Do góry

jak zaczac nowe zycie w Aberdeen?

Temat zamknięty
jolajarek.abe
92
12.11.2008, 15:14

Mieszkam w Polsce.Mysle powaznie o zaczeciu nowego zycia w Aberdeen. Nie mam punktu zaczepienia.Agencja pracy w Polsce wziela ode mnie pieniadze i tyle .Ani wyjazdu ani pracy a mam 2-oje dzieci. Moze ktos wie gdzie znajde prace z bardzo slabym angielskim? Jak wogule moge zaczac nie majac za wiele pieniedzy (prawie wcale bo zaplacilam agencji) i praktycznie bez jezyka ale z wielkimi checiami do pracy. Moze ktos pracuje w firmie gdzie przyjeli by mnie do pracy? Bardzo mi na tym zalezy.
Mam dwojke dzieci i jest nam ciezko ,znalazlam agencje pracy ze wyjade do anglii za praca ,chory maz mial zostac z dziecmi dopuki nie wyzdrowieje(jest po operacji).Agencja wziela odemnie 700 zl (to prawie cala moja wyplata),powiedzieli ze wyjazd nastapi 20 pazdziernika ,wiec zwolnilam sie z pracy i gotowa bylam do wyjazdu lecz niestety okazalo sie ze wyjazdu nie bedzie a pieniadze tez nie wiadomo czy odzyskam,sprawa trafila na policje,a ja wciaz szukam pracy.

Profil nieaktywny
chiquita
#112.11.2008, 16:11

bardzo ciezka sytuacja musisz miec na bilet lotniczy i na przynajmniej pierwszy miesiac przezycia tutaj
praca jest czy to na kuchni jako pomoc lub na zmywaku czy na sprzataniu cos by sie znalazlo(czasem placa tygodniowki) ale z mieszkaniami nietego musialabys poszukac w tutejszych ogloszeniach i zaklepac przynajmniej 2 mieszkania tak w razie czego gdyby sie ktos wycofal w ostatnim momencie ...
ja nie mam mozliwosci zeby przyjac cie do siebie ale jesli tylko bedziesz juz miala mieszkanie to z praca ci pomoge!
zycze ci powodzenia a mezowi szybkiego powrotu do zdrowia!

Profil nieaktywny
Ash.
#212.11.2008, 16:29

Przytocze takie opowiadanie z programu Nie Tylko Dla Orlow:

Nowe życie Wasyla

Żelazny Karzeł imieniem Wasyl postanowił zacząć nowe życie. Czuł, że stosunki z innymi mieszkańcami lasu układają się nienajlepiej. I ta sytuacja była coraz bardziej dla Karła uciążliwa. Niestety, Wasyl nie bardzo wiedział jak zabrać się do realizacji swego planu.
Postanowił zasięgnąć rady u innych.
Zaczął od Wiewiórki Łysej Skórki. Skórka wysłuchała karła a następnie parsknęła
- Nowe życie? Z taką mordą? To niemożliwe!

