Unia Europejska wydała 16-stronicowy dokument, w którym podkreśla konieczność przygotowania się na fiasko rozmów w sprawie Brexitu. Publikacja przyznaje, że wciąż możliwe jest zawarcie umowy między UK a UE, podkreśla jednak, że zatwierdzenie ostatecznej umowy przez brytyjski parlament będzie długim i żmudnym procesem.
Atmosferę podgrzewają komentarze polityków; naczelny negocjator ze strony Unii Michel Barnier wypunktował nieścisłości i nielogiczności niedawnych brytyjskich propozycji w sprawie Brexitu. Przewodnicząca Izby Gmin z ramienia Konserwatystów Andrea Leadsom nazwała brytyjskie propozycje „ostatecznymi”. Szef brytyjskiego MSZ Jeremy Hunt na spotkaniu z premier Australii w Edynburgu stwierdził, że Wielka Brytanii musi przygotować się na wypadek braku umowy.
Najbardziej ucierpi Wielka Brytania, potem Irlandia i Holandia
Who would suffer more in a no deal WTO Brexit? The UK or EU? The IMF's (unsurprising) answer is here: pic.twitter.com/lGO0zHg5ba
— Ben Chu (@BenChu_) July 19, 2018
Wydanie dokumentu rozpatrującego wszystkie scenariusze finału rozmów UE-UK jest logiczną i nieodłączną częścią przygotowań do Brexitu; dokument podkreśla, że jego publikacja nie oznacza braku zaufania do negocjatorów. Nie jest jednak uspokajający w tonie i uczula, że czasu na ukończenie negocjacji jest już niewiele.
Tymczasem UE i UK wciąż nie rozwiązały kwestii granicy między Irlandią a Irlandią Płn. ani kontroli produktów na granicach po Brexicie – w ostatnich dniach kolejne rozwiązania były krytykowane zarówno przez premiera Irlandii Leo Varadkara, jak i negocjatora UE Michela Barniera. Theresa May stwierdziła natomiast, że „nie pozwoli, by irlandzka granica przeniosła się na Morze Irlandzkie” – czyli między główną wyspę a Irlandię Płn.
Jak wynika z analizy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, w wypadku fiaska rozmów, gospodarczo najbardziej ucierpi Wielka Brytania. Wśród krajów unijnych będą to Irlandia, Holandia i Belgia. UE chwali Irlandię i Holandię, które opublikowały już narzędzia dla przedsiębiorców, którzy chcą ocenić wpływ Brexitu lub braku umowy na ich biznes. Podkreśla, że zarówne małe jak i duże firmy powinny przygotować plany awaryjne. Z kolei władze samorządowe i krajowe powinny zbierać zapytania obywateli dotyczące Brexitu i przygotować dla nich odpowiednie wsparcie.
Komentarze 25
BRYTYJCZYCY CHCA ZJESC CIASTKO I MIEC CIASTKO.
Brexitu nie budiet
będzie ale tak mięciutki że go nikt nie zauważy ;-). Brytyjczycy tylko z siebie pajaców zrobili, są za słabi żeby się od UE odłączyć.
Pajacow? Mysle, ze pojechali rowno...z kraju ktory mial w garsci pol swiata 100 lat temu do odizolowanej wyspy z ktorej kto moze to ucieknie lub ucieka. Zobaczcie nawet gowc Monty Pythona ma dosc, to juz mowi wiele.
Z reguły lepiej zawsze wziąć pod uwagę ten czarny scenariusz, bo można się mniej rozczarować w przyszłości. Natomiast, to wszystko jest jeszcze na etapie wróżenia z fusów