Diablo III - chętnie zobaczę, ale boję się że się zawiodę podobnie jak się zawiodłem długo oczekiwanym Starcraftem 2.
Najbardziej czekam na Shoguna 2. Kocham klimaty feudalnej Japonii. Shogun 1 był jedną z najlepszych strategii swoich czasów, pierwszą grą genialnej serii Total War.
Czekam też na Ressistance 3 na PS3, jedynka była IMHO najlepszą strzelanką na tą konsolę, sequel był średni, ale mam nadzieję że 3 pójdzie w stronę pierwszej częsci serii i powieli ten niesamowity klimacik
Przespalem premiere Civilization V, chociaz to moze bardziej ...ze strachu przed powrotem do "heksow"... :)
Poza tym wszystko kilkakrotnie powiekszone i rozbudowane, bitwy morskie, rozbudowana dyplomacja... ehh... civ IV ukradla mi mnostwo czasu... w tym przypadku musialbym pewnie wziasc z miesiac wolnego z pracy...:) Ale cos czuje, ze na gwiazdke zrobie sobie prezent.... ;)
Electro - nawet najlepsze kotlety nie smakują tak dobrze gdy są odgrzewane. SC2 właściwie nic nowego nie wnosi, może poza wstawkami filmowymi, ale nie po to się przecież gra, by je oglądać :)
Całość podana w bardzo podobny sposób jak w SC1, mimo tego że minęło już "parę" lat. Niby wszystko jest ok, ale grywalność już nie ta... Może to tylko ja się zestarzałem?
Przeszedłem kampanię, ale jakoś nie chce mi się grać po sieci, nie czekam też specjalnie na kolejne części. BTW, wkurzyłem się ostro rozbiciem gry na 3 części, tylko po to by zarobić więcej $$$. Nie lubię jak się mnie robi bezczelnie w konia, to też pewnie zaważyło na ocenie całości
Cywilizacja V też mnie zawiodła. Heksy są fajne, ale to nie rewolucja. Gra poszła w stronę konsolowej rozgrywki, jest bardziej kolorowo, bajerancko i jest... łatwiej. Trudno powiedzieć dlaczego, ale rozwijanie państwa nie daje takiej satysfakcji jak w CIV IV. Niby gra jest odświeżona, niby poprawino sporo błędów poprzednich części jak np atak z dystansu jednostek artyleryjskich i łuczników, możliwość budowania barek przez jednostki lądowe, możliwość kupowania gruntów wokół miasta, ciekawy pomysł z państwami-miastami i współpracą z nimi, ale to już nie to. Może dodatek poprawi grywalność, wtedy chętnie do niej wrócę. Gra powędrowała na półkę raptem po 10 godzinach grania i jakoś nie pcha mi się w ręcę... Przegrywa z Fallout New Vegas i nieśmiertelnym Europa Universalis (III)
Deus ex - w to też się kiedyś grało, podobały mi się upgrajdy jakie można było sobie sprawić. Pamiętam że po usprawnieniu celność rączka mniej drżała podczas strzelania z broni. Ciekawe jaka będzie nowa wersja. Napewno warta poczekania i zainwestowania, chociaż coraz cześciej się łapie że najpierw czytam inne opinie i tym się dosyć mocno sugeruje =)
Blizzard wydał gierke wcześniej aby fani mogli się przygotować do multiplajera. Gra pod tym względem jest kompletna jednak wątpie żebym wydał pieniądze na nastepne dwie trzecie kampani.
