„Najważniejszym narzędziem jest głowa. Zaraz potem jest młotek” – tłumaczy z humorem Piotr Hudy, właściciel mikrozakładu „Bieda75Motors” pod Edynburgiem. Produkuje się w nim motocykle z najwyższej półki. Większość części jest robiona ręcznie, w lampy wkładane są kryształy Swarovskiego.
Zakład „Bieda75Motors” był nominowany do prestiżowych nagród w Szkocji i Wielkiej Brytanii i zdobył m.in. pierwsze miejsca w krajowych mistrzostwach konstruowania motocykli customowych (2016) i za najlepszą inżynierię (2017). Motocyklami Polaka interesują się książęta z Emiratów Arabskich i dealerzy w Singapurze.
Maszyny powstają w niewielkiej szopce ze szkiców ołówkiem.
Komentarze 15
Powodzenia
Brawo ;)
Alleluja i do przodu.
osz ty w (c)huda morde ;)
to sie musi podobac !!!
Motto na dziś ( dla Hudego też)
Największe pieniądze zarabia się na tym co tak naprawdę ludziom jest niepotrzebne.
Amen