Do góry

94-letni polski weteran zamknął swój warsztat w Edynburgu

Ludwik Jaszczur to jeden z ostatnich weteranów II wojny światowej. Wstąpił do 2. Korpusu Polskiego w 1943 roku po ucieczce z Niemiec. Wcześniej, w 1939 roku, gdy miał 12 lat, stracił rodziców i brata, którzy zostali zabici przez Niemców. Będąc jeszcze nastolatkiem, przeszedł szlak bojowy 2. Korpusu Polskiego, walcząc m.in. w bitwie o Monte Cassino, a jednym z jego „towarzyszy broni” był niedźwiedź Wojtek, będący maskotką tej jednostki.

Ludwik Jaszczur. Fot. Sandy Young/Edinburg Evening News

Po wojnie Ludwik Jaszczur wraz z żoną Zofią Urbańską osiedli w Edynburgu. Od pół wieku przy Lauriston Street na Old Town wspólnie prowadzili mały zakład naprawy wyrobów skórzanych. Już w 2019 r. zastanawiali się nad zakończeniem działalności. Wówczas zdecydowali, że jeszcze nie czas na to, ale w niedzielę w oknie zakładu pojawiła się karteczka informująca o zamknięciu pracowni na stałe.

„Po 50 latach służby, nadszedł wreszcie czas na emeryturę. Z wielkim żalem zamykamy drzwi naszego warsztatu i chcielibyśmy z całego serca podziękować za to, że byliście lojalnymi klientami, za uśmiech i miłe słowa” - można przeczytać w oknie zakładu.

Gazeta The Scotsman cytuje jeden z wpisów na Twitterze, którego autor wyraził żal z powodu tego, że zakład został zamknięty. „To miejsce jest tu od zawsze, prowadzone przez niesamowitą starszą parę z fascynującą historią. To zdecydowanie koniec ery na Lauriston Street” – napisał.

Powstanie film o niedźwiedziu Wojtku z armii gen. Andersa

Biało-czerwona bandera dla żołnierzy generała Andersa

Polska szkoła im. Niedźwiedzia Wojtka ma własny tartan

Aileen Orr: Polska jest moją pasją

Komentarze