Ja mam takie doswiadczenie: jak smiec padnie na trawnik councilowej chaty, to padl i lezy.
Jak padnie na trawniczek prywatny, to owner sprzata migusiem.
Jaki wniosek? A jakby sami prywatni kolo mnie byli? Szkoci - czyscioszki? A sami councilowi? Szkoci-flejtuchy? Co to za wniosku, jaka wartosc?
'moje chciały pójść w ślady swoich szkockich znajomych'
No to powiedz: moje dzieci mialy znajomych, ktorym sie uczyc nie chcialo! A nie generalnie o Szkotach!
Co do katolickich szkol maja, zdaje sie, ciut lepsza opinie. Czasem middle class udaje poboznisiow, zeby dziecko przyjeli do wyznaniowej, bo na prywatna przymalo kasy.
Poza tym dla dziecka najważniejsza jest integracja z otoczeniem...są jacy sa- ale chodza do jednej szkoły, razem syfią na podwórku...zawiazuja się przyjaźnie...nie chce, żeby był wyrzutkiem ze względu na nacje:)
Masz racje, ze dziecku latwiej sie zyje, jak nie odstaje od otoczenia… dlatego sytuacja migrantow jest trudna. Trafiaja na ogol do srodowisk ponizej swoich aspiracji, miedzy biednych, nisko zarabiajacych ludzi. I z ich dziecmi sie dzieci migranta integruja. Poziomy sie wyrownuja. Ale nie mozna po bezposrednim otoczeniu dziecka sadzic o aspiracjach Szkotow w ogole, bo nie wiesz o tym. Wiesz tylko, z im 'syfi' na podworku Twoje dziecko.
Mój syn w tym roku skończy 17 lat , drugi 16 lat - i oboje nie wyobrażają sobie zaprzestania nauki. Mają jeden cel - studia. Naukę rozpoczynali tu jako maluchy w Primary, nie biorą przykładu z innych i po 16-tce kończą naukę. I masz rację - więcej Szkotów rezygnuje z dalszej nauki niż obcokrajowców, polska młodzież jeśli od razu po 6 klasie nie dostanie się na studia, to idzie do college i następnie na studia. Oczywiście "czarne owce" też się zdarzają wśród Polaków - to oczywiste, ale w porównaniu ze Szkotami to tylko "mały promil". Potem stoją takie 16-to letnie szkockie sierotki w Asda przed kasami - trzymając zielony palec z napisem "Space here".
KOCHANI kochani nie chcialam wzbudzac w Was takich skrajnych emocji, jestem wdzieczna za kazdy wpis u kazdy z Was ma doswiadczenie w dziedzinie, w ktorej sie wypowiada. Zadalam pytanie i udzielono mi wsparcia za co dziekuje, nie chcialam wzbudzac az takich emocji. Kazda uwage biore do serca, a za kazda kolejna w odniesieniu do naszej sytuacji dziekuje
Radze tez pomyśleć nad propozycja jednej z użytkowniczek o tym aby pójść na zajęcia z Angielskiego. Jak przyjechałem do Szkocji to mimo, że uczyłem się angielskiego to i tak przez pewien czas miałem problemy. Szkocji akcent i ta gwara była naprawdę ciężka. Dlatego dobrze, że pani będzie mieć wsparcie córki. Ja jestem z innego miasta i nie wiem jakie są kierunki w mieście do którego wy się wybieracie, ale proszę wbić w Google proste zapytanie jak "nazwa miasta, college" i wyskoczy pewnie strona internetowa jaka panią interesuje. Życzę wszystkiego dobrego dla was. Powodzenia
Hej mam zamiar przeprowadzic sie z corka do Szkocji. Nie znam systemu edukacji w Szkocji. Corka ma 16 lat i prosze o wskazowki do jakiej szkoly moze uczeszczac.