Jezeli slabo u ciebie z angielskim, to zacznij od agencji.
Maxwell Bruce, Connect Appointment, Recruitment Direct i kilka innych maja polki w zespole. Poszukaj ich ogloszen na necie. Dorob sobie C+E w wolnej chwili, to otworzy ci sie furtka do ciaglego naplywu kasy od kwietnia az do konca grudnia. Masz na emito kilka ogloszen tych agencji. Niestety z brytyjskim prawkiem nie uda ci sie dorobic kategorii w polsce. Popracuj troche nad angieslkim w wolnych chwilach, duze jest zapotrzebowanie na kierowcow miejskich autobusow i na autokary.
Jak bedziesz rozmawial z agencjami, to upewnij sie, ze platnosc nie jest przez "Umbrella", tylko "PAYE".
Powodzenia w poszukiwaniu pracy.
as20
Tez zdawalem tutaj C+E i fakt - nie trzeba zaliczac teorii, robic badan itp., wystarczy tylko 4 dni kursu jazdy i w piaty dzien masz egzamin. Mnie to kosztowalo 1000 funtow plus dojazdy. Mozliwe, ze kosztuje to teraz troszke wiecej. Niestety, jezeli oblejesz egzamin, to poprawka kosztuje 300 funtow. Jak masz mozliwosc, to podejmij sie kursu i uwierz mi, ze bedziesz mial kupe ofert pracy praktycznie od kazdej agencji i zapotrzebowanie jest dosc duze, wiec nawet brak angielskiego nie bedzie problemem. Niestety na twoja niekorzysc bedzie dzialal fakt, ze masz prawo jazdy C+E ponizej roku, a tutaj niestety wiele firm wykupuje ubezpieczenia, ktore pokrywaja kierowcow z minimum rocznym doswiadczeniem. Sa jednak firmy, ktore zatrudniaja kierowcow bez doswiadczenia (Tesco, Stobbart i kilka innych). Poznalem goscia, ktory jezdzil autokarami i zestawami i uwierz mi - powodzilo mu sie dosc dobrze.
Zycze powodzenia
Kriss68
Po co mu angielski, jak siedzi w kabine sam przez 6 dni. 9 na 10 polskich kierowcow po angielsku umie tylko powiedziec STOP i Hamburger, wiec prace znajdzie predzej, czy pozniej. W Southampton i Birmingham jest gigantyczne zapotrzebowanie na kierowcow i brak jezyka nie stanowi problemu. Firma do ktorej jezdzilem w angli miala wiekszosc kierowcow z europy i wszyscy poslugiwali sie "migowym". W szkocji moze byc troche trudniej, ale wiekszosc agencji zatrudnia polki na sezon az do swiat, wiec dogada sie bez problemu...
no chyba ze ze slaska.
Jest grubo ponad 30 agencji, wiec sie nie obawiaj
Blue Arrow i AM2PM przyjmuja na LTD. Wiem, bo pracowalem.
Masz:
TRG, TG Recruitment, ADR Network, Virtue Recruitment, Blue Stones, First Personnel, Monarch Personnel, Top Class, Driver Hire, Target Recruitment, Drive Force, Connect Appointments, Jark, Search, Sure Recruitment, Global Recruitment, Pertemps, TenLive
jeszcze jest zapewne kilka innych, ale nie chce mi sie zagladac tak gleboko w pamiec. Wczesniej napisalem tobie, ktore nie biora na LTD, wiec...
wiesz co robic.
Pozdrawiam
Ja tez, Ritchies Training Centre w Glasgow. Robilem przy okazji tzn. doplacilem 20£ za dzien za ADR (w sumie 4 dni) i pozostale, jak robilem refreshera na wozki. W sumie 5 dni kosztowalo mnie 100 funtow - plus oczywiscie koszty kursow.
Polecam ci zobaczyc za ktore kursy mozesz kwalifikowac sie na CPC. Czasem dzien kursu CPC kosztuje stowe, a kurs (zalozlmy) na HIAB moze ciebie kosztowac 400 razem z CPC i pokrywac tobie zalozmy 3, lub 4 dni CPC.
Wejdz na ich WWW i zobacz jakie maja kursy.
NAS mial zrezygnowac z LTD, widac za duzo kierowcow poszlo do ADR, wiec zmienili zdanie.