I szyderczo uderzyła Wasyla surową rybą w twarz.
Ten potulnie wycofał się i poczłapał dalej.
Zaszedł do Dzika Szybownika.
Ów dość nieuważnie zapoznał się z problemem Wasyla gdyż był zajęty montowaniem nowego typu lotni przy pomocy której miał polować z zaskoczenia na wędrowne kartofle. Że jednak Wasyl domagał się odpowiedzi, Dzik Szybownik oderwał się na chwilę od roboty i rzekł:
- Eeee... Wasyl, Wasyl... Ty masz łeb jak pusty ceber. Jak Ty możesz zacząć nowe życie na chybił-trafił? Tu trzeba się naukowo przygotować.
- A kto mnie naukowo przygotuje? - jęknął Wasyl
- Tylko Świstak Waligóra. Mieszka ci on obok źródełka z żywą wodą, zaraz za kioskiem ruchu, który zresztą sam prowadzi.
Ożywiony nadzieją Wasyl ruszył w podanym kierunku.
Po morderczej wędrówce dotarł do celu.
Na polance za kioskiem leżał Świstak Waligóra. Po prawdzie to nie był on prawdziwym świstakiem ale zwykłym olbrzymem, który swój przydomek zawdzięczał temu, że miał naderwany nos i świstał kiedy oddychał.
- Czego? - zapytał lakonicznie świstak.
Wasyl grzecznie wyjaśnił, że chciałby zacząć nowe życie i potrzebuje naukowego przygotowania.
- Dobra - burknął wielkolud - tylko zażyję magicznego płynu.
Po czym jednym haustem wlał w przepastne gardło wielki gąsior przezroczystego napoju.
Wstrząsnął się, chuchnął, czknął i świsnął. Lekko rozmazanym wzrokiem popatrzył na Wasyla i powiedział:
- Siednij se tu na pieńku, pokrako i zamknij oczy.
Wasyl usłuchał bez słowa.
Siedząc na pniaku z zamkniętymi oczami usłyszał jakby głośniejszy świst i nagle straszliwe uderzenie zmiażdżyło mu głowę, tułów, nogi i pieniek na którym siedział. A Świstak Waligóra zasypując lej powstały w miejscu gdzie przed chwilą siedział Wasyl, w zadumie mruczał do siebie:
- Hmmm... zapomniałem temu blaszanemu chrabąszczowi powiedzieć że aby zacząć nowe życie trzeba skończyć ze starym. Chyba go troche zaskoczyłem. Ale to właściwie jego wina, mógł mnie sam zapytać.
I nucąc kołysankę wisielców, odkorkował kolejny gąsior z magicznym płynem...
...ale to juz zupełnie inna historia którą opowiem wam jak tylko skończę zupę.

jolajarek.abe
92
#312.11.2008, 19:50

wiesz moze jestem malo inteligentna osoba ale jaki moral z tej opowiesci?
Zaczynalam od zera 3 razy w ciagu 6 lat ,doszlam do czegos; z osoby bezdomnej - teraz mam dach nad glowa i jakos ciagne z dnia na dzien. Jedno mieszkanie nam splonelo zostalismy jak stalismy,okradziono nas i tez nie mielismy nawet kubka zeby sie herbaty napic a teraz wladowalam pieniadze w nieuczciwa agencje pracy ktura miala mnie zawiezc do lepszego bytu.wychodzilam z wielu opresji i na dworcu sie spalo do pierwszej wplaty,ale jak slyszalam juz w anglii to nie mozliwe bo od razu odwiezliby mnie do polski spowrotem.Tu w Polsce to nie zycie-to wegetacja ja chce dla dzieci czegos wiecej i zrobie wszystko aby to osiagnac. Tu charowalam za 800 zl to jest jakies 200 funtow chce charowac ale za godziwe pieniadze - czy to przestepstwo? Mam nadzieje ze znow mi sie uda ze ktos mi pomoze .Moze da pokoj do piewszej wyplaty lub zalatwi pewna prace a tej sie nie boje nawet ciezkiej!

jolajarek.abe
92
#412.11.2008, 19:50

wiesz moze jestem malo inteligentna osoba ale jaki moral z tej opowiesci?
Zaczynalam od zera 3 razy w ciagu 6 lat ,doszlam do czegos; z osoby bezdomnej - teraz mam dach nad glowa i jakos ciagne z dnia na dzien. Jedno mieszkanie nam splonelo zostalismy jak stalismy,okradziono nas i tez nie mielismy nawet kubka zeby sie herbaty napic a teraz wladowalam pieniadze w nieuczciwa agencje pracy ktura miala mnie zawiezc do lepszego bytu.wychodzilam z wielu opresji i na dworcu sie spalo do pierwszej wplaty,ale jak slyszalam juz w anglii to nie mozliwe bo od razu odwiezliby mnie do polski spowrotem.Tu w Polsce to nie zycie-to wegetacja ja chce dla dzieci czegos wiecej i zrobie wszystko aby to osiagnac. Tu charowalam za 800 zl to jest jakies 200 funtow chce charowac ale za godziwe pieniadze - czy to przestepstwo? Mam nadzieje ze znow mi sie uda ze ktos mi pomoze .Moze da pokoj do piewszej wyplaty lub zalatwi pewna prace a tej sie nie boje nawet ciezkiej!

