Do góry

"Tam Dom mój..." Wyniki konkursu

15 listopada dobiegł końca I Międzynarodowy Konkurs Literacko-Plastyczny pt. "Tam Dom mój, gdzie serce moje", kierowany do emigrantów na całym świecie. Miło nam zaprezentować nazwiska laureatów i wybrane prace.

Konkurs został rozpisany przez Literary & Press Agency (Glasgow, www.autorska.wordpress.com) oraz Portal dla Polek kobietawuk.info.

Organizatorom przyświecała myśl, że nawet kiedy jesteśmy porozrzucani gdzieś po świecie, możemy coś wspólnie zrobić, poznać się i podzielić swoimi doświadczeniami. Z nadesłanych z różnych zakątków świata prac, można wysnuć wniosek, że emigracja to nie tylko „wyjazd za chlebem”, ciężka praca, rozłąka z rodziną, ale także wiele dobrych i złych emocji, które przelane na papier lub uchwycone pędzlem czy aparatem fotograficznym mogą stanowić dla innych coś bardzo istotnego: czasem wsparcie w trudnych chwilach, czasem rozrywkę, innym razem głębokie artystyczne przeżycie.

W konkursie udział wzięło: 106 prac.

Państwa i miasta, z których pochodzą uczestnicy konkursu:
UK: Aberdeen, Bristol, Corsham, Dundee, Edynburg, Glasgow, Isle od Skye, Kettering, Londyn, Luton, Northampton, Norwich, Milton, Mintlaw, Redford and Cleveland, Slough, Southampton, Watford, Winlaton Gateshead. USA: Nowy Jork, Cambridge. Belgia: Overpelt. Holandia: Hilversum, Amsterdam. Francja: Saint Gratien. Australia: Downer. Polska: Bukowno, Sosonowiec.

WYNIKI KONKURSU

Kategoria I - do lat 18
Zwyciężył Stanley Devine z Redcar and Cleveland w UK - lat 17 (podkategoria PROZA). (Jego pracę możemy przeczytać poniżej)

Wyróżnienie: Natalia Światkowska z Londynu w UK - lat 11 (podkategoria POEZJA)

Kategoria II - powyżej lat 18
Zwyciężyła Agnieszka Steur z Hilversum w Holandii (podkategoria PROZA)

Wyróżnienia:
Olivier Jollant z Saint Gratien we Francji (podkategoria FOTOGRAFIA)
Kamila Marciniak z Milton w UK (podkategoria PROZA)
Aleksandra Grudzińska z Londynu w UK (podkategoria PROZA)
Maria Łacna z Nowego Jorku w USA (podkategoria POEZJA)

GRATULUJEMY !

Praca wyróżniona w konkursie. Autor: Olivier Jollant z Saint Gratien we Francji (podkategoria FOTOGRAFIA)


I MIEJSCE, KATEGORIA I - do lat 18, (podkategoria PROZA)
Stanley Devine z Redcar and Cleveland w UK - lat 17

Tam gdzie droga tam mój ląd...

Emigracja to pojęcie określające zjawisko wędrówki ludności w celu zmiany miejsca zamieszkania. Choć na pierwszy rzut oka definicja ta wydaję się być przystępna, pojęcie problematyki emigracji jest zagadnieniem nieco skomplikowanym, bowiem istotny wpływ na mobilność ludności, towarzyszącą zresztą od tysiącleci, wywierają różnorodne czynniki.

W historii Polski to przede wszystkim wojny oraz dotkliwe w skutkach konflikty zmuszały do rozstania z ojczyzną. Również brak możliwości rozwoju i nieprzyjazna atmosfera panująca w kraju skutkowały jego opuszczeniem. Jako naród nie potrafimy odpowiednio wykorzystywać potencjału drzemiącego w nas samych, o czym wspominali między innymi Czesław Miłosz i marszałek Józef Piłsudski.

Emigracja nasiliła się w ostatniej dekadzie, przeżywając swój renesans po 2000 roku, tym razem będąc skutkiem możliwości podjęcia legalnej pracy za granicą, co dla kraju wiąże się niejednokrotnie z utratą jednostek życiowo zaradnych, często bardzo uzdolnionych. Powszechnie wiadomo, że młodzi Polacy mają dziś istotny wpływ na rozwój gospodarczy, kulturalny oraz naukowy wielu państw europejskich. Kopernik, Chopin, Mickiewicz, Skłodowska, także zdecydowali się w przeszłości na ten niezwykle odważny krok.

