Polacy z brytyjskim obywatelstwem wezwani do aplikowania o settled status

Home Office poinformowało listownie tysiące obywateli Unii Europejskiej mieszkających na Wyspach o ryzyku utraty prawa do pracy, zasiłków i bezpłatnej opieki zdrowotnej, jeśli nie złożą wniosku o status osiedlenia do końca czerwca.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że listy zostały wysłane do Europejczyków, którzy posiadają jednocześnie obywatelstwo Zjednoczonego Królestwa.

W liście, który został błędnie wysłany do wielu osób, które mieszkają w Wielkiej Brytanii nawet od ponad 40 lat, stwierdza się: “Wielka Brytania opuściła Unię Europejską, więc aby nadal mieszkać w Wielkiej Brytanii po 30 czerwca 2021 roku, ty i członkowie twojej rodziny musicie posiadać brytyjski status imigracyjny”.

Otrzymali go także Polacy, w tym Isabella Moore, która ma obywatelstwo od ponad 40 lat, a przez 33 lata pracowała jako lekarz NHS oraz inna Polka – architekt Eva Apollo-Crawshaw, która posiada brytyjskie obywatelstwo także od ponad 40 lat. Wśród adresatów znaleźli się też m.in. Czesi i Niemcy od lat będący posiadaczami brytyjskich paszportów.

Błąd Home office

The Guardian podaje, że powodem zamieszania był tzw. „scattergun mailshot”, czyli rozproszony mailing. Działacze społeczni walczący o prawa obywateli UE w Wielkiej Brytanii twierdzą, że świadczy to słabości baz danych będących w posiadaniu Home Office i braku jednoznacznych przepisów co do tego, kto ma prawo do życia w Wielkiej Brytanii.

Przypomnijmy, że obywatele Unii Europejskiej, w tym Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii, muszą do 30 czerwca złożyć wnioski o status osiedlenia. Mowa oczywiście o tych, którzy planują pozostać na Wyspach.

Brak wniosku, a w konsekwencji statusu, oznaczać będzie, tak ja napisano w liście, utratę prawa do pracy, zasiłków, bezpłatnej opieki zdrowotnej, a ostatecznie nawet deportacę z UK.