Theresa May w oczekiwanym od dawna wystąpieniu przedstawiła plan opuszczenia Unii Europejskiej przez Zjednoczone Królestwo. Powtórzyła, że chce, by negocjacje z UE w sprawie Brexitu zakończyły się w ciągu dwóch lat. Zapowiedziała także, że wypracowana z Brukselą umowa zostanie poddana pod głosowanie w parlamencie.
Plan opuszczenia Unii przez Wielką Brytanię May przedstawiła w dwunastu punktach. Za najważniejszy cel uznała „stworzenie silniejszej Wielkiej Brytanii”.
Musimy kontrolować lepiej nasze własne sprawy. Europejska jurysdykcja przestanie obowiązywać w Wielkiej Brytanii i decyzje prawne nie będą zapadały w Luksemburgu, a u nas
– podkreśliła.
„Będziemy kontrolować imigrację”
Odnosząc się przyszłej polityki imigracyjnej Wielkiej Brytanii szefowa rządu powiedziała, że obywatele krajów Unii Europejskiej będą „nadal mile widziani” w UK. Zaraz jednak dodała:
Będziemy przyciągać najbystrzejszych ludzi z innych krajów. Kontrola imigracyjna musi służyć sukcesowi kraju. Dlatego będziemy kontrolować imigrację. (…) Niekontrolowana imigracja, zbyt duża liczba imigrantów powoduje osłabienie. (…) Chcemy jednak zagwarantować prawa obywateli państw Unii i prawa Brytyjczyków w innych krajach Unii. Chcemy osiągnąć pewność w tych sprawach z innymi krajami
– mówiła dalej.
Twardy Brexit
Innym kluczowym punktem wystapienia May była zapowiedź tzw. „twardego Brexitu”, czyli opuszczenia przez Wielką Brytanię wspólnego rynku. Wyjście ze wspólnego rynku będzie oznaczało rezygnację ze swobodnego przepływu pomiędzy Unią a Wielką Brytanią kapitału, towarów oraz osób. Theresa May zapowiedziała jednak chęć zawarcia porozumienia o wolnym handlu z UE. Podkresliła, że jej kraj chce prowadzić handel z partnerami na całym świecie oraz że zaczęła już kontaktować się z innymi krajami w tej kwestii.
May ostrzegła też Unię przed chęcią „ukarania” Wielkiej Brytanii za wystąpienie ze Wspólnoty.
Nie byłoby to postępowanie przyjaciela
– oceniła.
Komentarze 51
jakis znawca niech sie wypowie, bo nie rozumie czego oni chca. po negocjacjach z Unia glosuje Parlament i dajmy na to odrzuca tego deala. to nie ma Brexitu? czy znuw jada do brukseli i negocjuja w nieskonczonosc :)
Brexit będzie niezależnie od wyniku głosowania w parlamencie.
Brexit: 'Britain will quit EU even if MPs vote down deal in Parliament'.
Brexit minister David Davis told MPs that votes in the Commons and Lords, promised in Mrs May’s speech, would be on the deal she secures and not on Brexit itself.
“The referendum last year set in motion a circumstance where the UK is going to leave the European Union, and it won’t change that.”
http://www.standard.co.uk/news/politics/brexit-britain-will-quit-eu-even...
Super ta May,musi byc twardy bretix,zadnych ustepstw.
Heh to się zesrało :-P ciekawe kto w końcowym rozrachunku więcej straci UK czy EU?
Unia i tak sie rozpadnie,predzej czy puzniej.