Jesli nie jestescie zadowoleni z uslug faktora/kosztow, to trzeba zwolac zebranie wlascicieli i tam przeglosowac rezygnacje z uslug tego faktora i zatrudnienie nowego.
To w praktyce zrobilismy przed laty, wiec wiem, ze mozliwe.
Czy calkiem da sie zrezygnowac, nie wiem, ale czuje, ze trudno byloby ( jak np.rozwiazac kwestie opieki nad przestrzenia wspolnie uzytkowana, zielenia itp.?).
Powinniscie jednak wiedziec, za co placicie i akceptowac oplaty w rozsadnej wysokosci. Faktora mozna zaprosic na zebranie, to moze wyjasni, czemu tak drogo :)
My płacimy 200 funtów miesięcznie łącznie z ubezpieczeniem. Brak terenów zielonych ale 3 windy w budynku, ciągle psująca się brama garażowa i dużo problemów z hydrauliką co podniosło insurance premium. Jesteśmy w trakcie zmiany factora, nowemu mamy płacić 140 funtów.
Tak jak napisała Harrier: zebranie mieszkańców albo mandat 50% mieszkańców (albo w zależności co jest w deeds) i możecie zmienić factora.
#133Ale chodzi o prywatnych wlascicieli? Czy councilowskich?czy poprostu mieszkancow ? O ile wiem w tej klatce prywatna chata mam ja i jeszcze jedna osoba. Reszta to council.to ma byc zebranie wszyatkich mieszkancow obecnych czy tylko tych co maja wykupione mieszkania. 200 funtow to jakas suma zaporowa. 100 tez jest drogo. 60 to j
Rozumiem. Wygooglalm sobie fora odnosnie tych oplat i tak wychodzi ze ludzie placa po ok+/- 50 miesiecznie.
Negocjator
#1Wczoraj - 09:02
"A co to takiego? Dla kolegi pytam"
No to już wiesz. ;) Jeśli kolega szuka pracy, to powiedz mu, że ten factor coś tam coś tam, to nieźle płatna fucha. Trzeba tylko trawnik skosić, i od czasu do czasu zepsuć bramę garażową, żeby ludzie byli przekonani, że płacą niewiele za tak wiele. ;)
Jak polowa kunsilowska to nie ruszac, nie wsadzac kija w mrowisko. Bo kunsilowcy bedo miec za free a wam kazo placic.
U nas faktor nalicza koszty sadowe za tych co nie placa... Np. 30 funtow. Doliczaja koszt prawnika, pism, egzekucji komorniczej i dziela ten koszt na jakies 150 domow i kazdy placi kolo dyszki wiecej.
Faktoring to zajebista sprawa.
Hej, ile placicie factory fees. W councilowskim starym budynku w Glasgow dostalam 300 na kwartal. Oczywiacie bez windy, ale z premium ubezpiczonym budynkiem. Czy ktos moze doradzic czy mozna z tych oplat jakos zrezygnowac badz je obnizyc?