Do góry

Anglia: milion ludzi mieszka w lokalach bez wymaganej licencji

Na terenie Anglii w lokalach, które nie zostały oficjalnie zgłoszone jako wynajmowane, może mieszkać nawet 160 tys. osób. Inne szacunki mówią o milionie takich osób. Chodzi o te mieszkania i domy, w których mieszka większa liczba lokatorów niż zezwalają na to przepisy.

Szacunki zebrane przez dziennik The Guardian pokazują, że w Anglii liczba przepełnionych mieszkań i domów wzrosła w ciągu ostatnich 10 lat o 46 proc. Chodzi o lokale (mieszkania i domy), w których często mieszka kilkakrotnie więcej osób niż zezwalają na to przepisy.

Dane zebrane przez samorządy z lat 2011-2022 sugerują, że prawie 32 tys. domów jest wynajmowanych bez wymaganej prawem licencji, tzn. że ich właściciele nie zgłosili faktu ich wynajmowania odpowiednim councilom. W mniejszych wynajmowanych lokalach (w tym tych z jedną sypialnią), kórych liczbę szacuje się na 367 tys., może mieszkać nawet milion ludzi.

Houses in multiple occupation (HMO) to takie domy lub mieszkania, w których mieszkają co najmniej trzy osoby i jednocześnie stanowią one dwa oddzielne gospodarstwa domowe. Chodzi o lokale, w których najemcy korzystają z tych samych łazienek lub kuchni.

Kilkanaście osób i jedna łazienka

Z informacji zebranych przez The Guardian wynika, że na terenie Anglii istnieją nielicencjonowane lokale, w których mieszka nawet po kilkanaście osób korzystających z jednej łazienki i kuchni. Warunki sanitarne i bezpieczeństwa (w tym przeciwpożarowe) nie spełniają w nich żadnych norm.

Z szacunków Guardiana wynika, że właściciele wynajmujący lokal jednej rodzinie mogą spodziewać się, że wygenerują co najmniej 5 proc. wartości nieruchomości w postaci rocznego czynszu, podczas gdy licencjonowana HMO zazwyczaj generuje około 7,5 proc., a w niektórych przypadkach 10 proc.

Zyski z lokali mieszkalnych bez licencji mogą być jeszcze wyższe, ponieważ właściciele mogą wynajmować pokoje większej liczbie najemców i nie muszą przestrzegać regulowanych przepisami standardów.

Komentarze