Ja sie wczoraj przeszlam do lasku obok i znalazlam jednego ladnego podgrzybka (juz pozarty) i kilka przerosnietych "kapci". Jak tu sa to w prawdziwym lesie tez beda :)
#136 rydza bym pojadla, niestety jagod na wymiane nie mam :) Ani czasu ich zbierac. Za to moge zaoferowac nalewke z kwiatu dzikiego bzu ale to juz w przyszlym roku i musialabuym dostac na nia (ta nelewke) spirytus bo tu z nim bieda :)
Ponieważ wczoraj pierwszy raz w tym roku spotkałem grzyby to zaryzykuje twierdzenie, że sezon 2018 się chyba rozpoczął... (?)
trochę na wyrost...bo to była tylko jedna rodzina Maślaków... ;]p