"zlota raczka"poszukiwana

Takie cósie wyrzuciło:

http://www.123fixed.co.uk/

A S General Building

FREE

A S GENERAL BUILDING

We know everything about building.

There is no job too big or too small for us.

-Outside work

-Kitchen

-Bathroom

-Bedroom

-Room

-Handyman sevices

-Carpet cleaning

www.asgeneralbuilding.co.uk

Free quotes.

Feel free to contact: 07751950039 Simon

https://www.facebook.com/thehandymandotscot/ GREAT QUALITY FOR VERY GOOD PRICE! 07517 827 608

Zlote raczki sa koszmarnie drogie,zalezy jak proba.Mysle ze cie nie stac.

wola sie natyrac za miniumim

Tja, jak ktos kladzie plytki, hydraulika sie zajmuje, carpenter itd. to biedy w UK nie zazna, zapomnij ze komus bedzie sie chcialo twoje "3 plytki" pzyklejac.

zaloze sie ze zaluje wstawionego pytania.. bo wpisy jak zawsze na 102!:)

Iwo, no przeciez kijevna konkretnie poradzila. Simon chetny :)

#8

Widzisz Infidel takie 3 plytki to może być nawet nieglupia robota. Dajmy na to płytka ma 3metry na metr i już coś się dzieje ;)

Kruluwna takich co "tyraja za minimum" a przy okazji dorabiaja jako złota rączka to bym do domu nie wpuścił. Szkoda materiału do psucia.

Moze i racja, z doswiadczenia wiem, ze jak ktos podkresla, ze robota latwa, szybka, drobna to jest 3 dni po ktorych potrzeba terapii grupowej haha

Kruluwna, Tobie potrzebny jest handyman, zlota raczka tak jak napisalas.Popytaj sasiadow moze ktorys z nich korzysta z uslug takowego.Oni raczej sie nie oglaszaja tylko SA polecani.

sasiadow to wale trzymac na odleglosc u mnue na dzielni....iszczedze Wam szczegulow

dziwie se ze tak latwa robota i nikt sie nie zglosil

infidel naprawde jest jak pisze bez sciemy a ze latwa dla kogos kto sie zna to dziewie sie ze nie ma chetnych

Kobieta to się dziwi;) Ile płacisz??? Myślisz że fachowiec przyjedzie do Ciebie za 20£, znając życie, pewnie na więcej....... Ja bym chciał za taką usługe minimum 200£. I nie krytykuj mojej ceny. Życzę powodzenia w poszukiwaniach.

A na ile wyceniły się firmy z tych adresów co Ci podałam? Sama jestem ciekawa jakie to są kwoty...

ok moge to zrobic -350F

znam fajne historie ludzi, ktorzy jezdzili na roboty do Polakow czasami. Ok wycena tyle ale jak juz tu jestes to zrob to i tamto i jeszcze tamto.. no bo przeciez jestes:)

ja tez znam niezle historie.

Hej kiedy masz czas? może udałoby się coś w sob. ale raczej w godz. wieczornych no bo auto mam zaplanowane na naprawę, która może potrwać.

ej tam

juz dzwonie.

btw nie dla takch ktorym sie nie chce..mi kasa z nieba nie spada i nikt mi nie placi za nic nie robienie

Mam ten sam problem z fachowcami, leniwi, wiecznie zajęci...ciekawe czym? Chyba graniem w playstation...

Dobra kobity. Pora pogadac jak mezczyzna z mezczyzna, bo subtelnie cos nie ladzia....otoz, jak potrzebujecie fachowca to pytacie znajomych i lapiecie za telefon i dzwonicie, WY dzwonicie. Nie wrzucacie pytania na forum od ktorego skreca kiszke, bo frajerow jest malo a jak wam jakis cymbal odpisze co kurczaki goli i nagle bierze sie za plytki...potem bedzie placz, bo robota spatolona i bedzie szukanie drugiego fachowca....Na co Wy liczycie, ze ktos kto sie tym zajmuje przeglada forum i tylko xzeka az jakiemus komus trzy plytki w kiblu odpadna??

Kurka rurka.

Do tego, jak wrzucasz juz taki temat to nie pisz, szybka, latwa robota trzy plytki, bo to az ocieka 'nie chce za duzo wydac...bo przeciez robota bzdurna".

Do tego jest strona typu Gumtree, masz tam caly katalog fachmanow, wez telefon i zadzwon do trzech chociaz, estimate zawsze sa za free.

Scyzoryk sie w kieszeni otwiera jak widze leniwosc jaka ludzi ogarnia.

#28 ...najlepiej jak to będzie za symboliczną opłatą (free...jeszcze milej widziane) ...ale w drugą stronę to - "co on/ona kurfa nie rozumie...że ja z tego żyję!?"

Przy okazji tematu...

Jakiś czas temu usłyszałem taką (niestety) dość smutną historię jak jeden chłopak kilkakrotnie pomagał znajomemu w skutecznym naprawieniu (nie ma tu znaczenia co to było) czegoś. Robił to z sympatii i życzliwości oraz za free... Nie będę cytował "radosnej twórczości" usługobiorcy kiedy za którymś razem mój znajomy powiedział "stop"...

(p.s. ...jesteśmy zajebiści!)