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#512.11.2008, 20:15

@Jolanta - pomysl o wiekszym miescie - Aberdeen nie dosc ze jest male to jeszcze to zadupie na krancu swiata a na okolo pustkowia - pomysl sobie cos ala Przemysl albo Rzeszow w Polsce. Niebedzie tam latwo o prace.

W Szkocji najlepiej jesli sprobowala bys Glasgow ale warto pomyslec o czyms bardziej na poludnie - Londynie lub innych duzych aglomeracjach w UK - jak Menchester/Leeds/Birmingham - glownie z tegow zgeldu ze tam jest o wiele wiecej przemyslu, ludnosci i z tad duzo latwiej o prace i latwiej i taniej etz sie tam dostac z Polski.

Zeby dac ci pojecie skali - Wielka Brytania liczy sobie 65 milionow mieszkancow z czego w Szkocji jest ok 6 milionow, z czego 2-3 mieszka w Glasgow i okolicach. Aberdeen to miasteczko < 200k mieszkancow.

Z tad widzisz sama ze Aberdeen jak i sama Szkocja moga nie byc dobrym wyborem w twojej niepewnej sytuacji.

jolajarek.abe
92
#612.11.2008, 20:24

mi juz obojetnie jakie to bedzie miasto czy to Aberdeen czy Glasgow wazne zebym na poczatek miala dach nad glowa i prace potem jakos sobie poradze . Tu w Polsce mozna sie dorobic ale garbu na plecach.Charuje tyle lat i co mam? Mieszkanie z gminy 37 metrow na 4 osoby,i zadluzenie u sasiadow i znajomych bo wyplaty nie starcza na oplaty i przezycie. Wiec czego tu siedziec i co myslec? Co ja jutro czy za tydzien dam dzieciom jesc?

janko_muzykant
344
#712.11.2008, 21:59

Czecs! Mielismy z zona podobna sytuacje, dwa razy sprzedawalismy mieszkania w Polsce (oszczedze szczegolow) i zaczynalismy od nowa, w koncu podjelismy decyzje o wyjezdzie. Mieszkanie w Aberdeen zaklepalismy przez internet bedac jeszcze w polsce, pracy szukalismy 2 tygodnie bedac juz na miejscu, chodzac od firmy do firmy az do znudzenia, przyjechalismy w listopadzie wiec i pogoda nie dodawala nastroju. Ja po 2 tygodniach wpadlem w mala depresje ale jakos sie udalo, staralismy sie wytrzymac caly ten stres zwiazany z nowa sytuacja dla nas. Jednak tak jak pisal na poczatku moj przedmowca trzeba miec troche pieniedzy na poczatek, bez tego trudno cokolwiek zdzialac, my mielismy na 2 miesiace i gdyby sie nie udalo ( co wedlug mnie jezeli ktos bardzo chce jest wrecz nie mozliwe) planowalismy powrot po nowym roku. Los sie do nas usmiechnal, znalezlismy prace, mieszkanie bylo i z miesiaca na miesiac bylo coraz lepiej, po pol roku sciagnelismy dzieciaki i tak juz jestesmy tu od 2 lat, do Polski nie wracamy bo na razie nie ma po co i mysle ze dlugo nie bedzie....Z tego co piszesz to masz doswiadczenie w zaczynaniu od zera wiec mysle ze sobie poradzisz i jak juz tu bedziesz to znajda sie ludzie ktorzy ci szczerze i bezinteresowniepomoga i tego ci zycze...

