@labedz #23245:
On byl najfajniejszy z calej rodzinki, kiedys powiedzial do brytyjskich studentow, zeby za dlugo nie przebywali w Chinach bo im sie oczy skosne zrobia :)
Jakby takim żarcikiem rzucił zwykły Marian to wszyscy by powiedzieli, że ani to śmieszne ani prawdziwe. Ale tak to już bywa, że naszą reakcję na „poczucie humoru” innych często przyćmiewa ich uprzywilejowana pozycja.
tak to już bywa, że naszą reakcję na „poczucie humoru” innych często przyćmiewa ich uprzywilejowana pozycja.
Karol, jest jeszcze cos z tymi 'zarcikami' Nieboszczyka Filipa. Sporo ludzi nie umie/nie chce sprostac wymogom politycznej poprawnosci, meczy ich to, zlosci, z trudem sie ucza, staraja sie, a i tak palna gafe itp. itd.
No wiec troche na zasadzie - patrzcie, jasnie ksiaze, a bawi go to samo co mnie! - czuli sie lepiej i lubili za to Filipa ;)
kolejny samiec próbował skrzywdzić kobietę.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,26962151,krakow-kobieta...
Kilka dni temu w sieci została opublikowana baza zawierająca dane osobowe pół miliarda użytkowników Facebooka. W sieci przez chwilę zawrzało, ale wśród ogółu użytkowników, w zasadzie mało kto się tym przejął. Wycieki danych są już tak powszechne, że zwykli użytkownicy nie zwracają na nie uwagi, a to błąd. Taka baza to prawdziwa skarbnica dla telemarketerów i wszelkiej maści spamerów, nie wspominając o oszustach stosujących socjotechnikę. W bazie znajdują się takie informacje jak data urodzenia, stan cywilny, rodzinne miasta i inne miejsca zamieszkania oraz masa innych danych profilowych, włącznie z numerem telefonu i adresem email. Dane te były od jakiegoś czasu dostępne w tej ciemniejszej stronie internetu, jednak teraz może je pobrać właściwie każdy.
Wyciek może mieć ogromne konsekwencje, jednak Facebook oświadczył, że nie planuje informować poszkodowanych użytkowników. Rzecznik argumentuje, że firma nie jest "pewna", czy może zidentyfikować użytkowników, których dotyczy problem, i że przecież "dane były [już] publicznie dostępne". Ponadto rzecznik powiedział, że dane zostały zebrane przed wrześniem 2019 roku z wykorzystaniem luki w synchronizacji kontaktów, którą załatano już dawno temu. Warto zauważyć, że Facebook również wtedy powiadomił nie użytkowników o wystąpieniu problemu dotyczącego bezpieczeństwa.
Kolejny wyciek danych i brak konkretnych reakcji ze strony Facebooka nie powinny być zaskoczeniem. Firma ma długą historię niewłaściwego wykorzystywania i nadużywania danych. Jak na ironię, w roku 2019, kiedy Facebook twierdzi, że załatał lukę, zapowiadano również przyszłość "skoncentrowaną na prywatności". Już samo zdanie "Facebook skoncentrowany na prywatności", brzmi jak zwykły żart.
fejsbunio rzONdzi
Link to oryginalnego tekstu
https://ithardware.pl/aktualnosci/facebook_nie_zamierza_informowac_uzytk...
zona nadal na fejsie? ;)
moze jakis fachowiec wypowie sie o poziomie zabezpieczen strony na ktorej aktualnie klikamy? Eeeee, albo lepiej nie ;)
strona podeslana przez srupa dziala, unikalne adresy mailowe wykorzystywane do logowania na tylko i wylacznie kilku www - i nie na FB :), zgadzaja sie. Na kompie z ktorego sprawdzalem, w zyciu nie logowalem sie na te strony, zeby nie bylo ze ciastka itp.
Pozostaje odwiecznye pytanie kryzysu wieku sredniego: PO CO to sprawdzac?
Ukraine rules out offensive against Russia-backed separatists
Meanwhile, Russia says it fears resumption of full-scale war in east Ukraine and could take steps to protect civilians.
https://www.aljazeera.com/news/2021/4/9/ukraine-rules-out-offensive-agai...
The conversation reportedly took place on April 7. A Russian serviceman, nom de guerre "Rostov", orders a "DPR" field commander to deliberately open friendly fire on "DPR" positions.
Chepishko: Hello, commander! They are our people there!
"Rostov": Don't you give a sht whether they are ours or not? You got the order – you go ahead!
Ch.: The first target is "Varyag" [probably another nom de guerre – the translator's note].
R.: Well, I don't give a fck who that is. You've got [your] order. Execute!
Ch.: What the f*ck? We'll bring fire down on our people.
R.: Listen here! They're cannon fodder. Feel no pity for them, or do you want to trade places with them instead? Do our [commanders] want war? They'll get it. And our men [Russian troops amassed in Russian territory along the border with Ukraine] who are on the [border] line will finally be able to enter big time. Understood?
Ch.: Yes, but I feel bad for the guys...
R.: Who cares! We'll put the blame on the Ukrops [a derogative term for Ukrainian soldiers]. We'll take care of their [killed "DPR" fighters'] families later on. The main thing is to let the active stage kick off. They're all the toll of war.
https://www.unian.info/war/donbas-war-ukraine-intel-russia-supervisor-to...
Wobec wielu wydarzen Emito bezwstydnie milczy - pomoz innym byc na biezaco z istotnymi wydarzeniami dnia/ tygodnia.