Szefowa resortu spraw wewnętrznych Amber Rudd podczas zakończonego w środę kongresu Partii Konserwatywnej miała przekonywać, że ewidencjonowanie pracowników spoza UK sprawiłoby, iż firmy zaczęłyby zatrudniać w pierwszej kolejności Brytyjczyków. Przedsiębiorcy musieliby też przedstawiać analizy wpływu zatrudnienia migrantów na lokalny rynek pracy.
Express przytacza z kolei słowa ministra ds. Brexitu Davida Davisa. Powiedział on, że pracodawcy mieliby obowiązek aktywniejszego zabiegania o brytyjskich pracowników zanim zaoferują pracę obcokrajowcom.
Opozycja i przedsiębiorcy mówią “Nie”
Guardian pisze, że biznes na rządowe pomysły zareagował gniewiem. Przytacza między innymi słowa Adama Marshalla, dyrektora generalnego Brytyjskiej Izby Handlowej. O pomyśle ewidencjonowania zagranicznych pracowników powiedział on:
Fakt zatrudniania zagranicznych pracowników nie powinien być postrzegany jako powód do wstydu.
Poseł opozycyjnej Partii Pracy Paul Blomfield nazwał w Guardianie “szaleństwem”.
Wystąpienie Rudd skrytykowała też szefowa rządu Szkocji.
Wygląda na to, że obudziliśmy się z rządem UKIP. Słowo „przygnębiające” nie oddaje tego, co czuję”
– powiedziała Nicola Sturgeon.
Co dalej z listami?
Wzmożona krytyka przez media i przedsiębiorców sprawiła, że rząd jeszcze wczoraj zaczęł się wycofywać z pomysłu. Amber Rudd tłumaczyła na antenie BBC 4, że jej propozycja nie była ksenofobiczna. Dodała jednak, że rząd zdaje sobie sprawę z tego, iż niektóre przedsiębiorstwa nie starają się nawet szkolić brytyjskich pracowników.
Dlatego powinniśmy rozmawiać, jakich umiejętności potrzebuje brytyjski rynek pracy
– dodała Amber Rudd.
Komentarze 3
Z całym szacunkiem, ale ciekawe jaki miałby być następny krok?
Może jakieś znaki naszyte na ubranie? Takowe rozwiązanie już raz "sprawdziło" się w dziejach Europy.
problem lezy w tym ze politycy nie potrafia/nie moga zorganizowac pracy dla ludzi w UK i swoja nieporadnosc chca zatuszowac zganiajac wine na Polakow, bo trzeba wyraznie powiedziec to nie imigranci sa winni, nie wszyscy z nich garna sie do pracy i odbieraja ja tubylcom
A jak ktos ma swoja firme? Sam sie musze ewidencjonowac? Mam sie zglaszac w jakims urzedzie?
Zgłoś do moderacji