Nie wiem, czy będzie dobrze, skoro dyrektorka zabierajac dzieci w bezpieczne dla nich miejsce (o czym ojciec nie pomyślał) jest prowokatorką, a ss interesują się dziećmi, bo sa Polakami, a nie dlatego, że mają szramy i mówią, że tata uderzył... poza tym linka zamiast miarki, która kosztuje funta (or so) w B&Q?
Żartuje sobie ten człowiek, czy co?
Kijewna, pracowałaś jako SS że wiesz iż zabierają dzieci nie dlatego że są bite tylko dlatego że są Polakami?
Co do linki różnie bywa, może roztargniony i zapomniał dobie kupić miarki wracając do domu, a małżonka już miesiąc czeka na nową wannę czy obudowę, więc sobie użył linki jako miarki.
Trochę wyobraźni a nie na siłę robić z igły widły.
Na pewno spokoj wskazany, bez podejrzen,ze Cie prowokuja, bo Polak itd.
Dziecko mialo slad po uderzeniu - to dobrze, ze szkola reaguje na takie rzeczy.
Powiedzialo, ze tata uderzyl - to niby co mieli zrobic? Powiedziec: 'aha, jak tata, to w porzadku'?
A jakby rzeczywiscie jakis tata sie nad dzieciakiem znecal, a w domu dodatkowo przylal, bo poskarzylo? Co wtedy?
Oczywiscie, wierze, ze nie jestes lejacym dzieci ojcem, ale oni pewnie rozne przypadki widzieli i skad maja wiedziec, jak jest?
Mama na pewno wytlumaczy placzacym za tata dzieciom, ze wszystko sie dzieje dlatego, zeby zadne dziecko nie bylo bite w domu, zeby wszystkie dzieci bezpiecznie sobie rosly.
Majuka82 bzdury piszesz straszne. Nikt dzieci tutaj nie zabiera za jeden incident. Musiało byc ich więcej i do tego pare alarmujących sygnałów dla szkoły. Wiadomo dzieci sa dziećmi i przypadkowe kontuzje czy siniaki to norma i sa to nikt nie ściga. Lepiej powiedz prawdę jak to jest. Żeby odebrać dzieci to mysi byc cała procedura formalna a to już jest poważna sprawa wiec nie sadze ze mówisz prawdę.
weź adwokata i od tej chwili (tej, nie od tej kiedy go będziesz miał) po prostu nic nie mów, nic nie pisz, gdziekolwiek i na jakikolwiek temat, zwłaszcza dzieci - dla własnego dobra, po resztę dobrych rad zgłoś się do prezesa - takimi przypadkami chyba się tez zajmuje.
Miejmy nadzieję, że żona jest normalna i uda jej się was z tego wyciągnąć.
Ale ok, napiszę MERYTORYCZNIE. Uważam, że autor tego "postu skrzywdzonego" ma wiele za uszami ( o ile nie jest trollem?) Social NIE ZABIERA dzieci ot tak sobie, nawet Polakom. Musiał sporo wcześniej "nawywijać" aby odpowiednie służby zainteresowały się tym co się "tam" dzieje. Tłumaczenia osobnika występującego pod nickiem majuka82 są ( jak dla mnie) baaardzo mętne i pokrętne ( ciężko zrozumieć sens wypowiedzi). Każdy jego wpis od tej chwili będzie działał na jego niekorzyść. Jeżeli to wszystko co napisał ( a w to wątpię) jest prawdą, to jedyną drogą jest dobry adwokat i kompletne milczenie na emito, facebooku etc. Za jakiś czas powinno się wyjaśnić.
Karolu, to, że kogoś uderzę ale wcześniej przeproszę bo wiem, że jestem porywcza, będzie działało na moją korzyść? Tak sobie pytam...retorycznie. Uważam, że nie fair jest usuwanie wpisów, które niczego ani nikogo nie obrażają.
Ale ok, nie mój cyrk nie moje małpy. Tylko, że Wy, admini również ponosicie odpowiedzialność za "kształtowanie" swoich użytkowników. A mnie się najzwyczajniej robi słabo kiedy widzę takie wpisy. To jest również BRAK SZACUNKU do mnie.
Dziękuję.
@Matylda, miałem ostatnio podobną rozmowę w którymś z tematów, więc ponawiam wpis.
Wielu internautów uważa, że internet jest jak róg w parku - każdy może tam stanąć i wykrzyczeć swoje zdanie.
Jednak róg w parku nie pozwala na prowadzenie dyskusji, nie zakłada równej wymiany zmian i zwalnia użytkownika ze wszelkiej odpowiedzialności za utrzymanie miejsca wokół siebie w porządku. Jako administratorzy portalu, widzimy nasze forum i samych siebie w innej roli - roli gospodarzy spotkania/obiadu, na który przyszło wiele ciekawych osób, których warto ze sobą poznać.
Nie oznacza to, że chcemy stać nad uchem wszystkim gościom i kontrolować każde wypowiadane słowo. Ale oznacza to, że mamy odpowiedzialność w stosunku do wszystkich gości. Jeśli ktoś pozwala sobie na obraźliwie komentarze lub nie pozwala komuś dojść do słowa, musimy zwrócić mu uwagę.
Ze swojej strony oczekujemy z kolei, że zaproszony gość nie połozy buciorów na stół i nie zacznie rzucać jedzeniem w pozostałych gości. Dlatego nadrzędną zasadą na forum powinno być: "Bądźmy dla siebie mili - zachowujmy się jak w gościach". A wszystkie punkty w regulaminie powinny z niej wypływać.
