Wykorzystywali Polaków, zapłacą £167 tys. odszkodowania

W latach 2015-2016 dwaj bracia z Polski, Erwin i Krystian Markowscy, zarobili ponad £300 000 na wysyłaniu rodaków do niewolniczej pracy w magazynach Sports Direct w Shirebrook. W sumie oszukali 18 osób. W styczniu 2017 roku bracia zostali skazani na 6 lat więzienia. Były to jedne z pierwszych osób w Wielkiej Brytanii skazane na podstawie przepisów o współczesnym niewolnictwie.

19 stycznia 2018 roku zapadł nowy wyrok w ich sprawie. Krystianowi, który zarobił na procederze £184 280, sąd nakazał wypłacenie £97 650 odszkodowania. Erwin ma zwrócić £70 000 z nielegalnie uzyskanych £122,306. Jeśli bracia nie dostosują się do wyroku, grozi im zwiększenie wyroku: Krystianowi o 15 a Erwinowi o 12 miesięcy. Łącznie ze zwróconych £167 000, £4 166 ma trafić do dwóch ofiar braci, które udało się odnaleźć. Reszta pieniędzy ma zostać wykorzystana na dofinansowanie służb policyjnych. Prokuratura wierzy, że pieniądze z wyzysku trafiły na konto matki sprawców.

Współczesne niewolnictwo

Między marcem a październikiem 2017 roku odnotowano 126 proc. wzrostu liczby zgłaszanych przypadków „współczesnego niewolnictwa”. Jak wynika z danych organizacji Crimestoppers, gdzie anonimowo można zgłaszać popełnienie przestępstwa, 16 proc. wszystkich ofiar współczesnego niewolnictwa to Polacy.

Typowa ofiara niewolnictwa to często imigrant, nieznający lokalnych przepisów pracy i własnych praw. Często przybywa do nowego kraju z „długiem” u pracodawcy np. za transport, który musi „odpracować”. Odbierany jest mu paszport, a wszystkie zarobki trafiają bezpośrednio na konto przełożonych. Proceder może trwać miesiącami, zanim ofiara pozna język, lokalne przepisy i nabierze śmiałości, by skontaktować się z policją bez obawy, że sama trafi do więzienia.

Erwinowi i Krystianowi Markowskim pomagał współpracownik z Polski, który szukał samotnych osób w trudnej sytuacji finansowej i kontaktował je z braćmi. Markowscy następnie namawiali Polaków na emigrację do UK, obiecując im świetną pracę i pomoc z zakwaterowaniem. Naprawdę jednak 38-letni Erwin i 35-letni Krystian odbierali przybyłym dokumenty pod pozorem pomocy w założeniu konta w banku, wysyłali ich do niewolniczej pracy w Sports Direct i kradli ich wypłaty.

Niezależnie od sprawy, magazyny Sports Direct w Shirebrooks w 2015 roku zostały okrzyknięte „współczesnymi obozami pracy”, gdy okazało się, że ich pracownikom nie wypłaca się pensji minimalnej.