No jasne że single player w obu Starcraftach miał przygotowywać do multi. SC2 pewnie broni się w graniu po sieci, niestety rzadko kiedy mogę przeznaczyć kilka godzin nieprzerwanej gry na sieci. Poza tym jakoś nie kręci mnie pomysł starcia się z maniakami którzy siedzą na Battlenecie od premiery gry i tłuką po kilka godzin dziennie :)
W multi wolę grę na localu, ale w Szkocji ciężko zebrać ekipę. Więc pozostaje mi single
Tomek odnosnie SC II :
moim zdaniem dobrze ze nie zjerdolili takiego klasyka jak to zrobila Bethesda z Falloutem 3. po 12 latach od premiery wyszedl ten sam tytul dostosowany do obecnych reali. Blizzard nie potrzebuje sprzedawac sie dla rynku konsol :]
Multiplayer jest prawie doskonale zorganizowany. gra szuka przeciwnikow odpowiadajacych poziomowi gracza ! nie ma juz trafiania na Koreanczykow. ( poza na serwerach Europejskich ich nie ma )
co do rozbicia kampani na trzy czesci. po pierwszym bulwersie trafilo do mnie jedno. Blizzard jest mistrzem scenariuszy dla pojedynczego gracza. przechodzenie kampani jest swietnie zbilansowane. z misji na misje wciagani jestesmy do coraz lepszej zabawy !
Kampania dla Terran zawiera ponad 25 misji! kilkanascie godzin gry na trudnym poziomie! nie ma mowy by wydac SC II w jednym pudle z taka sama iloscia misji dla trzech ras !!! musieli by ciac projekt i ile bysmy stracili ?
Wings of Liberty zawiera pelnoprawny multiplayer plus rozbudowana kampanie Terran. jak dla mnie to jest sedno sprawy a narzekanie to juz nasza mentalnosc :P
nieźle argumentujesz :)
Wracasz do Fallouta3 - nie rozumiem tej krytyki. F1 i F2 powstały w czasach gdzie grafika była jaka była i pracowała wyobraźnia. Wpomnienia grania za młodu są nie do przebicia. F3 to IMHO całkiem niezła gra, FNV jest poprawioną wersją F3 i w obie gra mi się bardzo przyjemnie
Co do SC2 - w sumie masz sporo racji - ale skoro robi się singla po to by "nauczyć się" obsługi i podstawowej strategii gry na multi, to jaki sens ma wypuszczanie trzech części? Przecież w multi i tak się gra dowolną rasą. Pozostałe 2 części mogą się przez to słabo sprzedać, chyba że będą połączone z wydaniem jakiś dodatków na multi.
Świetny pomysł z tym dopasowaniem poziomu graczy. Mimo to multi jakoś mnie nie ciągnie.
Pogram w pozostałe 2 części SC2, ale nie wiem czy będę chciał wydać kasę na nie. Pewnie się popiraci, szczególnie że nienawidzę STEAM'u i ich bezczelnego marketingu uniemożliwiającego odsprzedawanie gier
#14
dlaczego wracam do Fallouta 3 ? widziales dzialajace tech demo Fallouta 3 Van Buren zrobionego jeszcze przez Black Isle/Interplay ? pewnie dlatego ze Blizzard potrafi przez 15 lat wypuscic kilka pozycji, zarobic na tym najwiecej kasy w branzy i nie zniechecic starych fanow :] niewazne. nie ma co sie rozwodzic :]
w SC ja zawsze stawialem na fabule. multi byl dodatkiem. genialnym dodatkiem :] btw Star Wars czy LotR takze mozna bylo wyprodukowac jako jedna calosc ale kto by tego chcial ? Czytajac/ogladajac klasyki chce sie by byly dlugie i dostarczaly frajdy godzinami :] takz tez mam z SC. Blizzard wie co robi ...
Diablo 3 =D jestto już długo na mojej liście oczekiwań. Mam dobre wspomnienia z czasów kiedy młuciło się w Diablo 1 potem 2 w single i ten ostatni po lokalnej sieci.
Oprócz tego czekam na nowy MMORPG który będzie miał wszystkie te rozwiązania których mi brakowało winnych grach, wspomne tylko wow - gdzie była by wymagana umiejętność grania postacią a nie super itemki + głębszy krafting + większy nacis na używane umiejętności (typ jak w Elder scrolls : Arena I'm więcej używasz danego skila tym jesteś lepszy), warhammerze + większy nacisk na strefę pve i wielu innych grach. Czy taką kiedyś zrobią? Pewnie nie ;(a jak już to będziem za stary żeby mnie to jeszcze kręciło :)
Na jaki tytuł wy czekacie?