to ja cię pobiję :)
Przyniósł klient laptopa - nie odpala się - czarny ekran, nawet bios nie startuje.
chciałem go rozkręcać więc zacząłem od wyjęcia RAMU - okazało się że jest źle włożony :D
Po poprawnym wciśnięciu w port komp zaczął działać, bez problemów.
Czas pracy - poniżej minuty, zarobek - 50 funtów :D (tak tanio bo to stały klient i miał zniżkę... i głupio go było ciąć na więcej ;)
najszybsze i najlatwiejsze. Macbook pro kupiony za 100 funtów - bez dysku i bez dzwieku ..... dysk 30 funtów problem z dzwiekiem - 10 minut Googlowania + instalka systemu 1,5 godziny - w sumie ok 3 godzin pracy i calkowita kwota wydana 150 funtów. 15 minut po wystawieniu na Gumtree telefon klienta - sprzedany za 600 funtów po godzinie
Takze 450 funtów na czysto za jakies 3 godziny .......
Ja np. mam kolege w Anglii ktory naprawia komputery w domu i firmie u klienta ale w zasadzie jest jezdzacym sklepem. Wciska co sie da, RAM, routery bezprzewodowe czy kable sieciowe. Zawsze mowi ze jak sie komus nie podoba do moze pojsc do PC World'a i kupic poltora metra skretki za 15 funtow... Dobrze na tym zarabia i przynosi mu to wiekszy dochod niz serwis. Raz sprzedal na miejscu wsojego laptopa bo komus sie zepsul a facet bardzo, bardzo pilnie do jakis dokumentow sprzedazy komputer potrzebowal. Zarobil kilka setek ot tak po 5 min. ekspertyzy.
Wiadomo ze sporo ludzi jest odpornych na komputery a konfiguracji i mozliwych wlasciwosci obiektow sa dziesiatki i setki i tysiace. Nie raz sprzetowiec badz administrator aplikacji rozwiazal problem jednym ruchem. Ja mialem taki przypadek w Amsterdamie. Zostalem wyslany kiedys tam do biura prawniczego bo pilnie im trzeba bylo cos wydrukowac a drukarka nie dziala. Rozwiazanie problemu opiewalo na kwote 50 euro. Przyszedlem, i zaczalem od sprawdzenia sterownikow drukarki. Wszedlem we wlasciwosci zobaczylem port LAN zamiast USB, odznaczylem jeden check box, zaznaczylem drugi i zaczelo dzialac. Calosc pracy trwala okolo minuty a w mojej kieszeni pojawila sie kwota 50 euro. Podziekowalem grzecznie i wrocilem do domu z zwyczajowa na rok 2004 dniowka. Oczywiscie godzina zeszla mi na dojazd ale i tak bylo warto.
Zatem 50 euro w minute, ktos podbije stawke?