Do góry

Remortgage

Temat zamknięty
PiotrusPan
105
31.08.2009, 10:34

W październiku kończy mi się mortgage, który mam w Abbey i po tym terminie muszę go przedłużyć . Zwracam się z prośbą do osób, które mają doświadczenie w tym temacie. W jakim banku najlepiej, jaka opcja itp. ?

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#131.08.2009, 11:21

@jajko, to na jakich warunkach dostaniesz remortgage zalezy w 90% od _twoich_ indywidualnych okolicznosci, wiec nie da sie tak poprostu powiedziec jaki konkretny produkt bedzie dla ciebie najlepszy.

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#231.08.2009, 11:22

@jajko, mniej tylko nadzieje ze twoj dom nie jest dzisiaj warty 20% mniej niz kiedy go kupowales/as bo wtedy bedzie naprawde trudno.

iwand
1 942
iwand 1 942
#331.08.2009, 11:37

Jajko, podpisywales mortgage na dwa lata? Zdaje sie ze konczy ci sie 2-letni fixed interest period i teraz masz wybor albo zmienic mortgage albo zostac. Ja bym tutaj sie troszke wahala przed remortgage teraz, ale nie wiem jakie ty masz warunki itp. Wszystko trzeba przeliczyc. Wydaje mi sie ze w Abbey oprocentowanie teraz jest mniejsze niz twoje przewidywane po 2-letnim okresie, wiec tak czy tak na pewno raty bedziesz miec mniejsze. Musisz przekalkulowac - czy koszty legal fees, valuation i innych dupereli zwroca ci sie.
Mnie to tez czeka juz niedlugo ale sadzac z aktualnego oprocentowania - na razie oplaca mi sie zostac przy tym co mam niz robic remortgage.

Konrad.W
Moderator
5 138
Konrad.W 5 138
#431.08.2009, 13:17

@jajko

tak jak wspomnial iwand, moze ci sie wogole nie oplacac robic remortgage. Mi sie konczy okres fixed za pol roku i o ile stopy sie nie zmienia to bede mial oprocentowanie 2,6% Nie ma na chwile obecna na rynku oferty, ktora by to przebile (uwzgledniajac wszystkie koszty remortgage'u)

McNusia12
1 250
McNusia12 1 250
#531.08.2009, 13:47

a ja wole zeby moja remortgage zajeli sie fachowcy...

PiotrusPan
105
#601.09.2009, 11:31

Tak Iwand, podpisywałem na dwa lata. Z Abbey przysłali mi pismo zatytułowane „Your mortgage deal is ending-talk to us before your rate changes” Przez ostatnie dwa lata spłacałem tylko odsetki i teraz zastanawiam się czy nadal zostać przy odsetkach czy zacząć spłacać kredyt?

ErgSamowzbudnik
243
#701.09.2009, 11:58

Jeżeli rynkowa wartość nieruchomości od dnia zakupu spadła (co jest prawie pewne) to nie masz wyjścia - będziesz spłacał kredyt tak jak do tej pory, żadna instytucja przy spadkach cen nieruchomości nie udzieli ci remortgage na korzystniejszych warunkach niż pierwsza umowa.
Jaki w ogóle sens ma kredyt, jeżeli nie jesteś w stanie spłacać pełnej raty tylko same odsetki? Aha: założyłeś, że za 10 lat twoja nieruchomość podwoi swoją wartość i kredyt spłacisz bez trudu...
Powodzenia!

PiotrusPan
105
#801.09.2009, 12:14

Erg Samowzbudnik, w mojej poprzedniej wiadomości napisane jest, że spłacam odsetki. Nie ma tam mowy o tym czy jestem wstanie czy tez nie spłacać kredyt. Również życzę Powodzenia

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#901.09.2009, 12:47

erg samopodniecacz ma racje, duzo racji...

PiotrusPan
105
#1002.09.2009, 08:43

Erg Samowzbudnik, przyznaje Ci racje, wybór opcji „interest only” to była bardzo nieprzemyślana decyzja z mojej strony. Dlatego teraz chce to naprawić.

ErgSamowzbudnik
243
#1102.09.2009, 09:52

W jaki sposób? Czy dzisiaj stać Cię już na spłatę prawie dwukrotnie wyższych rat?
Znam szkota, którzy 13 lat temu kupił dom niedaleko Edynburga za 80 tys a dziś jest on wart ok. 180 tys... wszystko wskazuje jednak na to, że o złotych żniwach w temacie nieruchomości należy na razie zapomnieć, przynajmniej na kilka lat. Zamiast zadłużać się więc już dziś za wszelką cenę - proponuję poświęcić ten czas na zebranie jak największej ilości gotówki i za parę lat powrócić do pomysłu kupna własnego lokum, mając na koncie kilkadziesiąt tysięcy.

