kulturach ?

Również każda religia opiera się autorytecie, mocy nadzrzędnej, która zazwyczaj pochodzi "z góry".

Stąd systemy religijne biorą swoją władzę opartą na autorytecie, a tylko kapłani mają z tymi "ludźmi z nieba" kontakt, stąd bierze się ich pozycja władzy. Dlatego zawsze wódz z szamanem trzymali sztamę ... od tysiącleci - włączając chrześcijaństwo.

@79

i znow to samo. i znow powiem ze to nieprawda :/

trace czas, niektorzy wola wierzyc niz wiedziec

#82 Jest statystycznie malo prawdopodobne by te opowiesci o wielkiej powodzi byly przypadkowe, nie ma podobnych o np. trzesieniu ziemi(w tych rejonach to czeste)...

Kontakty "z tymi z nieba" tez nie sa takie oczywiste, mogli byc "tymi z morza" czy rzeki jak w przypadku Egipcjan....

Natomiast z ostatnim zdaniem sie zgodze, wladza panstwowa trzymala "sztame" z koscielna I to sie w naszej czesci swiata oplacilo, np. Wielka Brytania, juz scislej byc nie moglo....

at 69

Acha, czyli niewiara jest wiarą ... w niewiarę :D.

Dzięki chrześcijańskim apologetom, nawet słowa tracą swój pierwotny sens :D.

at 84

Tak, to podaj mi źródła do tych "statystyk", czy tylko próbujesz ubrać swoje "widzimisię" w pseudonaukowe piórka ? :D

Pogoda i powdzie są wszedzie, wulkany nie wszędzie, a tam gdzie były, to oczywiście były często czczone ... jako miejsca święte.

#86 No To Ty raczej przeszarzowales mowiac, by starozytnym Sumerze czy Egipcie oraz Meksyku wystepowaly powodzie o ktorych by sie pisalo w Bibiach....

bo wiedzieć to zupełnie co innego niż wierzyć

spieracie się z pożyczką jak ów głuchy ze ślepym ;)

religie próbują łączyć dwie różne rzeczywistości, ale moim zdaniem z mizernym skutkiem

natomiast nauczanie Jezusa z Nazaretu było dla wszystkich, uniwersalne, w tym (a może przede wszystkim) dla niewolników i nadawała im tę samą godność co wolnym. ale znów - na płaszczyźnie duchowej, a nie w sensie społecznej rewolucji.

a kościół to organizacja jak najbardziej ludzka, więc i zgodnie z ludzkimi zasadami zarządzana.

to było do 83, ale jak zwykle z opóźnieniem..

at 87

To akurat nie jest moje twierdzenie, tylko historyków, również chrzescijańskich.

Czasem myślę, że życie wielu osób, z kredytami, z etatem, z całą masą innych obowiązków to takie nowoczesne niewolnictwo. Z drugiej strony wszak każdy kowalem swojego losu.

#86, 90 Nic nie mowilam o wulkanach, trzesienia ziemi byly w tych rejonach a bardzo malo na ten temat w Bibliach, wiec wniosek sie nasowa samoistnie, ze byl taki kataklizm w dziejach Ziemi ktory podtopil wiekszosc ladow I rownoczesnie, ze kiedys ludzie mieli kontakt z tymi "z niebios", ktorzy nakreslili wskazowki jak postepowac....

at 92

Tak, co nie zmienia faktu, że trzęsienia ziemii (większosć jest tam gdzie aktywność wulkaniczna/tektoniczna), jak i wulkany są nie wszędzie gdzie mieszkają ludzie, a pogoda i powodzie wszędzie na ziemii (oprócz pustyń), które z oczywistych powodów nie były w starożytności zamieszkane.

#92 tez czytalem Danikena

Ja też, jako nastoletek, "My z kosmosu", czy jakoś tak.

bylo wiecej jego ksiazek. sympatycznie sie to czytalo. naciaganie faktow, domniemywanie, chwytliwe hipotezy. ciekawoski i bzdurki

i tak bardziej wiarygodne niz biblia :D)

No jeśli ktoś czyta np. księgę wyjścia z założeniem że to dosłowny opis, to faktycznie...

doslowny czy nie, jak to interpretowac? tak jak ci kaplani powiedza? tylko ktorzy kaplani? i skad oni wiedza? i dlaczego ich interpretacja jest inna od tej 100 lat temu i inna niz 500 lat temu?

to wszystko jest do bólu naciagane i bez prania mózgu nie sposób tego traktowac powaznie

20 miesięcy więzienia???? Powinno być lat.

at 97 i 98

Chrześcijaństwo, jako religia, ma najwięcej wyznań i odłamów i prawie wszystkie się biorą z różnej interpretacji Biblii.

plus kazde tlumaczenie jest klamstwem. Szczegolnie z jezykow starozytnych, symbolicznych jak hebrajski.

Jesli cos bylo przetlumaczone z hebrajskiego na greke(Septuaginta) a potem na lacine(Vulgata) i z laciny na jezyk narodowy to nie wiem co zostalo z pierwotnego sensu.