Przepraszam za błędy ortograficzne.......witam wszystkich którzy odwiedza ten temat na tym forum postanowiłem sie podzielić z wami chistoria która sie wydarzyła trzy dni temu z szokowala mnie i moja żonę i moje dzieci jak każdy wie dzieci sie wyglopiaja zaczepiają czasami walczą mjędzy sobą cieszko jest ich czasami uspokoić itp jak każdy wie nie wolno bić dzieci niewolno poniżac bo socjal morze sie zajoc i mogą byc problemy tak i owak nie jestem za tym zeby bić i tego sie trzymam ale dystyplina musi jakaś byc wiec zaczelem stosować kary typu zakazu używania komputera czy konsoli czasami jednak niestetety odpuszcalem karę lub moja żona przeważnie żona ale dobra do konkretów nie bede nodzil muj młodszy syn jest mały rozrabiaka bije szczypie czasami zuca czymś w strone starszego syna i córkę no nie moge czasami nad nim zapanować trzy ni temu córka poszedła myć zeby do lazienki wraz z młodym w łazience mnialem durzo narzędzi wraz z stara pocieta smyczą która mi służyła za miarkę wzdłuż wany I linke niestety mniarki nie mnialem to używałem te pomocne mi przedmioty młody wziol i przyrznol jej w udo i został ślad moja żona słysząc płacz córki przybiegła do łazienki wzięła krem i jej tam posmarowała zeby jej ulżyć bo to ja bolało jak zwykle ja odwoze dzieci do szkoły wysiadając do samochodu zawsze sprawdzam pasy dzieciom czy zapięte naciągam wiadomo bezpiecznstwo najważniejsze córka mi sie zaczęła zalic czemu jej tak naciognełem pas niezważając na bul wiadomo pośpiech szybko szybko bo to zakupy dzieci w szkole mysle wytrzymasz ona ok dzieci poszły do szkoły ja z żona na zakupach czesciowych żona wpadła na pomysł ze jak dzieci odbierzemy to pojedziemy razem po dalsze zakupy wchodząc do szkoły pani dyrektor mnie zaczepiła czy moge iść z nio do gabinetu oczywiście wiadomo morze jakas wycieczka czy coś wchodzę a tam pan z socjala z panią ten pan do mnie czy w pańskim domu jest wszystko w porządku ja jak najbardziej a on bedzie w pana sprawie sletzrzwo w sprawie pana córki ze pan ja uderzył coś wy tym rodzaju mi powiedzał nie znam dobrze angielskiego normalnie usiadłem ale jak co za co nie morzemy panu powiedzieć gdzie pana żona na zewnątrz proszę pusc i przyjść z żona oczywiście mnie dali zakaz sie zbliżania do dzieci musiałem jak najszybciej wynieść sie z domu jestem cały czas w szoku teraz żona z socjalem jeździ po szpitalach na obdukcje dzieci płaczą za mnom starszy syn najbardziej przesłuchania policyjne w szkole oczywiście bez udzału rodziców tragedia zawsze byłem twardy ale kiedy wychodziłem z domu to sie popłakałem jak małe dziecko żona zemna i dzieci płakały co sie okazało córka palneła ze to ja ją uderzylem linkom czy pasem z tego sie zrobiła afera córka moja czasami ma bujnafantazjie po całej akcji żona do córki czemu powiedziałaś na tatę ze to tata cie uderzył ??? Przepraszam ale ja chciałam ze to ten pas w samochodzie masakra jakaś myśle mam nadzieje ze wrócę nie bawem do domu ze sie to wyjaśni jak wiadomo wiele Szkotów ma sytuacje w domach palą ziolo wciągają koke sam osobiście znam sytuacje gościa który ma problem z koksem a ma dzieci czemu nim sie socjal nie zajmie normalne patalogie a Pani dyrektor zawiadamia socjal bo co bo jestem K.... Polakiem skandal jak pisze wam moja chistorije to przysięgam na Boga ze to rozgłośnie chodz bym mnial sie zapożyczyc !!!! Dzwoniłem do ambasady dzwoniłem do adwokata ale nie mam czasu sie z nim spotkać bo pracuje czekam na dalszy rozwuj tego skandalu a Pani dyrektor już wcześniej wiedziała ze mnialem problem z socjalem ale to napisze puzniej bo tez ciekawa chistoria która sie skończyła dla mnie dobrze ale to puzniej .moja córka była na wyczece szkolnej a tam zgóbila torebkę z pieniędzmi wiec poszedłem do szkoły zaczepiłem Paniom dyrektor czynie widzala tej torebki w szkole ona ze nie ale sprawdzi to ja ok na następny dzien poszedłem do szkoły i przy wejściu do szkoły pani dyrektor ze jest ta torebka gdzieś w muzeum czy coś tam i ze numer tel jest w gabinecie to ja zanim poszedłem po ten nr tel zatrzymałam syna i mówię mu poczekaj na siostrę ja zaraz tu wruce i pujdziemy do domu wychodzoc z biura poza budynek szkoły a ich nie ma to pobiegłem na ulice tez ich nie było wpadłem w panikę gdzie oni co sie okazało pani zawołała ich do środka i nie mówiąc mi kiedy wychodziłem i trzymała ich tam wracając zdenerwowany do szkoły opierniczylem nich i to był tez taki morze sygnał dla nich ze ja zły ojciec lub tania Prowokacjia Pani dyrektor szkoły co do tematu socjala napadł na mnie Polak który mimo świadków nie został skazany za to ja w obronie swoje zostałęm upominany na rok w zawieszeniu co nie fanie K....... Masakra proszę was o opinie tego tematu z całym szacunkiem Pozdrawiam was goroca trzymajcie za mnie kciuki
Możecie napisać do mnie [email protected]