Profil nieaktywny
Ash.
#812.11.2008, 22:59

Bo uwazam, ze masz sytuacje beznadziejna.
Zeby zastartowac z dwojka dzieci w miare lagodnie trzeba miec kase. Ja tak startowalem 4 lata temu, bo dostalem z roboty polroczna odprawe (a zarabialem w Pl duzo) i to bylo na poczatek.
Nie znajdziesz tu sponsora, raczej tez nie zamieszkasz u nikogo, bo to forum pomaga jedynie w sposob pisany. Kazdego, proszacego o wsparcie finansowe, czy mieszkanie forum to zgniata. Przykre to sluchac, ale tak jest. Jak kazdy ja takze nie jestem pomoca charytatywna.
Mozesz wykorzystac lub mozesz nie wykorzystywac naszych rad.
Ale posluchaj! Kryzys! Codziennie ludzie traca prace, Krolowa coraz mniej chce dzielic benefitami, coraz trudniej o prace. Urzadza Cie praca za 4.5 GBP netto za godzine? To jest 720 na miesiac. Za wieksza stawke nikt cie nie przyjmie!!! Przy dwojce dzieci jedna osoba siedzi na d.. w domu - inaczej sie nie da!
W aberdeen mieszkania sa drogie. Nikt ci nie wynajmie pokoju z kuchnia na 4 osoby, musisz wizisac 3 sypialniane. To wydatek co najmniej 600. Do tego Tax, ze 150, i juz po pieniadzach. A gdzie prad, gaz, tv licence, jedzenie, ubranie??????
Pewno myslisz - dostane benefity. A g... dostaniesz, ze wzgledu na kryzys. Wnioski teraz leza po rok w urzedach.
Takze, moja rada - daj sobie spokoj.
Chetnie wyslucham osob, ktore stwierdza, ze sobie poradzisz.
Prosto z mostu i miedzy oczy: DAJ SOBIE SPOKOJ, KACZYNSKI Z TUSKIEM SIE UCIESZA

Zuza
286
Zuza 286
#913.11.2008, 07:32

A ja jednak na Joli miejscu bym zaryzykowala:)***ryzyk***fizyk....

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#1013.11.2008, 07:58

@Jolanta, musisz wziasc jeszcze jedna wazna rzecz pod uwage - ostatnie 6 miesiecy to wielki kryzys gospodarczy ktory dotyka cala Europe w tym UK, bezrobocie wzroslo tutaj do najwyzszego poziomu od 11 lat, wiele firm pada i robi masowe zwolnienia, z tego najbardziej ma ucierpiec sektor uslugowy - wiec musisz wziasc naprawe spora poprawke na wszystkie relacje na temat jak dlugo ktos tam szukal pracy i jak dobra prace znalazl - bo to sa relacje z przed kryzysu i moga wprowadzic cie w blad. Dodam ze w taim okresie napewno male miasta beda to odczuwaly ta zla sytuacje bardziej i bedzie tam duzo trudniej o prace.

jolajarek.abe
92
#1113.11.2008, 08:13

kochani jak juz pisalam na razie chce jechac sama ,dzieci z mezem narazie zostana w Polsce az maz na dobre sie wykuruje.Ja mysle (mam sie za osobe bardzo silna) i nie oczekuje od was pomocy finansowej,ale moze ktos wie lub ktos ma pokoj do wynajecia w zamian za pomoc lub opieke nad sarsza osoba ja z mila checia (mam doswiadczenie w opiece nad starszymi).W Polsce w 2001r bylam bezdomna mieszkalam na dworcu centralnym w Warszawie i tez tam poznalam meza tez byl w tej samej sytuacji i NIKT nie dawal nam zadnych szans!!!wrecz przeciwnie podkladano nam klody pod nogi ale my poradzilismy sobie -wyszlismy z tego!!! I teraz jak mnie widza osoby kture wtedy mnie znaly mowia ,,kto by pomyslal ze bylas bezdomna'' a jak komus przypatkiem o tym powiem to poprostu nie wierza. I tutaj w tej sytuacji tez sie odnajde i poradze sobie potrzebuje tylko wsparcia a reszta sama jakos przyjdzie.Nigdy nie wyciagalam reki,nie zebralam nawet jako bezdomna uwazam ze ciezka praca i wiara dojde do celu i moje dzieci nie zaznaja tej biedy co ja.

