Piramidy kojarzymy w pierwszej kolejności z Egiptem, no może jeszcze z Meksykiem i Peru. Ale ze Szkocją? Raczej mało kto albo nikt. Tymczasem są i tu. Może nie tak gigantyczne jak te egipskie, ale zawsze.
Znajdują się w Cairngorms National Park i zostały zbudowane stosunkowo niedawno, bo w XIX wieku. Stoją pośród sosnowego lasu i mają związek z rodziną królewską. Dla ścisłości budowla w kształcie piramidy jest jedna i została zbudowana jako symbol miłości królowej Wiktorii do jej męża księcia Alberta.
Jest ona częścią założenia, na który składa się 11 kopców, bo pozostałe „„piramidy” tak naprawdę są specjalnie ułożonymi stosami kamieni. Usypano je w celu upamiętnienia członków brytyjskiej rodziny królewskiej, a dokładanie królowej Wiktorii, jej męża i ich dziewięciorga dzieci.
Można je zobaczyć tuż za posiadłością Balmoral w Aberdeenshire. Dotarcie tam zajmuje trochę czasu przez wzgórza Cairngorms, ale kiedy już się tam dotrze, to nagrodą są piękne widoki. Jest piramida, są niezwykłe kopce, ale cały czas jest się w Szkocji. Do tego dzika przyroda i zapach lasu.
Komentarze 2
piramidki to nie piramidy. członkowie loży masońskiej mają większe zamiast nagrobków. także w edim :) nawet te polskie są dużo większe i jest dużo więcej.
O furwa, niechcący odpaliłem emito poprzez google i kliknęło mi się w filmik. Fejsbunio i tiktoczek, jprdl. Macie depresję?
Zgłoś do moderacji