Ogolnie agencje oferuja tylko funta wiecej na LTD niz na PAYE, wiec sie nie oplaca. Kiedys bylo to oplacalne, bo moglismy odliczac wydatki tj. benzyna, jedzenie itp. Moglismy rowniez kasowac 20% VAT i oddawac tylko 10% do HMRC, wiec na tym zarabialismy rowniez dodatkowe pieniadze. Niestety to juz sie skonczylo. Jedyne oszczednosci, ktore robisz na LTD, to National Insurance (tak dlugo, jak masz niskie salary).
Jak jestes na PAYE, to dostajesz o funta mniej, placisz wiecej National Insurance, ale masz za to holiday pay, mozliwosc wziecia kredytu, hipoteki, samochodu na raty itp.
Wiec - podsumujmy:
Jezeli pracujesz dla kilku agencji w tym samym czasie, to oplaca ci sie LTD ze wzgledu na to, ze nie bedziesz placil emergency tax.
Jednak, jezeli jestes z jedna agencja, ktora daje ci duzo zlecen, to bardziej ci sie oplaca PAYE chociazby dlatego, ze nie bedziesz musial placic za ksiegowego 1000 na rok, ubezpieczenie 200-500 na rok i jezeli cos pojdzie nie tak, to nie podadza ciebie do sadu (jako firme) o odszkodowanie. Pracownikowi na PAYE moga naskoczyc, jezeli chodzi o odszkodowania. Prawnie nie moga nic ci odciagnac z wyplaty, jezeli cos pojdzie nie tak z twojej winy. Z kolei na LTD, mala ryska i juz mowia, ze chca od ciebie kase.
W sumie, to prawnikiem, ani ksiegowym nie jestem, wiec pisze ci z mojego wlasnego doswiadczenia. Jezeli jest ktos, kto ma wieksze pojecie na ten temat ode mnie, to zapraszamy do dyskusji. Moge byc w bledzie w niektorych sprawach.
Ja sam, po zmianach VAT dalem sobie spokoj i podjalem sie pracy na full time. Placilem na maxa podatkow i insurance, ale zawsze wiesz gdzie jedziesz, wiesz o ktorej godzinie zaczynasz, wiesz ile zmian na tydzien pracujesz, mozesz kupic dom na raty i to wszystko za 10, moze 15% mniej niz na LTD. Niestety czasy, w ktorych przynosilo sie do domu 1200 na tydzien juz sie skonczyly i wiekszosc z moich kolegow, ktora uparcie jeszcze jezdzi na LTD zarabia pomiedzy 500 i 700 na czysto po wszystkich oplatach i podatkach i bez holidaya. Mi wychodzilo na full time 5 shiftow 475 plus holiday, wiec sie zastanow.
Bedzie dla ciebie najlepiej poszukac full time.
Tesco i Stobbart sie oglaszaja.
Poszukaj na Indeed
No biorą bo ja pracuję dla nich to by nie było problemu przejść Ltd no mi wychodzi u nich 500 nawet nieraz więcej ale godzin dużo mam, co do pracy to takiego full time mam chodzę do jednej pracy to jest też nieźle właśnie teraz jak jesteś na VAT to 16.5 musisz oddać to jest już nie opłacalne tylko spore podatki place bo mi na tydzień 169 zabierają w tym tax insurance i emerytura i dla tego zastanawiałem się nad tym Ltd bo jak pytałem księgowego to już do biura zaprasza by makaron na uszy nakręcić i kasę wziosc i dla tego chciałem zapytać kto z tym ma styczność i mniej więcej wie co z czym się je bo ja tylko rozmawiałem z takimi co rok są nie cały to wiedzą że więcej dostają ale jeszcze się nie rozliczali to nie wiedzą jaki plus roczny wyszedł im ogóle dzięki za info muszę przemyśleć jeszcze czas mam
Przemysl mistrzu, przemysl.
Z emerytury mozesz zrezygnowac. Ja juz to dawno zrobilem. Nigdy tych pieniedzy nie odzyskasz, chyba ze zalozysz swoj wlasny fundusz i przelejesz na niego pieniadze i pozniej go zamkniesz, jak bedziesz zjezdzal do PL, albo gdzie indziej. Na LTD bylo slodko, jak byl VAT i expenses. Teraz LTD dziala tylko, jak pracujesz dla kilku agencji i chcesz miec porzadek w papierach. Rowniez ten wyzszy podatek i insurance. Jak piszesz, ze masz juz full time z NAS, to moze nic nie zmieniaj. Dodasz sobie holiday i wyjdzie tobie podobnie, jak LTD.
