Tak wiem i rozumiem, że nie bez powodu. też będę potrzebowała specjalisty tyle tylko, że hematologa. Ale choroba z którą się zgłoszę nie powinna czekać aż 18 tygodni. Będą mi potrzebne leki. Z PL pewnie zabiorę sobie jakiś zapas ale na miesiąc może troszkę dłużej. Hmmm.... muszę poszukać sobie dokładne info...
mis.colargol nie bez powodu się lecze, ale moja GP mówiła do 13 tygodni mają czas i tak było, list przyszedł w 12 tygodniu, fakt potem jeszcze 3 tygodnie do wizyty.
pysiolinka ja leczę się w Western General Hospital u doktor Davidson, naprawde rzeczowa kobieta, na wszystkie pytania odpowie i nie zbywa pacjenta.
Cześc, jest ktoś może tutaj chorujący na stwardnienie rozsiane?? Wiecie może o formach leczenia i jak długo trzeba czekac? Ja jedynie byłam u GP z dokumentacja medyczna, która niby miala zostac wysłana do szpitala i mam czekac na info ze szpitala odnośnie terminu wizyty u neurologa, ale póki co to minęło już ok 2 miesięcy i cisza. Będę wdzięczna za odpowiedzi i pomoc.