Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński przyleciał w środę do Londynu na niezapowiadaną wcześniej rozmowę z premier Theresą May. Do spotkania miało dojść na Downing Steet 10 o godz. 15.30. Zostało jednak odwołane.
Tuż po godz. 15 rozpędzony samochód staranował grupę ludzi idących mostem Westminsterskim, po czym auto wpadło na ogrodzenie parlamentu. Z pojazdu wyskoczył mężczyzna i śmiertelnie ranił nożem funkcjonariusza policji. Napastnik został chwilę później zastrzelony przez innych policjantów.
W wyniku ataku, który brytyjskie służby uznały za terrorystyczny, śmierć poniosły cztery osoby, a 20 zostało rannych. Nie ma informacji, że są wśród nich Polacy.
W Londynie zwołano sztab kryzysowy, w którym wzięła udział premier Theresa May, co miało być bezpośrednią przyczyną odwołania spotkania z Kaczyńskim.
Rzecznik prasowy Theresy May poinformował, że wśród tematów, które miały być poruszone podczas spotkania znalazły się m.in. przyszłe negocjacje dotyczące wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej, dwustronne stosunki pomiędzy oboma krajami, a także kwestie bezpieczeństwa europejskiego i współpracy w ramach NATO.
Poseł Kaczyński zamiast premiera
Znamienne natomiast jest to, że o tak ważnych kwestiach z szefową brytyjskiego rządu nie miała rozmawiać premier Beata Szydło czy prezydent Andrzej Duda, tylko prezes Prawa i Sprawiedliwości, który formalnie jest tylko zwykłym posłem. Dla nikogo jednak nie jest tajemnicą, że to właśnie Jarosław Kaczyński dysponuje aktualnie w Polsce największą władzą i to on podejmuje najważniejsze decyzje. Spotkanie z premier Wielkiej Brytanii jest tylko tego kolejnym dowodem.
Kontrowersje budzi też fakt, że władze w Warszawie stawiają na sojusz z państwem, które właśnie opuszcza Unię Europejską. Jednocześnie coraz bardziej konfliktując się z pozostałymi członkami UE, co w konsekwencji może doprowadzić do izolacji Polski we wspólnocie. Opozycja, głównie Platforma Obywatelska i Nowoczesna, oskarżają zaś prezesa PiS, że swoją polityką podkopuje zaufanie do Polski wśród pozostałych 26 państw Unii.
Komentarze 35
Zamach, zamach....hmmmm taki bez wybuchu, nawet kot nie uciekl
zamach, zamachy na życie nic wspólnego z wybuchami mieć nie muszą....hmmm
Nie ma co sie smiac, kilka osob nie zyje.
ja się nie śmieję, dla mnie to tragedia, dla tego powyżej bez fajerwerków.....
smiac nie, mozna plakac...kolejny znany sluzbom...nawet siedzial za mowe nienawisci, widac za slabo go pilnowali.