Podliczmy ponizej:
PAYE
30000 na rok. Tyle ci wyjdzie, jak mowisz, ze masz 500 na lapke
30000-11850 personal allowance = 18150 - podatek od tego bedzie 3630
ubezpieczenie sprawdzilem na necie
2600
wiec: powiedzmy, ze 6230 podatkow na rok
wychodzi ci 23770 na rok plus holiday (platny przez pracodawce)
LTD
Dodajmy na wstepie 15% (powiedzmy, ze tyle wiecej zarobisz - niektore agencje placa funta wiecej, niektore 2)
34500 na rok
Salary 11850
Ubezpieczenie 350
Ksiegowy 1000
Bank 80
i inne rzeczy takie jak ciuchy, artykuly do biura itp, ktore jeszcze mozna odliczac
1000.
Zostaje 20220 za ktore musisz zaplaci podatek korporacyjny wyjdzie 3842
W dodatku podatek od dywidendy (zmniejszyli teraz z 5000 na 2000 kwote wolna od podatku na dywidendach), wiec 20220 - 3842 = 16378 do wyplacenia. Pierwsze 2000 z dywidendy jest free, a pozniej placisz 7.5% podatku, wiec wyszlo mi 808 funtow podatku. Teraz jeszcze dojdzie national insurance (powiedzmy) 400 funtow na rok
Podsumujmy
11850 - 400 = 11450 salary
20220 - 3842 - 808 = 15570 dywidendy
Wyszlo mi
27020 funtow na rok bez holiday.
Czyli
PAYE 23770 plus holiday
LTD 27020 bez holiday.
Prawdopodobnie popelnilem bledy podczas obliczen. Jeszcze raz zaznaczam, ze nie mam z ksiegowoscia nic wspolnego, tylko tyle ile wyczytalem na necie.
Napisalem ci to dla przykladu, zebys mogl mniej wiecej widziec o co chodzi.
No ja mam niby 33 tysięcy na rok to by było na Ltd 37lub 36 nawet z twoich obliczeń to nawet wychodzi 3/4 tysiące za holiday nie dostał bym tyle bo trochę dziwne mnie wcześniej liczyli teraz jak pracuje pełne miesiące to mam po 2 dni za każdy miesiąc licząc 5 dni holiday mam 350 razy 4 wyjdzie 1400 nawet 1700 to na Ltd zyskuje tylko jak piszesz ze pójdzie coś nie tak to mnie mogą w koszta chcieć przykład paleta spadła mi z rampy to pewnie by mogli chcieć kasę a tak ta agencja rozlicza się prawnie z nimi jak by mi jebla to chyba najniższą krajowo bym musiał oddać
Tak, agencja ma Driver's Negligence Insurance. Jezeli ich pracownik PAYE popelni blad, to pokrywaja je z ubezpieczenia. Jezeli podwykonawca (LTD) cos spapraczy, to moga przekazac "claim'a" na podwykonawce. Sam slyszalem tylko o dwoch takich przypadkach. Chlopacy z NAS'a mowili mi, ze przestali wspolpracowac z Pollock dawno temu, bo co chwile otrzymywali od nich telefony, ze ich kierowca (niby) uszkodzil ciezarowke, tylko po to, zeby z wlasnego ubezpieczenia nie naprawiac, wiec nigdy nie wiadomo. Lepiej "dmuchac na zimne".
Posiedz, zastanow sie, moze zloz aplikacje do Tesco, lub Eddiego. Obydwie roboty nie sa zbyt ciekawe, ale lepsze od agencji i nie bedziesz robil "Over-spill'a". Bedziesz mial swoje trasy.
Jezeli chodzi o holiday, to masz 20 dni standard i jezeli pracujesz w Bank Holiday, to dodaja tobie jeden dzien do tych 20. 8 Bank holiday w roku i jak osiem przepracujesz, to masz 28, jak masz wolne w bank holidaya, to masz 20 platnego urlopu plus platne, jak masz wolne w Bank Holiday.
Niektore firmy daja wiecej Holiday.