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#1202.09.2009, 10:05

jajko a mozesz napisac co z tego wyszlo? Tak ku przestrodze lub nie. My tez mozemy sie mylic lub nie, a jak sam widzisz jest dosyc duzy chaos informacyjny skutkujacy zlymi decyzjami.

ErgSamowzbudnik
243
#1302.09.2009, 10:09

Dla większości polaków liczy się o wiele bardziej to, żeby jakiś landlord nie zarabiał na wynajmie, niż ich własny interes - pedzą więc jak barany na rzeź i kupują wszystko jak leci, ruiny do kapitalnego remontu w najgorszych nawet lokalizacjach i za każdą cenę - byle tylko jakiś bank zgodził się te szaleństwa finansować... Nie będzie landlord spłacał swojego kredytu moimi pieniędzmi!!!
Wynajmujecie więc nieruchomości nie od prywatnego landlorda, ale od banku - bo czym jest spłacanie "interest only", jeżeli nie wynajmem? Liczycie jednak na wzrosty, wzrosty i jeszcze raz wzrosty, bo tak wam powiedzieli "niezależni" mortgage advisors oraz na korzystniejsze remortgage'y oraz szybką sprzedaż po kilku latach...

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#1402.09.2009, 10:30

ja tak jak erg. Dodam od siebie ze kupuja najczesciej ci ktorych na to nie stac. Slowo klucz-najczesciej.

>> żeglarz
211
#1502.09.2009, 11:07

Erg & Bus: nie stresujcie sie. Oni beda od nas kiedys odkupowywac przewartosciowane mieszkania... na nastepnej górce.

PiotrusPan
105
#1602.09.2009, 11:18

Nie dramatyzujcie, nie jest źle:) Uważam, że kupno mieszkania jest lepszym rozwiązaniem niż wynajmowanie jeśli chcemy tu trochę dłużej zostać. W moim przypadku nie o to chodzi czy mnie będzie stać na raty czy nie bo stać mnie na spłatę kredytu (Kredyt + Homesteake) i jest to bardziej opłacalne od wynajmu ponieważ rata jest mniejsza od kosztu wynajmu . Przez ostatni rok praktycznie nic nie płaciłem za mieszkanie bo odsetki były tak niskie. Teraz gdy zacznę spłacać kredyt będzie to niższa kwota od kosztu wynajmu jednego pokoju.

PiotrusPan
105
#1702.09.2009, 11:20

żeglarz, masz święta racje:)

PSzkocja
32
#1802.09.2009, 20:49

jajko w majonezie - wszystko zalezy od Twojej sytuacji. Ile masz equity zgromadzonego w domu etc, jaki kredyt brales przedtem (czy 100%-towy czy miales jakis wklad wlasny)? Bank jest pytaniem pozniejszym. Ja jestem w trakcie zalatwiania kredytu i trafilam na swietna babke, ktora mi pomaga. Wprawdzie musialam do niej pojechac z Rutherglen, az do Bathgate, ale omowilam z nia wszystko - pierwszy mortgage i temat przekredytowan. Ona obslugiwala juz moja kuzynke z Aberdeen i brata, ktory mieszka w Broxburn i wszystkich jego kumpli z pracy. Ci kupili z LIFTu, a ja od dewelopwera kupuje. Ma na imie Sylwia i jak ja poznalam mozesz do niej dryndnac kiedy chcesz, nawet o 20:00. Odpowie Ci przez telefon, pokieruje co zrobic. Na pierwszy rzut ucha bardzo powazna, ale rowna gosciowa i bardzo dba o wszystko. Podaje numer: 07951015078. Powodzenia

PSzkocja
32
#1903.09.2009, 18:17

Chcialam sie tylko pochwalic,ze mam juz kredyt. Baaaaaaaaaaaardzo sie ciesze. Wprowadzka 18 pazdziernika. A jak ty sie masz jajko w majonezie? Dzwoniles do Sylwii, poradzila Ci cos z sensem? Ide opijac. Pozdrawiam.

PSzkocja
32
#2003.09.2009, 18:17

Chcialam sie tylko pochwalic,ze mam juz kredyt. Baaaaaaaaaaaardzo sie ciesze. Wprowadzka 18 pazdziernika. A jak ty sie masz jajko w majonezie? Dzwoniles do Sylwii, poradzila Ci cos z sensem? Ide opijac. Pozdrawiam.