Profil nieaktywny
Ash.
#1213.11.2008, 08:28

Decyzja nalezy do Ciebie.
Chcialem, zebys poznala rowniez minusy wyjazdu.
Do sprawnego rozruchu potrzebna jest gotowka.
Moje zdanie znasz - teraz jest najgorszy okres do rozpoczynania zycia na wyspach.
Powodzenia, cokolwiek zrobisz.

Profil nieaktywny
mariusz
#1313.11.2008, 09:12

poli przestan pisac te brednie - czlowieku ! ...Aberdeen to dziura a gdzie ty jestes ...jedyne miejsce w szkocji tak rozwiniete gospodarczo 7 industriali i powstaja nowe !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko w tym tygodniu w samym aberdeen bylo 1200 ofert pracy ! ...wiec poli najpierw sie zastanow a jak nie wiesz to zapytaj a pozniej pisz - ok !!!!!!

Profil nieaktywny
mariusz
#1413.11.2008, 09:14

Jolu - uda ci sie ! ....ja ci to gwarantuje ! ....a takich jak poli -poprostu ignoruj - to idiota .

Profil nieaktywny
mariusz
#1513.11.2008, 09:16

Ale poczekamy na rozwoj wydarzen na tym watku ! moze sie okazac ,ze sa jeszcze polacy wsrod nas a nie same szczury - polaczki ...wiec poczekamy na uczciwych i prawdziwych POLAKOW ...poli nie zaliczaj sie do nich ! bo bedziesz ublizal pozadnym ludziom !

jolajarek.abe
92
#1613.11.2008, 09:24

dzieki mariusz takie posty dodaja mi wiary.Ja juz postanowilam i wyjade! tak czy inaczej kiedys tez byli tacy co mi mowili;ty bezdomna chcesz mieszkanie dostac w Warszawie? 3 lata mi to zajelo ale wywalczylam malenkie ale mam- niedowierzali,ty chcesz prace dostac bez doswiadczenia -zaczynalam od zmywaka a potem na kase - udalo sie!jestem przezwyczajona ze zawsze znajdzie sie ktos kto bedzie zniechecal ale ja jestem taka (jak czasem moj maz mowi ,,po trupach do celu'') uparta ze jesli obiore jakis cel w zyciu to zrobie wszystko-na uszach stane,aby to osiagnac

Profil nieaktywny
Ash.
#1713.11.2008, 09:27

mariusz, czy moge cie prosic o podanie definicji "prawdziwego POLAKA"?
Bo z uczciwoscia sobie radze - nie kradnie, nie wykorzystuje, nie zeruje (tu chodzi o rzerownie przez "z" z krpoka - nie stety nie mam polskiego zestwu w fabryce )

Profil nieaktywny
mariusz
#1813.11.2008, 10:18

ciesz sie ,ze nie masz ...a definicje juz sam podales ! :)) pozd i zapraszam cie na spikerie ...jola tam tez jest wiec mozesz z nia pogadac na pokoju -polonia

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#1913.11.2008, 10:58

@mariusz, powiem ci krotko bo stracilem cierpliwosc - idiota to cie zrobil chloptasiu

Zastanow sie chwile zanim kogos wyzwiesz baranie, kazdy ma swoje opinie, kazdy ma swoj punkt widzenia, jesli twoj jest inny - przeciesz nie ma problemu, zajmij glos, wystaw swoja opinie, wysun jakies argumenty, rozpicznij dyskusje - a nie jak niedorozwiniety 15sto latek wyzywaj ludzi od bog wie czego.

