ze u mra w przeciagu 2 miesiecy, bo sa w grupie ryzyka tak im powiedziales?
Twoich bajek nie bede im opowiadal, kazdy zdrowo myslacy czlowiek zdaje sobie sprawe ze smierc jest nieunikniona, tylko takim "inteligentnym inaczej" wydaje sie, ze o tym nie bedzie sie mowic, to to nie nastapi :) zakoduj sobie choc raz polinteligencie, ze grupa ryzyka to nie grupa smierci, grupa ta jes bardziej narazona na powiklania wynikajace z zarazeniem wirusem. A umrzec moze kazdy, jak widac nawet 34 latka. Ponial tym tepym mozdzkiem?
ble ble ble... jakich moich bajek? Jaka grupa smierci, jak pisales o grupie ryzyka konia
szalony_mustang
#1215.04.2020, 01:37
"lockdown" nie zostal wprowadzony po to by uniknac smierci zarazonych, a po to by rozciagnac je w czasie. Nie ma leku na koronawirusa, ludzie z grup ryzyka w wiekszosci umra z powodu zarazenia koronawirusem, jedyna roznica jest taka ze jedni umra teraz inni za miesiac lub dwa...
no chyba ze byles skuty jak swinia o godzinie 01:37, kiedy dzien zblizal sie ku koncowi. buhahhahah
ze grupa ryzyka to nie grupa smierci, grupa ta jes bardziej narazona na powiklania wynikajace z zarazeniem wirusem.
ludzie z grup ryzyka w wiekszosci umra z powodu zarazenia koronawirusem, jedyna roznica jest taka ze jedni umra teraz inni za miesiac lub dwa...
jak trzeba byc pianym i teraz i wtedy, o 01:37, kiedy dzien zbizal sie ku koncowi? buhahahha
"lockdown" nie zostal wprowadzony po to by uniknac smierci zarazonych, a po to by rozciagnac je w czasie. Nie ma leku na koronawirusa, ludzie z grup ryzyka w wiekszosci umra z powodu zarazenia koronawirusem, jedyna roznica jest taka ze jedni umra teraz inni za miesiac lub dwa...
natluscilem Ci. zeby Ci bylo latwiej, choc nie wiem czy znasz pojecie wiekszosci, smiem watpic, tu masz sciage :)
https://sjp.pwn.pl/slowniki/wi%C4%99kszo%C5%9B%C4%87.html
mylilem sie co do Ciebie, fakt ze nie pijesz wody z wiadra, nie przeczy temu ze nie robisz tego z kibla :)
kibel to ty masz
mam, ja do niego zalatwiam potrzeby, Ty z niego lubisz sobie chlapnac. Jakim trzeba byc ograniczonym, by nie potrafic polaczyc logicznie dwoch tez... jpr :)
ze grupa ryzyka to nie grupa smierci
ludzie z grup ryzyka w wiekszosci umra
masz zadanie na ten tydzien, zrozumiec co powyzej pisze, a na "szostke" polaczyc logicznie te dwie wypowiedzi :)
podpowiedz: nie wszyscy z grupy ryzyka umieraja :) baw sie dobrze i nie pij wiecej wody z muszli, to niehigieniczne :) bye
kibel to ty masz w glowie konina :D
mam, ja do niego zalatwiam potrzeby... no temu masz nasrane w glowie :D
podpowiedz: nie wszyscy z grupy ryzyka umieraja
jedyna roznica jest taka ze jedni umra teraz inni za miesiac lub dwa...
buhahah sam sie orzesz i jeszcze brniesz w to hehehe
jak trzeba byc pianym i teraz i wtedy, o 01:37, kiedy dzien zblizal sie ku koncowi? buhahahha
lockdown wprowadzono aby rozciągnąć w czasie ilość zakażeń, a nie śmierci
AS11, a jedno z drugim Ci sie nie laczy? nowe zakazenia to takze zwiekszenie umieralnosci o nowe przypadki. A poniewaz rozciagamy w czasie ilosc zarazen, tym samym rozciagamy ilosc zmarlych. Nie powielaj bezmyslnosci mariusza z cyckami :)
Nie wierz w propagande zbytnik. Dwa tygodnie temu sluchalem jakiegos profesora zachwalajacego lockdown, twierdzil, ze srednia zarazonych przez jednego nosiciela zmnejszyla sie z 1.8 do 0.6 (jeden nosiciel zaraza 0.6 kolejnego, jakkolwiek to brzmi), tylko ze jak by tak bylo to do dzis nie tylko ilosc zarazonych spadalaby, ale i ilosc zgonow, co jak widac na podstawie statystyk nie ma miejsca. Szpitale nie narzekajaani na brak personelu, ani na brak sprzetu, a jednak zarazeni umieraja. Nie ma leku, nie ma szczepionki ani nawet nie ma wypracowanego sposobu na leczenie objawowe, ktore probowano stosowac w innyh krajach. Jedyne co mozna zrobic to izolowac ludzi z grupy ryzyka, jak powiedzial niedawno BJ, do momentu az wynaleziona zostanie szczepionka. Ale co to za izolacja, jesli zamykamy caly kraj, a nie ludzi z grupy ryzyka? Masz najlepszy przyklad na glownej, Polka 34 lata, cleaning supervisor w szpitalu, zmarla, bo musiala zapierdalac jako key worker, nikt jej pewnie nawet nie zapytal czy jest w grupie ryzyka, wazne ze jest key workerem, wiec "nie zachoruje i nie umrze". Wiesz ilu takich ludzi, z grupy ryzyka, do dzis pracuje jako "essential workers" ? Tysiace, gdy kilka milionow siedzi na doopie w domach, choc nawet gdy sie zaraza guzik im bedzie. Dlatego uwazam, ze lockdown w takiej formie jest zwykla sciema a nie walka o zdrowie i zycie ludzi.
Zapraszam do pierwszego lepszego szpitala, cisza, spokoj, pacjentow co kot naplakal, zabiegi poodwolywane a personel w ilosci przekraczajacej kilkukrotnie ilosc pacjentow snuje sie po szpitalnych korytarzach. Nikt nie chce pracowac w tymczasowych szpitalach, bo to ryzyko, a po co ryzykowac jak mozna przeczekac epidemie u siebie, na starych smieciach. Sciemniaja wiec by udawac, ze sa w starym szpitalu niezbedni, a w tym czasie szpitale tymczasowe cierpia na braki kadrowe. Wnioski wyciagnij sam.
PS bylem w szpitalu dwa dni temu, a powyzej opisalem to co sam widzialem.
Propozycja tymczasowej zmiany avatara z uwgi na problemy pewnego usera.
Ja tam daję Piusa XII znanego z przemutu nazistów :)