Mialem przyjemnosc analizowac orginalny teksty Starego Testamentu po hebrajsku i porownywac z Biblia Tysiaclecia. Czesc w miare dokladna, wiekszosc to luzne tlumaczenie a czesc to czysta interpretacja tlumacza.

Dochodzi jeszcze interpretacja kościelna i z pierwszego przykazania

"Nie będziesz miał bogów innych oprócz Mnie.

Nie uczynisz sobie posągu ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko albo na ziemi nisko, lub w wodzie poniżej ziemi.

Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem Pan, Bóg twój, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu — tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań."

Pozostało tylko:

Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.

No bo reszta słabo się wpisywała w kult świętych relikwii i obrazów (źródło dochodów kościoła), czy teorii miłosiernego Boga, który tutaj przedstawia siebie, jako rządny zemsty psychopata :D.

Nie wspomonając o moralności, bo kto by karał kogoś za winy innych - do 4-tego pokolenia.

Tak przy okazji, to wczoraj była 500-na rocznica ogłoszenia postulatów Lutra, spowodowona między innymi zachłannością kościoła, kupczenia odpustami itd, itp.

Początek schizmy zachodniej, zmniejszenia władzy kościoła i początek renesansu.

... albo przedwczoraj, ostatnio zapracowany jestem i mi się dni mylą ;).

Sprawdziłem, jednak wczoraj - czyli ciągle nie tak źle ze mną ;)

Ja to lubie : Nie cudzoloz i nie bedziesz pozadal zony blizniego swego(nadaremnie)

Wzywam do tablicy naszych obroncow wiary aby wytlumaczyli mi roznice i co za tym idzie

104

Msciwy Pan Bog - jak to przelknac?

Okolicznosciowy cytat z pieknego wiersza Jana Lechonia:

''Pod kołdrą się gwiaździstą do snu dzień ułożył,

Patrzę w ogród przez okno: w ogrodzie jest ciemno.

I myślę: jestem człowiek, którego Bóg stworzył,

O każdej dnia godzinie śmierć wisi nade mną.

Zła ziemia będzie żarła moje białe kości,

Lecz gdzież odejdzie dusza, ten człowiek prawdziwy?

Jeśli Bóg jest nicością, pójdzie do nicości,

Do nieba - jeśli dobry; do piekła - gdy mściwy.''

O niewolnictwie też w 10 przykazaniach jest, tylko kościół "wykasował".

Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego

Tak przy okazji to Stary Testament oficjalnie sankcjonował niewolnictwo i jego zasady. Każdy kto czytał Stary Testament, to wie, ze inne zasady obowiązywały niewolników hebrajskich (którzy mieli jako niewolnicy pewne przywilije i prawo pozostania wolnymi ludźmi po 7 latach "służby"), a inne zasady obowiązywały niewolników innych nacji i ras (którzy nie mieli żadnych praw).

Tak, że Stary Testament, nie dość że sankcjonował niewolnictwo, to jeszcze był (jest) rasistowski.

A ten tego co to ma za zwiazek z Ryskiem z poddasza? Chlpina trzezwieje i dociera do niego, ze mieszkal na strychu w Angli a nie w Grudziadzu.

Tylko w temacie Konrada o mieszkaniach piszemy na temat i to nie zawsze wiec nie wiem skad to pytanie?

Nie podoba ci sie jak dwoch ateistow dyskutuje o Biblii a wierzacy nie maja wiedzy aby wlaczyc sie do dyskusji?

A to z Nowego Testamentu, 6-ty List do Efezjan.

"Niewolnicy, ze czcią i bojaźnią w prostocie serca bądźcie posłuszni waszym doczesnym panom, jak Chrystusowi, nie służąc tylko dla oka, by ludziom się podobać, lecz jako niewolnicy Chrystusa, który z duszy pełnią wolę Bożą. Z ochotą służcie, jak gdybyście [służyli] Panu, a nie ludziom, świadomi tego, że każdy - jeśli uczyni co dobrego, otrzyma to z powrotem od Pana - czy to niewolnik, czy wolny."

at 111

Odwal się, ja wróciłem do tematu niewolnictwa ... biblijnego :P.

ok , dla ostudzenia nastrojow cos neutralnego: dwa lwy geje:

http://www.independent.co.uk/news/world/africa/gay-lions-male-kenya-masi...

Jezeli ten lew z dołu nie jest niewolnikiem tego z góry, to się nie liczy - prosimy nie odchodzić od tematu ;).

tylko ze temat nie istnieje i przerodzil sie w monolog.

Dlatego staram sie wlaczyc do dyskuji innych, mniej nachalnych intelektualnie poprzez wklejki z tabloidow sprowadzajac dyskusje do poziomu osiagalnego dla nich.

at 109

Ano w Starym Testamencie Pan Bucek był raczej mało miłosierny, często kazał pod nóż prowadzić nawet starców i dzieci.

at 118

Zara Infidel wklei jakiegoś gif'a i uratuje temat ;)

Tory Jezus maybe?

