Nie rozumiem za bardzo czemu ma sluzyc twoj post.To nie agencja cie oszukala,a Ty po prostu nie rozumiesz jakimi prawami radzka sie agencje pracy.Trzeba bylo sobie poczytac kontrakt zanim sie zdecydowales dla nich pracowac.
A jak chcesz prace od 8-5 od poniedzialku do piatku to sobie stalej szukaj,a nie przez agencje!
ale w jednym ma racje... panie z tej agencji ktore uwazaja sie za wielkie paniusie bo niby maja wladze nad polakiami w tej fabryce same zaczynaly na miotle w kantynie w kurczakach a teraz udaja ze przyszly prosto po studiach na wysokie stanowiska...za ktore dostaja tak naprawde niewiele wiecej niz pracownicy liniowy. ze tak powiem panienki typu moje gowno pachnie ladniej niz wasze
agnes1987
#4 | Dziś - 11:23
ale w jednym ma racje...
panie z tej agencji ktore uwazaja sie za wielkie paniusie bo niby maja wladze nad polakiami w tej fabryce same zaczynaly na miotle w kantynie w kurczakach a teraz udaja ze przyszly prosto po studiach na wysokie stanowiska...
za ktore dostaja tak naprawde niewiele wiecej niz pracownicy liniowy. ze tak powiem panienki typu moje gowno pachnie ladniej niz wasze
__________________
masz racje , pare lat temu pracowalam z kolezankami na "niebieskiej"
Renata ... ktora teraz stara sie byc podobno wyrocznia "do tego zadzwonie , a do tego nie bo sie na mnie nieladnie popatrzyl" , pracowala w tym samym czasie "na miotle" , sprzatajac hale , kantyne i wszelkie inne odpady
2 inne panie "menage" tez babraly sie na "czerwonej" i pakowaly na "niebieskiej" ...
jak sie to mowi ... zadna praca nie hanbi , ja tez jezdzilam na "miotle , mopie i scierkach" , i sie tego nie wstydze
ale po chuj robic z siebie potem kogos waznego , i popisywac sie przed rodakami , ktorzy czesto maja o wiele wyzsze wyksztalcenie i potencjal zawodowy , niz te mierne "dziewczynki" , czesto po zawodowce w polsce ... ;P
Uwazajcie na agencje Staffline ktora rekrutuje do kurczakow w glasgow.
Robia z ludzmi co chca,nie mozesz miec swojego prywatnego zycia,wymagaja od ciebie dyspozycyjnosci 24/7,czesto nie zgadzaja sie pieniadze a robota jest podla ze szkotami.musisz zapiepszac za kilku i jeszcze dostaje ci sie za to po glowie...
osoby ktore pracuja w agencji gowno umieja i gowno sie znaja,mydla ci oczy jakimis "ksiazkowymi regolkami" i uwazaja sie za bogów....
idziesz tam na wlasne ryzyko ale rotacja jest straszna....