Kurczę, wyróżniłem zbyt krótki fragment. :/
Niom sowieckie brednie, bo przecież Kuroń był sowieckim agentem.
"Z książki „Wiara i wina" Jacka Kuronia: „(...) w 1945 roku chore na gruźlicę dzieci żydowskie, przez całą wojnę ukrywane pod podłogami, jechały do Zakopanego. Na Obidowej zatrzymali je chłopcy »Ognia« i ten kazał wszystkie rozstrzelać (...)".
Postrzelałbyś sobie do żydków, co?
beato
#29 | Dziś - 19:51
"To jakaś antypolska strona. Powtarza sowieckie kłamstwa, którymi raczono nas przez cały okres komuny. Co ciekawe jest - anonimowa, bo nie znalazłem żadnych nazwisk osób ani nazw organizacji piszących te brednie. Z niezłych źródeł korzystasz :)"
* * * * * *
Róznica jest taka, że ty "korzystasz ze stron", a inni rozmawiają z ludźmi. Wybierz się do Pawłowa (całkiem spora wieś nieopodal Chełma, z pociagu wyskoczysz w Rejowcu Fabrycznym), zajrzyj też na os. Grota-Roweckiego w dolnośląskim Strzelinie (adres ofiary), odwiedź jedno z mieszkań przy ulicy Staszica (podpowiem ci: długi, biały blok, bodajże 7 klatek schodowych, narożna klatka, mieszkań aż dziesięć, więc będziesz musiał włączyć swój detektywistyczny nos, który twoim zdaniem tak dobrze się sprawdza podczas chodzenia po internetowych stronach- dasz radę, skoro i ja sobie poradziłem), gdzie wciąż jeszcze mieszka syn zbrodniarza (lat 64). Jak już to zrobisz, to możesz pierdzielić dalej swoje brednie i wklejać te swoje linki dla niepełnosprytnych.
Sam jesteś komuch, do tego zaprzaniec.
Takie przygłupy jak ty nigdy nie zadadzą sobie trudu przekonania sie pewnych rzeczy na własnej skórze. Hieny twojego pokroju czekają na śmierć ostatnich świadków, aby móc bezkarnie pierdolić swoje brednie.
To jak? Kiedy jedziemy razem? Zaprowadzę cię pod drzwi.
Siła argumentu: "niezłe brednie".
Weź się schowaj do jakiejs dziury, bo zwyczajnie nie wiesz, co powiedzieć. Dalszy scenariusz przecież jest do przewidzenia: tonami wpisów i linków bedziesz próbował zagłuszyć rzeczywistość, aby nie ustawać w swojej ślepej wierze. Tylko że ja twoje linki mam głębokow dupie, bo żaden link nie zastapi mi rozmów z tamtymi ludźmi.
Do Pawłowa też możemy wyskoczyć, poznam cię z rodziną AK-owskiego oprawcy (chociaż raczej nie będą chcieli z tobą gadać, sąsiedzi są rozmowniejsi), będziesz mógł nawet złożyć kwiatki na jego grobie, ale nie wiem, czy potrafisz chodzić, a to "aż" trzy kilometry od jego dawnego domu.
To jak? Wyskoczymy? Czy jednak granice twojego swiata wyznacza internet?
heh, nawet w lekturach szkolnych opisywano historie w których AKowcy, korzystając z tego że posiadali przydziałową broń palną, załatwiali prywatne porachunki.
powtórzę Beato, jesteś naiwny jak pięciolatek z tym swoim myśleniem dzielącym ludzi ze względu na narodowość. Polacy nie są, nie byli i nie będą chodzącymi aniołami dlatego że mogą pochwalić się polskim paszportem, a zydzi, Niemcy czy Ukraińcy to nie diabły wcielone marzące tylko o tym by zabijać, kraść i gwałcić Polki.
raytoo
#35 | Dziś - 20:56
"kilku zabitych milicjantow i pzpr owskich dzialaczy w porownaniu do tysiecy mordowanych AK-owcow przez ubecje i nkwd, gdzie tu proporcje"
* * * * * * *
Niom, i kilkaset zamordowanych dzieci. Tak przy okazji tych "kilku" działaczy.
Ilu dzieciaków zatłukła ubecja?
Jeżeli gdzies brakuje proporcji, to w twoim wpisie. :)
Celem partyzantki w okupowanym kraju jest likwidacja zdrajców wysługujących się okupantom. Bez tego partyzantka nie może dalej działać. Chwała AKowcom, że likwidowali zdrajców. Szkoda, że tak niewielu zlikwidowali.
Kuroń to autorytet? Tu wywiad Hanny Krall z kolejnym "autorytetem" Geremkiem. Przypominam , że Geremka i jego matkę uratowała polska rodzina, oto co mówi Geremek :
H.K. Panie profesorze, wydaje mi się, że pan niezbyt lubi Polaków?
B.G. Niezbyt lubię? Takie określenie jest nieścisłe. Ja ich nienawidzę!
.
H.K. Ale przecież pana i pana matkę uratował właśnie Polak!
B.G. To prawda. Stefan Geremek ukrywał nas oboje w Zawichoście a później nawet, kiedy już było pewne, że mój ojciec — Borys Lewartow, nauczyciel ze szkółki rabinackiej zginął w getcie warszawskim ożenił się z moją matką. Niemniej ja od dziecka musiałem ukrywać swoje pochodzenie i nie jeden raz bluźnić Przenajświętszemu, niech będzie przez wieki sławione Imię Jego, że stworzył mnie Żydem. A zresztą czytała pani na pewno pamiętniki Emanuela Ringelbluma?
H.K. Oczywiście, przecież pisałam książkę o getcie warszawskim i bohaterach żydowskiego ruchu oporu.
