a o to i on:)
pomijajac wyksztalcenie chlopakow, ktore pomimo dosc ograniczonych srodkow ekspresji dalej trzyma ich w kreatywnosci muzycznej. Ten koncert ma takie erdolniecie emocjonalne, ze caly czas zaluje ze sie tak pozno urodzilem :P.
Koncert jest podusmowaniem starego hihp hopu/rapcore? i zderzanie tego ze wspolczesnym HH to dramat. To nie moja muza, ale pare razy zarzucilem koncerty L.U.C. i O.S.T.R.. Daja rade chlopaki, czego poza porywaniem tlumow przez Grubsona, nawet Abradaba, - pomijam reszte bajzlu - powiedziec nie mozna. Wiem stary juz jestem :p
A tu jeden kawalek z jednej z dotychczasowej dziesiatki moich plyt zycia:
;list=PL66C15B8ED191107Fi jeden z komentarzy :P:
''It's like really good porn music! :-)''
Niewazne czy komp, iPOD, wieza, magnetofon Kasprzak, 'gramofon' Balbinka...
Wazne co kręci sie u Was właśnie TERAZ :D
i tak np. u mnie
płytka
dEUS - Pocket Revolution