Pasażerowie najbardziej obleganych linii lotniczych muszą sporo się natrudzić, aby uzyskać zwrot pieniędzy za niezrealizowane usługi, w tym odwołane i opóźnione loty. Tylko szczęśliwcom udaje się wywalczyć zwrot pieniędzy w bezpośredniej procedurze z liniami lotniczymi. Gdy to się nie udaje, niektórzy idą do sądów.
UK passengers owed millions by airlines in unpaid refunds and expenses https://t.co/WUmZENdDoD
— The Guardian (@guardian) March 17, 2023
Okazuje się jednak, że nawet korzystne dla pasażerów wyroki sądów nie zawsze oznaczają, że pieniądze trafią szybko na konto. Stowarzyszenie konsumentów Which? wezwało właśnie brytyjski rząd i organy regulacyjne do podjęcia pilnych działań w sprawie 4,5 mln funtów, które przewoźnicy winni są pasażerom w wyniku orzeczeń sądów.
Konsumenci mogą dochodzić zwrotu kosztów bezpośrednie u przewoźników, a gdy to się nie uda, poprzez sądy (county courts). Po wydaniu orzeczeń przesyła się je do linii lotniczych, które teoretycznie powinny bezzwłocznie wypłacić należną sumę. Tylko, że często tak się nie dzieje. Which? opisuje egzekwowanie ochrony praw pasażerów linii lotniczych jako „fundamentalnie wadliwe”. Wini „kiepskie przepisy” i „dysfunkcyjny system rozwiązywania sporów”, który niewystarczająco pomaga pasażerom w egzekwowaniu ich praw.
Wizz Air zalega najwięcej
Z danych grupy konsumenckiej Registry Trust wynika, że Wizz Air odpowiada za prawie połowę kwoty wynikającej z orzeczeń sądów i to tylko w Anglii i Walii. Węgierska linia za opóźnienia w wypłacie pieniędzy obwinia „bezprecedensowy poziom zakłóceń” podczas pandemii oraz pocztę, która nie dostarcza na czas orzeczeń sądowych.
Dane Registry Trust pokazują, że Ryanair nie zrealizował 840 wyroków sądowych o łącznej wartości 549 892 funtów, Tui Airways 313 o wartości 1,26 mln funtów. British Airways ma 82 zaległe sprawy, które sumują się do 96 042 funtów, podczas gdy Jet2 – cztery o łącznej wartości 1 434 funtów. Za to EasyJet jest winien 611 436 funtów na 884 zaległe sprawy.
Komentarze 11
I tak nadal będziecie z nimi fruwać.
"Jet2 – cztery o łącznej wartości 1 434 funtów."
Jet2 - jedyny tani przewoźnik, którego miło wspominam. Widzę, że nie jest to tylko moje odczucie - tekst z ubiegłego miesiąca:
"Best and worst airlines in 2023"
https://www.which.co.uk/reviews/airlines/article/best-and-worst-airlines...
Pamiętajcie, że latając z TUI karmicie ruskie onuce, i wspieracie swoim groszem agresję na Ukrainę.
Cała reszta lata stosując jako paliwo wodę z Lourdes?
Możliwe. I pod kościelnymi auspicjami, skoro Naród Wybrany z ojczyzny Matki Boskiej Częstochowskiej tak ochoczo daje się rąbać. :p