Prosta rzecz, której dokonał internauta o nicku „djkynek” wywołała falę komentarzy zarówno ze strony Polaków żyjących nad Wisłą, jak i tych mieszkających w UK.
Porównanie zaledwie kilku identycznych produktów sprzedawanych w Lidlu wykazało spore, nawet trzykrotne, różnice cenowe.
Dla przykładu trzy pary męskich bokserek i pięć par zwykłych majtek w Polsce kosztuje 19.99 zł. Ta sama bielizna w UK ma wartość 1,79 funta, czyli około 8,5 zł. Za spódnicę, która w polskim Lidlu także kosztuje 19,99, na Wyspach trzeba zapłacić zaledwie 1,25 funta, czyli około 6 zł.
Okazuje się, że różnice cenowe dotyczą nie tylko odzieży. Jak podaje Super Express, 31 lipca w polskiej ofercie sieci Lidl pojawi się wyrzynarka 800 W marki Parkside, określona w gazetce promocyjnej jako hit cenowy. Polak musi za nią zapłacić 149 zł. Jak wynika z informacji na brytyjskiej stronie internetowej dyskontu, lepszy model (z poręcznym uchwytem) tego samego urządzenia – 800 W Jigsaw, mieszkańcy Zjednoczonego Królestwa mogą nabyć za 24,99 funta, czyli około 120 zł.
Wirtualna Polska różnice w cenach w Polsce i UK tłumaczy tym, że „cena danego produktu dostosowywana jest do warunków kształtowanych przez najbliższą konkurencję, siły zakupowej klientów czy cen proponowanych przez lokalnych dostawców”.
Tak czy siak, zakupy w Lidlu lepiej jednak robić w UK.
Komentarze 50
warto byloby porownac tez ceny zywnosci, ktore pewnie bylyby korzystniejsze w PL
btw, juz widze Januszy biznesu wiozacych walizke lidlowych gaci do Polski na handerek ;]
Za co niby mój komentarz zniknął?
Za to, że nazwałem pismaków z SE debilami, czy żeby nikt nie zauważył, że bezmyślnie kopiujecie ich bełkot bez sprawdzenia czy maja rację czy nie?
alko, paliwo i szlugi w PL tańsze, więc niech się cieszą :D
#3
Jeżeli chcesz obrażać ludzi, to nie na naszej stronie.
Ok. W takim razie sprostuję - nie są debilami. Są krętaczami bo rozmyślnie wprowadzają czytelników w błąd.
Teraz lepiej?