Jaki utwor kreci sie w waszym odtwarzaczu....?

Idę sobie.

Czasu brak, tyle książek nieprzeczytanych, filmów nie obejrzanych...

Olę wrzucę.

Dobranoc.

...nawet dwa razy.

Tak sobie patrzę na tą Odet w Sofar... marzy mi się wypad na koncert w jakimś kameralnym miejscu, ale nie potrafiłbym tak wysiedzieć na podłodze, bo nawet taki drewniak jak ja się giba.

Tam przyszli chyba sami informatycy. :p

Wycisz „g”, to może się zaklasyfikuje ;)

(wystarczy się wcisnąć w kąt na stojąco- miejsca strategiczne są w cenie w razie ucieczki)

Dobranoc.

P.S.

Tam przyszli chyba sami informatycy. :p

Powinieneś zobaczyć fizyków w „akcji” ;)

#619:

Z Sofar się nie ucieka, bo nie jest łatwo tam się dostać:

https://warszawa.naszemiasto.pl/sofar-sounds-czyli-sekretne-koncerty-w-k...

oktarynka

#68620Dziś - 01:09

"Dobranoc."

Dobrze już, dobrze, już sobie idę. :p

Rafe Offer, Rocky Start oraz Dave Alexander

Ciekawe nazwiska ;] możnaby do nich ułożyć jakąś bajeczkę ;)

idę ja, Tobie nie można mówić co masz robić ;p

.

#624:

Można, ale bez efektu. :p

Ktoś tu wrzucał niedawno pierwszy singiel DM. ;)

Tak brzmiał "Photographic" niemalże półtora roku wcześniej (od 7:20):

(chrrrr...)

mój drugi najbardziej ulubiony numer depeszy. 8 baniek obejrzeń, czyli underground. numer niezwykle ważny dla mnie i najlepszego zioma, bo w tym samym momencie zamienił nas z szyderców depeszy w fanów.

'garbus co się dzieje? depesze mi się podobają' do dziś pamiętam jak płakał potem.

dobry numer, tylko jakiś głupek wymyślił żeby wstawić ulicznemu bardowi na płytę, kompletnie nie pasujący wstęp z dupy na dwie minuty.

i trzeci(ostatni) numer, co by regulaminu Woskowej nie łamać. ukochany numer mojego opy, jak mu babcia dała kosza i wył potem do księżyca.

Jeszcze pachnie

łajtów jak mrówków w muzyce

jezu wolna sobota co tu robić bez tyry? posiedzę na razie przy smutach, to mi zawsze humor poprawia.

To chyba szanta jakaś.

:p

No dobra, już wam wystarczy.

Kakofonix?

ten francuski piesek? Kudy mu do słowiańskiego barda, który nie tylko wie, gdzie leżą konfitury, ale też jak po nie sięgnąć. ;)

Młody śpiewa starego, chociaż ten młody jest w sumie starszy od starego. ;p

Wyśpiewał se, w 59 urodziny (chociaż nie taki był cel).

"Dzisiaj, pierwszy raz w życiu, publicznie wykonałem piosenkę mojego ojca 'Imagine'" – napisał dalej. "Dlaczego teraz, po tylu latach? Zawsze mówiłem, że jedynym momentem, w którym rozważę śpiewanie 'Imagine', będzie 'koniec świata'" – stwierdził."

https://natemat.pl/406117,wojna-w-ukrainie-syn-johna-lennona-zaspiewal-p...

Dobranoc