PSzkocja
32
#2103.09.2009, 18:19

A pomylilam sie - wprowadzka 16 pazdziernika!!!!Woow, to chyba tego dnia wybrali Wojtylle na papieza? Pozdro raz jeszcze.

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#2203.09.2009, 18:22

amen.

PiotrusPan
105
#2303.09.2009, 18:54

Great news Majka!!!!! Gratuluje kredytu!!! Dziękuje Majka za kontakt do Pani Sylwii. Dzwoniłem dzisiaj do niej i muszę przyznać, że jest the best. Poradziła mi co mam zrobić jaką opcje wybrać, także bardzo mi pomogła i teraz wiem co mam robić. Jeszcze raz dziękuję i muszę Ci powiedzieć, że nie ma to jak własne cztery kąty:)

>> żeglarz
211
#2403.09.2009, 20:01

Prawdziwy powód do opijania to ma sprzedawca, no i Sylwia bo dostala prowizje jak mniemam.

Naprawde gratuluje odwagi brania kredytu hipotecznego w takich czasach.

PiotrusPan
105
#2503.09.2009, 20:19

Sprzedawca raczej nie ma powodów do wznoszenia toastów bo sprzedał mieszkanie w niedogodnym dla niego czasie a jeśli chodzi o Sylwie to jakby miała opijać każdą prowizje to pewnie byłaby już alkoholiczką. Pieniądze wpłacane do banku ważą dokładnie tyle samo co do kieszeni landlorda więc nie wiem skąd tyle strachu w Twoich oczach żeglarzu?

PiotrusPan
105
#2603.09.2009, 20:23

Zresztą właściciele mieszkań mogą w każdej chwili stać się landlordami i wyjechać sobie np. do Polski a po 25 latach będzie spory dodatek do emerytury. Trochę więcej odwagi!

PiotrusPan
105
#2703.09.2009, 20:43

I prawdziwy powód do opijania ma Majka i basta!!!:)

>> żeglarz
211
#2803.09.2009, 20:57

Ależ ja się nie boję bo nie mam kredytu.

Odwaga jest potrzebna aby kupować tak blisko niedawnej górki, kiedy wszyscy prognozują duże spadki cen. Jedynie wysoka inflacja może uratować sprawę, ale ostatnie dane wskazują że naród brytyjski zaczął oszczędzać pierwszy raz od 15 lat, więc...

Nie chcę się tutaj wymądrzać, jedynie zachęcam potencjalnych kupujących do większego zastanowienia się nad decyzją na połowę życia, no i oczywiście nie słuchać sprzedawcy (żadnego zresztą). Z moich obserwacji niestety mało kto to robi... a szkoda.

>> żeglarz
211
#2903.09.2009, 21:08

jajko w majonezie
#26 | 20:23, 03.09.2009

Zresztą właściciele mieszkań mogą w każdej chwili stać się landlordami i wyjechać sobie np. do Polski a po 25 latach będzie spory dodatek do emerytury. Trochę więcej odwagi!

Jesteś pewny tego co piszesz? Idź zapytaj w Twoim banku czy możesz się wyprowadzić i wynająć mieszkanie. Poza tym jak Ciebie nie będzie w UK musisz odjąć koszty agencji (-10%), dodatkowo remonty (w 25 lat będziesz musiał wpakować całkiem sporo kasy!) ubezpieczenie, pewna rezerwa na możliwy spadek czynszów (w końcu od roku spadają), no i oczywiście zapomnij że przez 100% czasu będzie wynajęte... Moja koleżanka wynajmuje, no i średnio przez 12 miesiece, 2 stoi puste. A council tax musi bulić. Do tego możliwy wzrost oprocentowania (=wzrost raty), nie wiem czy to taka super prosta i bezpieczna inwestycja jak piszesz. No ale znowu, każdy sam sobie odpowie na to pytanie czy warto czy nie, ja tylko przedstawiam swój pkt widzenia.

bus_37
Dundee
24 200 114
bus_37 Dundee 24 200 114
#3003.09.2009, 21:38

jajko nie obraź, ale powtarzasz juz zasłyszana mantrę w postaci własne cztery kąty i jak nie to sobie wynajmę...w poprzednim lokum, po sasiedzku stało mieszkanie do wynajęcia, jakieś 16 miesięcy i i rozumiem że z polski pokryjesz wszystkie braki wspomniane powyżej. Taki numer owszem mozna robić ale w druga stronę, czyli w polsce....

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis