To już kolejny poufny dokument przygotowany na zlecenie rządu, który wypłynął do mediów. Powstał na początku stycznia w ramach trwających w rządzie dyskusji na temat kształtu przyszłych relacji UK z Unią Europejską. W ostatnich dniach został zaprezentowany ministrom zasiadającym w rządzie Theresy May.
The Times napisał, że dostęp do raportu był ograniczony ze względu na obawę przecieku. Na przykład ministrowie po przeczytaniu nie mogli zachować kopii i z nikim, nawet z doradcami, konsultować jego treści.
Mimo tych wszystkich zabiegów portal BuzzFeed dotarł do kopii dokumentu i opisał najważniejsze ustalenia analityków.
Gospodarka mocno straci
Z raportu wynika, że nowe zasady handlowe z UE mogą sprawić, że w ciągu następnych 15 lat wzrost PKB spadnie nawet o 5 proc. W przypadku braku porozumienia z Komisją Europejską i najtwardszego scenariusza wyjścia z Unii, straty mogą sięgnąć nawet 8 proc. wzrostu PKB.
Najłagodniejsze rozstanie ze strukturami Unii, nawet złagodzone pozostaniem w Europejskim Obszarze Gospodarczym i zachowaniu pełnego dostępu do wspólnego rynku UE osłabi wzrost gospodarczy o ok. 2 proc.
W analizie założono jednak, że UK będzie w stanie podpisać nowe umowy o wolnym handlu ze Stanami Zjednoczonymi, jak również Chinami, Indiami, Australią oraz krajami Zatoki Perskiej, co częściowo zmniejszy negatywne konsekwencje Brexitu. Mimo tego brytyjska gospodarka będzie rosła wolniej.
Osłabienie pozycji Londynu
Autorzy dokumentu ostrzegli, że pozycja Londynu jako światowego centrum finansowego może ulec znacznemu osłabieniu. Stanie się tak zwłaszcza w przypadku braku zagwarantowania pełnego dostępu do rynku europejskich usług finansowych. Szczególnie mogą ucierpieć producenci samochodów, napojów, przetwórstwo żywności, firmy odzieżowe oraz zakłady chemiczne. Na największe straty powinna przygotować się północno-wschodnia część Anglii, region West Midlands (m.in. Birmingham) oraz Irlandia Północna, która dodatkowo może zostać dotknięta nowymi przepisami dotyczącymi granicy z Irlandią.
5 lutego w Brukseli unijni ministrowie 27 państw pozostających we Wspólnocie zdecydowali, że okres przejściowy dla Wielkiej Brytanii po jej oficjalnym wyjściu z Unii Europejskiej w marcu 2019 roku powinien potrwać do końca roku 2020. Do tego czasu UK mają obowiązywać wszystkie prawa wspólnotowe.
Czytaj na Emito.net:


Komentarze 5
Najważniejsze jest to że wszyscy się cieszą.
Polacy się cieszą bo będą mogli wrócić do Polski i jeszcze na dodatek będą mogli winić za to tych rasistowskich Brytyjczyków.
Rosjanie się cieszą bo udało się doprowadzić do rozłamu Unii Europejskiej.
Niemcy się cieszą bo skapnie im po brexicie parę lukratywnych banków.
Amerykanie się cieszą bo będą mogli sprzedawać Brytyjczykom chlorowane kurczaki.
I wreszcie Brytyjczycy się cieszą bo będą w końcu mogli kupować proste banany i mieć 350 milionów tygodniowo na NHS.
A za to wszystko zapłacą ci co pozostaną w UK po tym żałosnym brexicie.
hamerykany sie cieszo bo bedzie "special relationship", czyli bedzie mozna ryckac UK od tylca.
Plus do tego Donek Trumpsk zasugerowal, ze UK jest posrod "wrogów USA".
http://www.independent.co.uk/news/world/americas/us-politics/state-of-th...
czyli bez niespodzianki...
tym glupsze wydaje sie pokrzykiwanie pani premier ze Brexit znaczy Brexit
Brexit means brexit...
ooo ludu:)
wiesz ze zyjesz w ustroju reglamentacji i lewackiego totalitaryzmu ? gdy otwierasz oczy to wiedz -ze budzik posiada 120 postanowien unii jak ma funkcjonowac, poduszka 80, koldra 45, lodowka 34, toaster 78 - nie wiesz ? ze unia ogranicza handel z innym krajami, ze WB ktora zyla wieki z polowu ryb, dzsiaj nic nie lowi ? nic nie buduje ? ze 60% aut wb -to produkty niemieckie ? wb boryka sie z taka sama sytuacja jak my -albo bedzie istniec anglia, albo bedzie jedno wielkie multi kulti i unijne dziadostwo