Ktorym postem Cie zaczepilam, KLAMCZUCHU? Na ktora moja rzekoma zaczepke odpowiedziales jadem i oszczerstwem, insynuuujac, ze wylewam jad na mezczyzn en general?!
Taka moja postawa wobec mezczyzn jest niemozliwa: nie mowiac juz o realu, nawet na emito jest co najmniej kilku aktywnych od lat userow, ktorych lubie i/lub szanuje. Ale nie nalezy do nich klamczuch i oszczerca Tomek_L.!
Nie chcialoby mi sie w ogole z Toba gadac, infantylny klamczuchu, gdyby nie to, ze w tym temacie zabraly glos kijevna i asbo. Nie maja one czasu, zeby czytac kazdy watek, wiec nie chce, zeby uwierzyly w Twoje podle klamstwa, ze rzekomo cos tam gdzies zrobilam, czego nie zrobilam.
Jesli czepisz sie mnie, podle klamiac i szkalujac, w watkach, gdzie udzielaja sie szanowani przeze mnie userki/userzy, nazwe Cie znow klamca i oszczerca. Nie bede sie godzic, zeby infantylny klamczuch wypisywal o mnie, co mu sie podoba, w publicznym miejscu.
przyznaje, czasem to sama slodycz pokonac was w dyskusji, rozdraznic czy sprowokowac. czasem jestescie zbyt agresywne, czasem nie chce mi sie odpowiadac na zaczepki, czesto jestem zbyt zajety na powazna dyskusje, ale generalnie mam z tego niezly ubaw.
tym razem pokonalyscie sie same z mala tylko moja pomoca i chyba nic tego nie zmieni :)
Asbo, doceniam Twoj ton filuterny, czuje poczciwa intencje.
Ale jakby Cie kto oszkalowal, twierdzac, ze napisalas cos w jakims mamucim watku, czego NIGDY I NIGDZIE nie napisalas, to tez bys poprosila o cytat.
Wiec nie dziw sie, ze mowie do klamczuszka: dawaj CYTAT z moim rzekomym 'jadem wylewanym na mezczyzn en general' ( chyba wie, jak sie kopiuj-wklej robi).
Bo watpie, czy go stac na przeprosiny, ze sklamal, ze poniosl go hejterski zaped za daleko.
zgadza sie, zyczylabym sobie; i wiesz, ze nie da, bo nie ma; i jo tyz wiem :) i w kwestii feminizmu, Tomek zawsze Ci powie, zes go zaczepila :) a jak wejdzie kijevna i powie, ze slonce swieci, to dolozy, zescie knuly to dwa dni, zeby go zaczepic :) a jak dopisze i ja, ze mie gacie uwierajo, to juz w ogole swiatowy zamach feministyczny na cala plec przeciwna :) co nie? :)
ad 182 - Harrier - ja przecież doskonale wiem kto sie jak mija z prawdą i manipuluje:)
Infidel - demoty napisały, wiec to jest ona i koniec;)
Z tym ogłaszaniem zwycięstwa to też troche jak z tym utwierdzaniem się, że jest się normanym - jak jest kazdy widzi;)
Pamiętasz co rzekła brytyjska premier? "Być potężnym – to tak samo jak być damą. Jeśli musisz zapewniać, że nią jesteś – to nie jesteś."
W razie co moge przetłumaczyć;)
No dobra, jak Wy wicie-rozumicie, zem ja mezczyzn jadem NIGDZIE nie opluwala, to juz nie musicie - bo to chcialam Wam zadac na zadanie domowe przeczytac moje dziela zebrane na emito ;))
I jeszcze mam dwoch braci na schwal, i syna rodzaju meskiego jak najbardziej, i nawet nie zlicze, ilu niespokrewnionych chlopow mi sie podoba z uwagi na poglady albo...hmm.
Wiec sie zachnelam bolesnie na te kalumnije, ale juz spoko i deser :)
kijevna @149 w zasadzie asbo krótko i zwięźle odpowiedziała...
I w sumie co to znaczy uzupełnianie się? Mówię oczywiście o płaszczyźnie zawodowej i innych poza domem, bo co kto w domu sobie ustali to jest jego sprawa.
Na mój babski rozum uzupełnianie się polega na tym, że ludzie o różnych talentach i predyspozycjach zajmują różne stanowiska w hierarchii (np. zawodowej) lub wykonują czynności, w których sprawdzają się lepiej niż inni.
Oczywiście w wielu przypadkach dochodzi do dysonansu- ludzie mają większe aspiracje niż predyspozycje naturalne lub brak im pewności siebie, by w pełni wykorzystać swój talent.. ale z tego mógłby już powstać oddzielny temat ;)
Ja to Ci, harrier, chyba porządnie gdzieś podpadłam, skoro chcesz się doszukiwać podstępu w noszeniu się elegancko przez pcie obie :)
Przyczlapalam tu w ciezkim obuwiu, utopiona w gajerze po pierwszym mezu i juz mnie Oktaryna z pci mojej odarla? Juz nie jestem ja kobieto, bo szuram?!
Otoz szuram i szurac bede, ale chopem za chiny ludowe nie bede! nie kce! Chopskie szmaty moge nosic, bo luby mowi, ze to bardzo sexi jest ( za wyjatkiem kaleson. Kaleson sie nie tykam).
Dla mnie możesz i kalesony tykać jeśli tylko w tym dobrze i swobodnie się czujesz. Nawet bez garnituru :)
Gdy tylko zaczniesz płomiennie przemawiać nikt nie będzie miał wątpliwości, że mimo iż w męskim garniaku, szurając ciężkim obuwiem, choćby nawet po męsku ostrzyżona (bo tak lubisz).. jesteś stuprocentową kobietą :)
Też jestem zdania, że nie szata zdobi człowieka.
kazda ideologia wymaga hipokryzji, bez tego nie przetrwalaby zderzenia z rzeczywistoscia.
w kazdym razie jak wy chcecie rzadzic swiatem, skoro, co pokazalyscie po raz kolejny dobitnie, nie jestescie w stanie zapanowac nad wlasnymi emocjami i to w glupiutkiej, nic nie znaczacej dyskusji na forum? :D
nie chodzi o reformę edukacji w Polsce, bo ani nas, ani z tego co czytałam w sąsiednim temacie, naszych dzieci bezpośrednio dotykać nie będzie...
co widzicie?