Udowodniono naukowo istotny związek pomiędzy cechami osobowościowymi człowieka, a miejscem jego urodzenia. Także rozwój fizyczny uzależniony jest od terytorium, na którym rozwijamy się w okresie pierwszych lat życia. Wtedy towarzyszy nam niepohamowana chęć poznania otaczającego świata. Poznajemy go więc takim, jakim jest wokół nas, stąd odmienne zapatrywania na te same kwestie będą cechowały Rosjanina oraz Australijczyka. Emigracja, właśnie poprzez obcowanie z odmiennością, przyczynia się natomiast do zmniejszenia różnic.

Warunki, w których dorastamy oddziałują częściowo na kształt życia. Szanse człowieka urodzonego w biednym kraju nie są równe w stosunku do tego, które od dziecka widzi dostatek. Nie dziwi więc, że chęć poprawy jakości życia lub odnalezienia aprobaty skłania do podjęcia decyzji o emigracji. Ta nigdy nie należy do łatwych.

"Góralu, czy ci nie żal odchodzić od stron ojczystych..." pytają słowa piosenki ludowej, mistrzowsko zinterpretowanej przez Marylę Rodowicz, najdobitniej oddające dylematy z którymi musi uporać się emigrant. Ojczyzna to pierwszy oddech, dom, szkoła, praca, znajomi... Dla wielu to często jedyna wizja świata. Ojczyzna, to także częściowo zakorzenione w nas wartości i tradycje, którym w drodze wyboru możemy jednak skutecznie się oprzeć. I choć codzienność bywa często monotonna, a nawet męcząca - kochamy ją, pomimo wszelkich jej przywar.

Wyjazd na dłuższy czas niesie za sobą pozytywne efekty. Obserwowanie Polski z odległej perspektywy daje nie tylko wewnętrzny spokój, ale co więcej, pozwala na zachowanie dystansu oraz obiektywną ocenę różnorodnych zjawisk. Nie tylko stykamy się z ludźmi odmiennymi, ale mamy szansę na poznanie ich kultury. To z kolei daje nadzieję na zmniejszenie uprzedzeń rasowych, religijnych czy społecznych - akceptację i zaprzestanie stosowania przemocy w stosunku do drugiego człowieka. Opór wzbudza w nas to, czego nie rozumiemy lub nie znamy. Choć nastał XXI wiek, w dalszym ciągu panuje powszechna zgoda na zabijanie. Traktując życie człowieka jako wartość nadrzędną, aprobata wojny nie jest możliwa.

Dopiero pobyt za granicą uświadamia skryte oczekiwania, wskazuje jakie wartości nadają kształt egzystencji. Z jednej strony dręczy nas tęsknota do tego co już znamy, z drugiej sytuacja zmusza do rozwoju. Właśnie nieustanny rozwój jest tą największą zaletą płynącą z wyjazdu. Inaczej, trudno o jego sensowność. Najpiękniejsze dzieła powstają z tęsknoty, pragnienia czegoś, co odległe. Zatem gdy wkładamy wysiłki, by urzeczywistnić pragnienia, ideały - możemy w pełni odczuwać satysfakcję.

W dobie, gdy świat nie ma granic, winniśmy także zmierzać ku zjednoczeniu nie tylko Europy, ale wszystkich kontynentów. Tą właściwością, zapewniającą zjednoczenie jest tolerancja. Wyjazd nie ma przecież sensu wtedy, gdy koncentrujemy się na krytyce obywateli kraju, w którym przebywamy. Trudno o człowieka bez wad, a co dopiero społeczeństwo. Są niestety osoby, które pobyt poza ojczyzną czynią doświadczeniem mało przyjemnym. Nie są one zdolne do akceptacji, naturalnie wymagając jej w stosunku do siebie.

Krzywdząco oraz błędnie łączy się pojęcie emigracji z patriotyzmem. Patriotą jest ten, kto kocha oraz, co ważne, szanuje miejsce w którym przyszedł na świat. W dobie XXI wieku ten szacunek oraz miłość powinny znamionować podejście człowieka do całego świata, nie tylko kraju, z którego pochodzi. Może więc być patriotą ten, kto żyje po drugiej stronie granicy. Postawą haniebną jest natomiast poczucie wyższości nad innymi.

Na podjęcie decyzji o emigracji mają wpływ tzw. czynniki wypychające oraz przyciągające. Przeszkodami mogą być wspomniane wcześniej bariery kulturowe, ale także polityczne, strukturalne i językowe. Z badań naukowych przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych wynika, iż w najbliższych latach migracje nasilą swoje oblicze do rekordowego poziomu oraz obejmą swym zasięgiem cały świat, przyśpieszając proces globalizacji.

Komentarze