Mi kiedys spadly 3 palety z alkoholem z windy, jednego razu przyhamowalem na rondzie pelna przyczepa i towar wyszedl przez przednia sciane, a przyczepa na zlom. Trzeba uwazac.
Znam wiele osob, co jest na LTD i nie mialo problemow. Najwazniejsze jest 5 000 000 public liability i legal expenses cover. 350 na rok, ale moze tobie uratowac dupe, jak klepniesz most kolejowy double deckerem.
No ja jestem z Glasgow edemburg za daleko tesco kawałek jest ale tesco ma dobre stawki nawet weekendy jak bym miał szukać to tu w okolicy na NAS nie mogę narzekać bo mają fajne stawki na dniówki ciężko dostać takie bank holiday pracuje to mam 100% płatne to raczej nie ma holidaya no mam do przemyślenia
OK, wiec:
Moje obliczenia prawdopodobnie nie sa prawidlowe, to raz.
A dwa, to:
Pegasus Express placi 30000 dniowka na multi drop i szukaja teraz. Masz Clarke Transport w Wishaw (potrzebne ADR), tez placa 30000 za multi drop.
Jezeli wynajmujesz w Glasgow, to zawsze mozesz zlozyc aplikacje do tesco, podojezdzac, a pozniej moze sie przeprowadzic. Ludzie ta prace trzymaja przez lata, wiec zle nie jest. Masz Eddiego przy zjezdzie 6tym na M8 (eurocentral). Blisko do Glasgow, wiec zawsze jest alternatywa. Jezeli masz ADR, to Carntyne Transport (sprinburn) szuka kierowcow.
Masz opcje.
Jak jestes na LTD, to juz dawno powinienes miec ubezpieczenie. Zanim zaczales nawet prace. Wiekszosc agencji nie przyjmie cie bez Public Liability. Zaskoczony jestem ze NAS, to przeoczyl. Jezeli postanowisz zostac na LTD, to dokup sobie jeszcze za stowke, czy dwie Legal Expenses Cover. Oplaca tobie koszta sadowe do 100 000 na rok. Nawet, jak masz Jury Duty, to wyplaca tobie za to odszkodowanie.
Zrezygnuj, nie zobaczysz tych pieniedzy nigdy (raczej), a PAYE, to sa moje preferencje. Ja mam lekka paranoje i zawsze widze konsekwencje. PAYE jest dla mnie bezpieczniejsza opcja. Nie sugeruj sie w 100% tym, co pisze, zwlaszcza moimi obliczeniami. Musisz pomyslec, co jest DLA CIEBIE lepszym rozwiazaniem. Jezeli wolisz agencje ze wzgledu na mozliwosc pracy w dniach, w ktorych chcesz pracowac, to LTD dla ciebie bedzie dobrym rozwiazaniem ze wzgledu na nizsze National Insurance i podatek, zwlaszcza jak pracujesz dla kilku agencji. Jezeli jednak nie ma to dla ciebie zadnego znaczenia i wolisz miec stala rote, stale trasy i bycie czescia zespolu, a nie tylko "agencyjnym", to przyjrzyj sie full time. PAYE niestety (jak dla mnie) przez agencje juz niestety jest zblizone do LTD ze wzgledu na te zmiany w expenses w 2016, flat rate VAT w 2017 i zmniejszona kwota tax free dywidendy w 2018.
Jezeli planujesz zostac w agencji, to ADR ma bardzo malo osob, wiec zawsze bedziesz mial wiecej zlecen. Ja zrobilem swoje w Ritchies Training Centre, doplacilem 20 funtow za dzien i mialem 4 dni CPC za koszt 80 funtow. W sumie taniej niz samo CPC w byle jakim osrodku i nie musisz czasu tracic na kurs. Niestety jednak, to jezyk musisz miec na wysokim poziomie, albo przynajmniej miec kogos, kto tobie pomoze. Ja sie uczylem po zajeciach i zdalem bez problemu. Pozniej dokupisz sobie jeden dzien CPC, albo dorobisz HIAB i masz spokoj na 5 lat. Na HIAB tez dobrze placa na class 1, w sumie na class 2 tez, ale ciezkie dostawy.
Witam,
Szukam pracy jako kierowca. Posiadam prawo jazdy brytyjskie kat C i D, karte do tachografu oraz CPC. Moze znacie firmy ktore potrzebuja kierowcy, dodam ze z angielskim u mnie slabo.
Z gory dziekuje za pomoc.