W swoich postach w zupelnie mily i nieingerencyjy sposob opisalem wlasna opinie o sytuacji w Aberdeen, Szkocji i UK ogulnie i poradzilem Jolancie ze powiina rozwazyc takze inne lokalizacje zanim podejmnie decyzje i niesugerowac sie koniecznie tym ze agencja ktora ja oszukala mowila akurat o Aberdeen i ktore to w jej sytuacji niekoniecznie moze byc anjlepszym wyborem. Na kazda prace w Aberfdeen jest 20x tyle w Londynie - i nie da sie zapzreczyc ze sa miejsca lepsze od Aberdeen do rozpoczecia zycia w UK.

Profil nieaktywny
mariusz
#2013.11.2008, 11:00

z toba - dyskusja
zartujesz !
Ona potrzebuje pomocy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie rozumiesz tego- a ja cie mialem za fajnego kolesia - jak to czlowiek sie myli -co?

Profil nieaktywny
mariusz
#2113.11.2008, 11:03

ty mi bedziesz mowil gdzie jest wiecej fabryk i industriali ! - czlowieku mowisz do kuriera ktory zjezdzil szkocje w w kazdym kierunku i nie tylko szkocje !!!!!!!! pokaz mi miejsce w szkocji gdzie jest wiecej industriali -co moze w glasgow co...:)))) nie zartuj sobie - to jest zbyt powazna sytuacja ! tu idzie o los czlowieka !

Profil nieaktywny
mariusz
#2213.11.2008, 11:05

wiesz co poli - chodz na spikerie ...to se pogadamy o industrialach ,ofertach pracy, cenach mieszkan i wszystkim tym co jest z tym zwiazane ! ...nie chce mi sie klepac tutaj - czlowiek prosi o pomoc ! realna pomoc a nie wyklady o ''stanie gospodarki szkocji'' zapraszam cie na spikerie - pokoj - polonia

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#2313.11.2008, 11:07

@mariusz, posledz troche current affairs - Aberdeen oraz caly region operia sie o oil industry - swiatowa ekonomia weszla w recejse - zapotrzebowanie na rope spadlo tak dramatycznie ze ceny ropy poszly w dol o 60% w ciagu 3 miesiecy z ponad $142 do $61 - myslisz ze jak to sie odbije na calym przemysle paliwowym?

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#2413.11.2008, 11:08

@mariusz meiszkam w szkocji od 10 lat i swoje zobaczylem - wiec czesciej niz rzadziej wiem o czym mowie

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#2513.11.2008, 11:14

@mariusz - Jolanta prosila o rady - moja rada bylo rozwazyc zaczecie od meisca ktore da jej najwiecej mozliwosci. Czytasz ze kobieta jest w trudnej sytuacji nie ma pieniedzy - nawet tak banalna zrecz jak dojaz do Aberdeen ktore jest ponad 1000km dalej na polnoc WIelkiej Brytani bedzie ja kosztowal 2x wiecej niz do Londynu - nie mowiac juz o odwiedzaniu rodzyny kiedy juz zlapie prace.
Nie ma pieneidzy zeby zaczac - wiec wez pod uwage niemoze sobie pozwolic na tygodnie szuaknia ofert - ze musi byc gdzies gdzie znajdzie prace w ciagu dni - tutaj tez sa lepsze miejsca niz Aberdeen.

Aberdeen jest zindastrulizowanie nieprzecze- ale to jest glownie jeden sektor gospodarki - czyli paliwowy - na ktorym cala ta lokalna gospodarka sie tam opiera - a ten sam nie jest w najlepszej kondycji.

Poprostu pproponuje Jolancie jak najmniej ryzykowne wyjscie z sytuacji.