B.G. No to co pewnego razu powiedzieli Żydzi, którzy wraz z Ringelblumem ukrywani byli w bunkrze przy ul. Wolskiej przez ogrodnika Marczaka i jego rodzinę? Pamięta pani, pani Haniu?
H.K. Tak, pamiętam. Mówili: nienawidzimy Polaków, bo im jest teraz lepiej niż nam.
Mimo tego , ze od wywiadu Geremka minęło kilkanaście lat, warto o tych wypowiedziach pamiętać, wszak mówią tak o Polakach obywatele polscy żydowskiego pochodzenia, którzy antypolonizm mają w genach, a chcąc odwrócić od swoich fobii uwagę, oskarżają Polaków o antysemityzm.
Strona podana przez Mariusza, której właścicielem i autorem są jakieś anonimowe osoby lub organizacje powtarza komunistyczne kłamstwa, którymi raczono nas przez 45 lat komuny. Zbrodnie pospolitych bandytów (później wciągniętych do GL i AL) przypisywano AK i NZS. To stary chwyt propagandowy i dziwne, że ktoś sie na to jeszcze nabiera. Teraz te same brednie powtarza putinowska propaganda. Radzę posłuchać hostorykow zajmującuych sie II wojną takich jak Lweszek Żebrowski:
Strona podana przez Mariusza, której właścicielem i autorem są jakieś anonimowe osoby lub organizacje powtarza komunistyczne kłamstwa, którymi raczono nas przez 45 lat komuny. Zbrodnie pospolitych bandytów (później wciągniętych do GL i AL) przypisywano AK i NZS. To stary chwyt propagandowy i dziwne, że ktoś sie na to jeszcze nabiera. Teraz te same brednie powtarza putinowska propaganda. Radzę posłuchać hostorykow zajmującuych sie II wojną takich jak Leszek Żebrowski:
Cóż...a nie mówiłem?
;)
anatema
#34 | Wczoraj - 20:29
"Dalszy scenariusz przecież jest do przewidzenia: tonami wpisów i linków bedziesz próbował zagłuszyć rzeczywistość, aby nie ustawać w swojej ślepej wierze."
:D
To jak, beato? Przejedziesz się ze mną w odwiedziny, o których pisałem wyżej? Potem będziesz mógł sobie uprawiać swoją propagandę (która nie różni się niczym od starego, dobrego pijaru wujciów Stalina, Gomułki czy innego Gierka)?
Będziesz mógł złożyć kwiaty na grobie "wyklętego" bandyty, a rodzinom jego ofiar powiedzieć wprost, że zarówno oni, jak i ich rodzice lub dziadkowie byli komuchami.
Czyżby jajec wystarczyło zaledwie do wrzucania wklejek po forach?
:D
Nie znam twojego dziadka i nie interesuje mnie. Plagą polskiej wsi czasów wojny był pospolity bandytyzm. Utrapieniem ludności były bandy rabunkowe, później włączone do GL i AL, ale dalej zajmujące sie rabunkiem. Podziemie próbowalo chronić ludność cywilną likwidując bandytów, za co zostało potem ogłoszone polskimi faszystami, bo przecież zwalczali sowieckich "partyzantów". Napadający bandyci nie mieli biało-czerwonych opasek i nie przedstawiali się. Po wojnie propaganda komunistyczna napadami rabunkowymi obciążała AK i NZS, a akcje dywersyjne AK i NZS przeciw Niemcom przypisywano GL i AL. Dziś ta sama propaganda wraca ze strony putinowskiej Rosji i jej zwolenników.
Czy ten twoj znajomy z okolic Chełma poszkodowany przez AK nie jest przypadkiem Ukraińcem i zwolennikiem UPA?
Polecam pogadanki Leszka Żebrowskiego.
Dzisiaj reporterzy TVN skontaktowali się z dziennikarzem Jackiem Wanem, korespondentem japońskich mediów w Polsce. I kategorycznie stwierdził - po obejrzeniu słynnego filmiku, że Komorowski podeptał miejsce do siedzenia dla spikera.
"Wchodzi niestety na siedzenie dla spikera… Tam jest siedzenie wyłożone poduszką, powiedzmy… A między tym siedzeniem a mównicą jest mały korytarzyk - pewnie tamtędy proszono, by prezydent przeszedł. Ale na tyle niewysokie było, że stanął..." - powiedział japoński dziennikarz.
Squit, nie płacz, jak baba (albo jakiś gej). Zrozum wreszcie, że nielajki od niepełnosprytnych są dla mnie tym samym, czym dla ciebie jest łaskotanie penisem twoich migdałków. Po prostu prawdziwa przyjemność.
Powiedz mi tak prywatnie, squit (beato, Zbychu i Viarus zasłonią na chwilę uszy), czy naprawdę wierzysz, że w ten sposób zmienisz rzeczywistość? To bardzo ważne pytanie- od odpowiedzi na nie zależy, czy dostaniesz z powrotem klamkę.
OBCIACH ROKU: Komorowski... wchodzi w butach na fotel w japońskim parlamencie.
Tą wpadką dyplomatyczną Bronisław Komorowski chyba przebił cały swój dotychczasowy "dorobek". Będąc w japońskim parlamencie w towarzystwie szefa BBN Stanisława Kozieja, nie tylko wołał do niego przy wszystkich "szogunie", ale zszokował Japończyków swoim brakiem kultury. Prezydent w pewnym momencie jak nigdy nic... stanął w butach na fotelu spikera parlamentu. Reakcja gospodarzy ani trochę nie skrępowała ubawionego Komorowskiego.
http://niezalezna.pl/64639-obciach-...