I czytam, ze te lwy byly bardzo mile dla siebie po akcie, a nie jakies pyskowanie I trzaskanie drzwiami :)

samce w końcu, nawet jeśli homo

:P

120

Ze wstydem mowie, zem malo co ST widziala na oczy, ale to, co kiedys przeczytalam, skaleczylo mi mozg tak nieslychanym okrucienstwem wobec kobiet ( nalezacych do rodziny), ze odpuscilam sobie dalsze zglebianie.

mowisz o oddawaniu wlasnych corek mezczyzna na ucieche zeby uspokoic tlum?

Tak, o tym. Przeczytalam jako mlode bardzo dziewcze :/

at 121 Może dla odmiany Tea Party Jesus ;)

Tak, to Twoja wina Infidel, bo nie wkleiłeś gif'a :P

#126 dlatego Biblia bardzo dlugo byla na koscielnym indeksie ksiag zakazanych aby nie ploszyc i nie szokowac mlodych panien.

Bylo jeszcze mnostwo innych wazniejszych powodow ale ten brzmi dobrze

at 125 i 126

To pewnie czytałaś o Sodomie i Gomorze, bo to Lot zaoferował tłumowi swoje córki, by ochronić goszczące u niego anioły badające prawość mieściny - faktycznie daleko nie zabrnęłaś :D

#125, 126, 129 Czy Wy tak wszystko przyjmujecie doslownie...?

Biblia w sposob symboliczny przedstawia pewne sytuacje by ten "tempy" czlowiek starozytnosci zrozumial jak zyc....

Zaglada Sodomy I Gomory jest przykladem, jak moze sie skonczyc zycie ludzi, obdarzonych pycha, nie szanujacych praw goscinnosci oraz sklaniajacych sie ku homoseksualizmowi.....

jezeli ten czlowiek starozytnosci byl tepy, nie lepiej bylo do niego przemawiac wprost? tepi ludzie nie radza sobie z przenosniami...

W sposob doslowny, ciezko odniesc sie do kazdego przypadku, przypowiesc, alegoria obejmuje swoim "zasiegiem" wiekszy obszar zdarzen, Biblia musialaby sie stac jakims kodeksem rozpatrujacym kazda sytuacje a to jest niemozliwe.....Upowazniony, przeszkolony Kaplan, przetlumaczy "tepym" na jezyk zrozumialy....;)

129

'faktycznie daleko nie zabrnęłaś :D'

Wystraszylam sie, co tam dalej moze byc i se udzielilam dyspensy od ST.

Ale czekaj, to nie bylo z Lotem... to bylo w Ksiedze Sedziow ( by uchronic przed gwaltem mezczyzne-goscia, gospodarz wypcha za drzwi zone, kobieta zameczona zmarla).

Nie wiem, czy pozyczona ma to na mysli, ze trzeba byc goscinnym, bo Bog sie zemsci...

Chodzi Ci o zbrodnie Gibea ? Mowie to sa przypowiesci ale oparte na faktach, nie takie rzeczy sie dzialy w starozytnosci....Tu akurat sedn tego uczynku mowi.... "to straszna rzecz, niespotykana of bardzo dawna, wystrzegajmy sie tego"....

136

Ale tam co krok takie skrajne okrucienstwo wobec kobiet bylo czyms naturalnym... jak kobieta moze to lykac?

Zona bezplodna, to gwalci sie niewolnice w obecnosci tejze zony...

sceny odwzorowane w doskonalej 'Opowiesci podrecznej'M. Atwood ( ostatnio jako serial TV, drastyczny, ale b.dobry).

No tu nie ma co "lykac" (oprocz wina I sera), po prostu takie byly czasy, glupota jest sie na to obrazac, czy strzelac focha, ze akurat opisane w Biblii, inne plemiona byly jeszcze w powijakach I nie przyniosly nam tradycji pisanej, wiec nie mozemy sie rozwlekac nad ich moralnoscia bo uleciala wraz ze smiercia ostatniej wieszczki....

I to Abraham gwalcil, a Sara znecala sie nad niewolnica-ofiara gwaltu, az nieszczesna kobieta uciekla na pustynie... to nie jakas zbrodnicza para niekochanych przez Boga dewiantow, tylko Abraham z Sara... I ja mam to czytac z nabozenstwem, a w zyciu!

Widac, jak Bozia traktuje niewolnika, gorzej od bydla: zgwalcic, pretensje miec, ze zgwalcony I tak traktowac, ze on woli na pustynie uciec.

Musze przestac na dzis z ta religia,bo koszmary bede miala. Dobranoc.

Oderwane osady of kontekstu historycznego sa bez sensu, za 200 lat moze sie okazac np. ze to co do mnie piszesz to jakis harassment....

LOL, bullshit apologetów jest zabawny :D.

Dowodzi, ze wierzący nawet nie znają przymiotów swojego Boga :).