Profil nieaktywny
Ash.
#2613.11.2008, 11:41

Idac tym tropem mozna podpowiedziec Holandie - jest jeszcze blizej. Tylko kilka godzin w autobusie.

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#2713.11.2008, 11:55

@Dominik, tez fakt

Profil nieaktywny
mariusz
#2813.11.2008, 12:59

Poli - co to ma do rzeczy ile ty lat tu mieszkasz ...marnuje kolejny wpis aby ci zwrocic uwage na to ,ze piszesz nie na temat ! ..i ciagle tego nie kumasz k**** czlowieku co jest z toba ? co ja ochodzi cena ropy ! i sytuacja gospodarczo-polityczna ..przestan sie bawic w krokodylizm ! ( male raczki do roboty wielkie GEBY DO GADANIA ) -tak dla twojej wiadomosci - ona szuka osoby ktora jej pomoze realnie w znalezieniu pracy ...nie wiem ktos pracuje w hotelu moze wie ,ze szukaja nastepnej osoby i moze pogadac z managerem aby ja wzial ...w sklepie ...sprzatnie biur ..taka pomoc bylaby najlepsza ! bezposrednia . A ty piszesz o cenach ropy Ch**** kogo obchodzi czy w ostatnim miesiacu jachty podrozaly ! czy ty masz problemy z koncentracja ?? bo na to wskazuje ...

nie masz wyobrazni za 2 kopiejki nawet ! ...zero ... nie ma kasy i jak tu dojechac - a to proste akurat ...mase tirow z polski tu jezdzi !!!!!!!!!!! na kazdym serwisie stoi ich po kilka , jezdze regolarnie do angli i wiem lepiej od ciebie !! ....w aberdeen na kazdym industrialu znajdziesz jakiegos polaka w tirze ..co za klopot sie z nim dogadac ,poprosic ( nie znasz tego wyrazu co ''prosze'' ) nie dziwie sie wiekszosc twoich go nie zna ! wiec czemu masz byc inny ?

Zapytac kiedy wraca i czy wezmie ja ze soba - i ja to zalatwie bez problemu ! ...trzeba tylko chciec ! a chciec to znaczy moc ! ..i podziekowac jesli sie zgodzi ( nie znas ztego wyrazu co ''dziekuje '' ) nie dziwie sie wiekszosc twoich go nie zna wiec czemu ty mialbys byc inny ? ...

pokoj jej znajde za free na 1 miesiac ! albo ewentualnie na pozniejsza zaplate ! ...zaden klopot ..

Wiec nie pisz banialukow a skup sie na konkretach ! jesli chcesz jej pomoc .... w co watpie

ale zaskocz mnie

Profil nieaktywny
mariusz
#2913.11.2008, 13:01

i jeszcze jedno ..piszesz do kogos kto wyciagal ludzi z nie takich opresji ! ....i nie raz wam cudowni rodacy udowodnilem ,ze sie da jak sie chce ! i tym sie roznimy ...ja wierze ,ze sie tu znajda prawdziwi polacy z sercem po wlasciwej stronie !

snow_crash
9 022
snow_crash 9 022
#3013.11.2008, 13:12

@mariusz, sam narazie tylko strzepisz jezyk chlopie, roznica miedzy toba a reszta ktozy zabrali glos jest taka ze jedyne co zrobiles to zaatakowales i zwyzywales wspolforumowiczoiw ktorzy poswiecili chwile i chociaz wysilili sie zeby jakis doradzic samej Jolancie - samemu oprucz peczka totalnych farmazonow, wiazki wyzwisk, i umniejszania osob trzecich nieudzieliles ani jednej pozytecznej rady. Zamaist tracic czas i energie na wymandrzanie sie poszukaj Jolancie pracy i daj jej dach nad glowa jak takis pewien siebie. Zastanow sie powaznie nad soba - moze jednak Internet to troche za duzo jak na twoje barki?

Katalog firm i organizacji Dodaj wpis