Jak informuje Guardian, trzej aresztowani mężczyźni pochodzą z hrabstwa East Anglia, północno-zachodniej Anglii oraz wschodniego Midlands. Wiadomo, że są w wieku około 30 lat. Inne dane nie zostały ujawnione. Wszyscy zostali już przesłuchani. Policja postawiła im zarzut spowodowania śmierci pięciu osób.
Na tym etapie śledztwa nie możemy ujawnić żadnych innych szczegółów. Chcemy jednak podkreślić, że nie ma dowodów na to, że wydarzenia z niedzieli mają związek z terroryzmem
– informują przedstawiciele policji.
Wybuch w budynku przy na Hinckley Road w Leicester miał miejsce 25 lutego około godziny 19:00. Całkowitemu zniszczeniu uległ znajdujący się na parterze supermarket Żabka sprzedający m.in. polskie produkty. Nic nie zostało też z mieszkań znajdujących sie nad sklepem.
Wiadomo już, że w wyniku eksplozji zginęło pięć osób. Z powodu obrażeń ciał, nie można ich jednak jednoznacznie zidentyfikować. Policja wciąż mówi więc o ofiarach jako o „zaginionych”. Są to 46-letnia Mary Ragoobeer i jej dwaj synowie, Shane (18 lat) i Sean (17 lat), którzy mieszkali w mieszkaniu nad zniszczonym sklepem. Pozostałe dwie ofiary to dziewczyna Shane’a, Leah Beth Reek (18 lat) i Viktorija Ljevleva (22 lata), która pracowała w supermarkecie w momencie wybuchu.
Operacja przeszukiwania rumowiska była kontynuowana w środę, jednak policja twierdzi, że nie spodziewa się znalezienia żywych.
Sklep Żabka przy Hinckley Road został otwarty pod koniec ubiegłego roku. Lokal nie należał do Polaków, ale pracowały w nim osoby znające język polski.
